lavinki

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Inne linki

Znajomi

wszyscy znajomi(46)

Moje rowery

Rower pożyczony od Tomiego 88 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2019

Dystans całkowity:	104.05 km (w terenie 25.70 km; 24.70%)
Czas w ruchu:	08:16
Średnia prędkość:	12.59 km/h
Liczba aktywności:	18
Średnio na aktywność:	5.78 km i 0h 27m
Więcej statystyk

DST 15.14km
Teren 8.50km
Czas 01:10
V_AVG 12.98km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Zakończenie sezonu rowerowego w Sylwestra

Wtorek, 31 grudnia 2019 · dodano: 31.12.2019 | Komentarze 10

Brakowało mi 12 kilometrów do ładnego wyniku na koniec roku, ale jak wjechałam do lasu, to mi się tak spodobało, że olałam dystans i pojechałam na żywioł. Wracałam skrótem przez nowy mostek na Pisi (przy okazji sprawdzając, że jest częściowo magnetyczny, jupi!, a zatem geokeszowopozytywny) oraz spory kawałek asfaltowego cepeeroczegoś od 1 maja do Ekoparku i jestem pozytywnie zaskoczona, to znaczy nie ma charakterystycznych górdołków, jak zrobili na Żeromskiego, tylko da się jechać w miarę normalnie. Tylko przy parku bez sensu leci na drugą stronę, a ja potrzebuję jechać dalej prosto... no ale powiedzmy, że może po remoncie ronda to usprawnią. A w lesie znalazłam ławeczkę. Pierwszy raz ją spotkałam, albo poprzedniego razu nie pamiętam. :D

Aha, naliczyłam 12 oświetlonych choinek. :)

Kategoria Dalsze wycieczki po klopoty

DST 3.70km
Czas 00:16
V_AVG 13.88km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Kluskę na dworzec

Piątek, 27 grudnia 2019 · dodano: 27.12.2019 | Komentarze 0

7 choinek

Kategoria Bliskie wycieczki 3 stopnia

DST 6.71km
Teren 0.40km
Czas 00:33
V_AVG 12.20km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Po mieście i Klu na zbiórkę

Piątek, 20 grudnia 2019 · dodano: 21.12.2019 | Komentarze 0

Rano po kapusię i wieczorem Kluskę na zbiórkę. Dzień wcześniej odpaliła gorączkę (druga górna dwójka się wybija) i spadła jej odporność. Ale już jest dobrze, jednak do szkoły jej nie puściłam... zresztą może i lepiej, bo temperatura za dnia była niestabilna. Ale nie było mowy opuścić zuchowej zbiórki, więc tylko zostałam w szkole na korytarzu (Kluska do zuchów chodzi do innej szkoły niż normalnie) pilnując, czy wszystko ok.

3 choinki

Kategoria Bliskie wycieczki 3 stopnia

DST 16.44km
Teren 1.20km
Czas 01:06
V_AVG 14.95km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Do szałasu

Środa, 18 grudnia 2019 · dodano: 21.12.2019 | Komentarze 1

Kluska jakaś taka kataralna, a tu pogoda ładna, to zamiast do szkoły postanowiliśmy ją wybiegać po lesie. I słusznie, bo w nocy odpaliła gorączkę, która ją trzymała pół czwartku z przerwami i okazjonalnie w piątek. Ale tu była na chodzie, a raczej na biegu. No i miała swoje małe zuchy ze sobą. ;)