Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2017

Dystans całkowity:61.74 km (w terenie 0.20 km; 0.32%)
Czas w ruchu:04:31
Średnia prędkość:13.67 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:4.41 km i 0h 19m
Więcej statystyk
  • DST 1.70km
  • Czas 00:06
  • VAVG 17.00km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do inpostu po znikające nici

Wtorek, 31 stycznia 2017 · dodano: 31.01.2017 | Komentarze 5



  • DST 4.20km
  • Czas 00:18
  • VAVG 14.00km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po Klu na dworzec

Niedziela, 29 stycznia 2017 · dodano: 29.01.2017 | Komentarze 2

Niby 0 stopni, a tak mi paluchy zmarzły, że strach.

  • DST 4.22km
  • Czas 00:17
  • VAVG 14.89km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Odwieźć Klu na dworzec

Piątek, 27 stycznia 2017 · dodano: 27.01.2017 | Komentarze 11

Trochę ze skrzyżowanymi palcami, bo dziecię nie do końca zdrowe, a nawet wręcz przeciwnie. No ale babcia się uparła, a ja po trzech tygodniach potrzebuję względne dwa dni spokoju. Ale i tak mam wyrzuty sumienia. Trza je zagłuszyć jakąś dobrą pizzą, czy czymś. ;)


  • DST 5.30km
  • Czas 00:24
  • VAVG 13.25km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Czwartek, 19 stycznia 2017 · dodano: 19.01.2017 | Komentarze 0

Standardowo odwieźć i przywieźć.

  • DST 5.48km
  • Czas 00:25
  • VAVG 13.15km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Środa, 18 stycznia 2017 · dodano: 18.01.2017 | Komentarze 2

Rano zimno jak nie wiem co, było z minus 10 albo więcej, ale dokładnie nie wiem, bo żyrardowska stacja przestała podawać temperaturę co godzinę, a internetowym średnio ufam. Już jak wciskałam młodą w przedsionku do fotelika, coś podejrzanie szparami wiało z zewnątrz. Ale to na szczęście był tylko przeciąg, jechało się całkiem gładko, żadnej brei, wszyściutko ładnie zamarznięte. Tylko w przedsionku mi wyleciała klamra od zapięcia kasku i musiałam pozbierać, a potem włożyć w pasek od nowa, chrr. 

Powrót z Meteorem nieco dłuższą trasą "bam, bam, małe bam" obok przedszkola położonego najbliżej domu, ale niestety się tam nie dostaliśmy. A może i stety biorąc pod uwaę bogaty program kulturalny dziewiątki. W ciągu dnia już cieplej, około -4 a może i wyżej, jak dla mnie idealnie, choć ponoć nadal "smoży", ale nie aż tak bardzo jak w Warszawie i nie tak strasznie jak wieczoremy, gdzie pomimo mrozu była długo mgła.

  • DST 2.62km
  • Czas 00:11
  • VAVG 14.29km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem

Wtorek, 17 stycznia 2017 · dodano: 17.01.2017 | Komentarze 3

Tylko raz, bo powrotną rundę miało byś na sankach. W praktyce wyszła awantura, bo Kluska chciała wracać rowerem a nie sankami, buaa. Chyba pół Żyrardowa słyszało, że moje dziecko nie poszło na sanki. ;) W końcu poszliśmy na kompromis, to znaczy tatuś pcha sanki, a Kluska idzie z mamą za rękę. A na koniec to nawet pomagała pchać i ciągnąć, ale za Chiny ludowe nie chciała siedzieć. No cóż, z Kluską to zawsze jak na wojnie. ;)

Poniżej "aniołek" w maminej sukience w kotki. Kto by pomyślał, że to tak głośno wrzeszczeć i płakać umie. I walić tatę pięściami po okularach. ;)

A w Żyrardowie jeszcze resztki po WOŚPie





I spacerowo





  • DST 5.33km
  • Czas 00:26
  • VAVG 12.30km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Poniedziałek, 16 stycznia 2017 · dodano: 16.01.2017 | Komentarze 3

Na nieco krótszej i ruchliwszej trasie, bo Kluska tą dłuższą nie chce jeździć. Ale może i lepiej, bo dziś tylko trasy z większym ruchem aut były jako tako przejezdne. Rowerem średnio się rano jechało, wśród kolein z zasolonego, na w poły rozpuszczonego śniegu, a co dopiero autami. Wszystkie działo się taaak pooowooooli. Kluska pod domem odmówiła dojścia do roweru po wejściu w zaspę i musiałam ją zanieść. Nie dziwota, śnieg tym razem leżał wyżej niż krawędź jej butów. Powrót z Kluską na paliwie ciasteczkowym, bez awantur i innych atrakcji. Tylko na klatce schodowej tłum, bo w tym samym czasie my z rowerem, sąsiadka z dwuletnim synkiem, tata synka, pani kurier i jeszcze Tomi, co w tym ferworze przejął ode mnie mój rower, żebym ja mogła zgarnąć Kluskę, która w międzyczasie zabrała ode mnie przednią lampkę i się bawiła na parterze w przedsionku, gdzie oczywiście było najciaśniej. :)

A poniżej parking rowerowy przy ławeczce, rower którejś z sąsiadek. Mój wyglądał podobnie, jako ten bałwanek. Chyba czas wyprowadzić ze stajni holendra, bo Pradziadek w śniegu nie lubi (acz dzielnie daje radę i się nie śliza za mocno).


  • DST 4.93km
  • Czas 00:20
  • VAVG 14.79km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Zusu

Środa, 11 stycznia 2017 · dodano: 11.01.2017 | Komentarze 4

Chyba mi się ślicznik rozregulował, wydawało mi się, że do ZUSu mam więcej niż 5km. Trza sprawdzić obwód kół. Człowiekowi weszło w krew liczenie choinek, dziś mimo dnia widziałam dwie, jedna przy przedszkolu przy dworcu i jedną w domu obok.

  • DST 1.65km
  • Czas 00:08
  • VAVG 12.38km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do sklepu - 7 choinek

Sobota, 7 stycznia 2017 · dodano: 07.01.2017 | Komentarze 2

Do sklepu po drobne wiktuały, których zapomniałam poprosić Tomka o kupienie i siedem choinek. Jedna na balkonie, jedna na osiedlu, jedna przy ciepłowni, dalej przy Pałaca, kebab, isco i znów jedna na osiedlu.

  • DST 2.08km
  • Czas 00:10
  • VAVG 12.48km/h
  • Temperatura -14.0°C
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

8 choinek

Piątek, 6 stycznia 2017 · dodano: 06.01.2017 | Komentarze 3

Kółko po osiedlu, żeby nie wyjść z wprawy. Szybko policzki zamarzły, za to odczułam plusy długiego i wąskiego nosa. Ani trochę nie czułam zimnego powietrza w płucach. Z choinek-świeciła się przy kebabie, ale nie świeciło się sporo balkonowych i przy przybytku urody. No trudno. Jedna na osiedlu, przy Pałaca, ciepłownia, dalej dwie przy ekoparku, kebab, isco, kolejna duża z osiedla. Razem osiem. Bez zdjęć, zapomniałam telefonu i aparatu.