Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 49778.94 kilometrów w tym 8368.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2025

Dystans całkowity:60.56 km (w terenie 25.50 km; 42.11%)
Czas w ruchu:04:02
Średnia prędkość:15.01 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:15.14 km i 1h 00m
Więcej statystyk
  • DST 10.63km
  • Czas 00:40
  • VAVG 15.95km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

35: Nocne kółeczko po Żyrku i Międzyborku

Niedziela, 30 listopada 2025 · dodano: 30.11.2025 | Komentarze 0

W ramach dokręcania nocnego. Dni są tak paskudne, że chyba będę jeździć jak drzewiej o tej porze roku po zmroku, bo jest fajny mglisty klimat. Ale nawet w niedzielę sporo aut, choć możliwe, że to wina kumulacji od szlabanu. Brak fotosów, bo wyskoczyłam na spontanie z radości z działania pralki, która się wczoraj trochę zbiesiła, ale dziś mocny lifting filtrów na wsadzie i wylocie sprawił, że znowu działa. :)

  • DST 12.36km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 13.01km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

34: Hyc do lasu

Środa, 19 listopada 2025 · dodano: 19.11.2025 | Komentarze 3

Testowanie wojskowych rękawiczek podbitych polarem nałożonym na zwykłe ciepłe polarówki. Zimniej niż na poprzedniej wycieczce, jakieś 3 stopnie były w drodze powrotnej, a paluchy co prawda marzły, ale nie do kości. Dzięki temu dało się zrobić dystans naście a nie do pięciu. Ważna uwaga, postoje na herbatkę nie pomagają więcej niż trzymanie w dłoniach kubka z gorącym płynem. Żeby utrzymac formę do wiosny będę musiała jeździć często a krótko podczas mrozów. Ciekawe czy mi się uda dobić do tysiąca tym sposobem. Chyba tak, w końcu do końca roku ponad miesiąc.

Las taki więcej niż listopadowy się zrobił, wręcz zimowy. 




  • DST 10.29km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:44
  • VAVG 14.03km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

33: Myk do hali i lasu

Sobota, 15 listopada 2025 · dodano: 15.11.2025 | Komentarze 5

Tomi sprzedał mi newsa, że w naszym mieście powstaje szkielekt konstrukcji hali sportowej i go jeszcze dobrze widać, więc podjechałam go sfocić zanim będzie za późno i przykryje go okładzina. Zdążyłam. A że na liczniku miałam tylko 2 kilometry, to wrócilam do domu naokoło przez las przed obwodnicą. :)




W lesie wypiłam sobie herbatkę na rozgrzewkę, ale jednak trochę mi zaczęły marznąć paluszki. No, to już nie jest 10 stopni tylko ciut mniej, choć i tak jest ciepło jak na listopad. 








  • DST 27.28km
  • Teren 12.50km
  • Czas 01:41
  • VAVG 16.21km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

32: Czyżby ostatnia wycieczka tej jesieni?

Piątek, 7 listopada 2025 · dodano: 08.11.2025 | Komentarze 4

Trochę mi w drodze powrotnej zaczęły marznąć paluszki. Oj chyba powoli kończą się długie dystanse i będę jeździć tylko blisko domu. W lesie rdzawo i pięknie.