Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:474.45 km (w terenie 187.50 km; 39.52%)
Czas w ruchu:32:39
Średnia prędkość:14.53 km/h
Maksymalna prędkość:27.00 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:47.44 km i 3h 15m
Więcej statystyk
  • DST 40.63km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 15.43km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czydzieści Czy czyli na działkę i z powrotem

Środa, 30 czerwca 2010 · dodano: 01.07.2010 | Komentarze 2

x3

Rozbijanie dwóch namiotów(nie dało rady zabrać ich na jeden raz) i potem wiecorkiem nocleg. Pierwszolipcowy powrót wrzucam do tej wycieczki, by nie zordzielać na 2,5 i 0,5 :)



Przy okazji zamontowałam po raz kolejny skrzynkę w Parku Młocińskim, musiałam ją ewakuować przed powodzią.

  • DST 26.25km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 15.59km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzydzieści dwa do Grodziska

Poniedziałek, 21 czerwca 2010 · dodano: 21.06.2010 | Komentarze 0

Tak naprawę to do Grodziska pociągiem a dopiero potem w okolice stawów pod Grodziskiem, rejon miejscowości Opypy, potem zwiedzanie zarośniętego cmentarza niedaleko od trasy WKD i myk do Milanówka. A potem na drugą stronę drugich torów obejrzeć drewniany kościółek w Żukowie. Przy okazji napatoczył się inny cmentarz i parę kapliczek. Z domu wyszłam po 15 z powrotem w Milanówku byłam o 19. 3 minuty przed pociągiem. Ledwo wlazłam na peron - przyjechał. Puuuuuściuteńki, bo z Grodziska do Mińska. I mało kto się dosiadał po drodze. Tak, to ja mogę podróżować :) Pogoda superancka, mimo lekkiego wiatru, ale że w większości miałam go jednak w plecy albo z boku to nie narzekam.

  • DST 85.17km
  • Teren 39.50km
  • Czas 05:57
  • VAVG 14.31km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzydziesta pierwsza i pół

Niedziela, 20 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 19

A właściwie 3km z Warszawy do pociągu i w Żyrardowie w piątek, a reszta w niedzielę. Trasa w przybliżeniu od Żyrardowa przez Leszno do Kampinosu (przez rejon Truskawki i Palmir na przykład), a potem to już głównie piachy a czasem małe bagienko dla rozrywki. Komary straszne, zwłaszcza że nie wzięliśmy psikacza... ale i tak było fajnie, jak się robiło za gorąco - zaczynał siąpić kapuśniaczek dla ochłody.






  • DST 62.90km
  • Teren 31.50km
  • Czas 04:34
  • VAVG 13.77km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzydziesta wycieczka do Piaseczna i okolic

Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 2

Wyjazd z Żyrardowa na pociąg, potem pociągiem do Warszawy, tam przesiadka do metra na Natolin, nieudana próba złupienia skrzynki geokaszowej(za dużo ludzi) i potem las kabacki, krążenie po Piasecznie, Zalesiu i kawałku gminy Konstacin by myknąć znów do metra. Ale tym razem dojechaliśmy tak daleko jak się dało rowerem tzn. do Ursynowa. Potem metrem (ja) do Słodowca i tu zaatakowało mnie nagłe zimno. Szczęście rozgrzałam się po drodze do domu.

  • DST 45.50km
  • Teren 24.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 12.70km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwudziesta dziewiąta wycieczka do Zyrowego Zagłębia Zagadek

Sobota, 12 czerwca 2010 · dodano: 12.06.2010 | Komentarze 0

Czyli miejsca pod Grodziskiem,gdzie jest dużo ciekawych skrzynek do złupienia. Jedną znaleźliśmy zupełnym przypadkiem, a raczej dzięki kilku wesołym zbiegom okoliczności :)

  • DST 2.50km
  • Czas 00:10
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwudziesta ósma wycieczka odserwisowa

Piątek, 11 czerwca 2010 · dodano: 11.06.2010 | Komentarze 0

Powinno się liczyć podwójnie przez ten upał.

  • DST 2.50km
  • Teren 0.50km
  • Czas 00:12
  • VAVG 12.50km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nanowycieczka dwudziesta siódma - do serwisu

Poniedziałek, 7 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 2

Najwyższy czas przeserwisować Dziuńka, chwilami trzeba było hamować nogami ;) Planowany odbiór w czwartek, ale tak do końca nie wiadomo... byleby zdążyli do piątku. Testuję nowy, tańszy serwis. Zobaczymy. Pan sympatyczny, zobaczymy czy sympatia przełoży się na rzetelność ;)

  • DST 48.80km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:37
  • VAVG 13.49km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

W skwarze czerwcowym wycieczka dwudziesta szósta

Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 06.06.2010 | Komentarze 4

Zaczęło się postojem przed stacją Stadion. SKMka się rozkraczyła przed nami. A potem dosiadła się paląca i pijąca ekipa z Garwolina. Myślałam,że padnę (ratowało radio,ale tylko do Otwocka). W Otwocku półgodziny postój i dopiero 3 stacje(pod koniec panowie dobierali mi się do parasolki i sakw aże musieliśmy się ewakuować do przedsionka).
Potem, jak to w okolicy Otwocka i Świdra dużo piachu, doszedł jeszcze bonus w postaci rozjeżdżonego samochodami błota i komarów. Na szczęście dziś było dużo asfaltu, jak na ten rejon. Byliśmy też we wsi Glinianka z pięknym drewnianym kościółkiem.
Reasumując było masakrycznie gorąco i gryząco(komary) ale i tak było przyjemnie wyrwać się z miasta.

  • DST 87.60km
  • Teren 14.00km
  • Czas 05:11
  • VAVG 16.90km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Sochaczewa i z powrotem dwudziesta piąta

Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 05.06.2010 | Komentarze 4

Sama chciałam naiwnie myśląc,że będzie na skróty - Tomi jednak wymyślił niezłą pętelkę przez Kozłów Szlachecki a z powrotem przez Szymanów. Kilka kościołów, mostów, rozlana do granic możliwości Bzura i ruiny w Sochaczewie z marnym widokiem, za to na szczęście chwilami puste. Sporo jechaliśmy pod wiatr,ale słaby. Po drodze dała o sobie znać dętka, co się chciała wydostac z opony i stąd krótki postój przed Miedniewicami.

A nad Burą trafiliśmy kajaczka.

Wyprawa sponsorowana przez fabrykę Ursus, co chwila mijał nas jakiś traktor lub odwrotnie, my jego.

  • DST 72.60km
  • Teren 25.00km
  • Czas 05:04
  • VAVG 14.33km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka numer dwadzieścia i cztery

Piątek, 4 czerwca 2010 · dodano: 04.06.2010 | Komentarze 8

Na dworzec w Warszawie dnia poprzedniego i myk do Żyrka a rano na dworzec w Żyrardowie i myk do Skierniewic.

Tamże chwilę pobywszy udaliśmy się na południe i niemal po omacku znaleźliśmy jeden z okolicznych kirkutów. A potem to już wiejska i leśna sielanka. Komary, pokrzywy, krzaki, rudery i mogiły. Normalka ;)