lavinki

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Inne linki

Znajomi

wszyscy znajomi(46)

Moje rowery

Rower pożyczony od Tomiego 88 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 24.53km
Teren 8.50km
Czas 01:34
V_AVG 15.66km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Do Lasu Radziejewskiego

Czwartek, 23 kwietnia 2020 · dodano: 24.04.2020 | Komentarze 34

Dziś inny kawałek :)

Rozbudowa szałasu, fragment dla kucyków :)

Kategoria Dalsze wycieczki po klopoty

Komentarze

huann | 21:57 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Tak, jak pisałem - są makro i mikroskażenia. Tam, gdzie nic nie spadło - jest czysto, tam, gdzie trochę spadło - obecnie są ilości śladowe, bo ubyło tego trochę o połowę, a tam, gdzie było dużo - nadal sporo, choć także o połowę mniej niż wcześniej w tym miejscu. Przecież to bardzo proste.

lavinka | 20:36 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Ale to niemożliwe. Nie może być tak, że jedno jest bardziej albo mniej. Właśnie o to chodzi. Są duże obszary o jakimś skażeniu, a ono się zmniejsza liniowo, a nie punktowo to tu to tam. Skok może być tylko wewnątrz/zewnątrz. Ale nie tak, jak pokazują youtuberzy, że schodzisz ze ścieżki i bach odczyt miernika w górę leci. To tak nie działa, jeśli nie jest "podrabiane". :)

huann | 19:59 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Bo po prostu zapewne niektóre miejsca były bardziej skażone od początku. Przecież cez jest pozostałością po graficie, a ten rozprzestrzeniał się wraz z wiatrem w sposób zróżnicowany. Wiele zależało zwłaszcza od opadów, które wymywały zanieczyszczenie z wyższych warstw atmosfery. Stąd gorące plamy, zarówno te duże, jak i w skali mikro.

lavinka | 19:46 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj No tak mi się powiedziało. Stężenie cezu znika w funkcji czasu na danym terenie. Nie może być tak, że z jednego trawnika znika, a z drugiego kilka metrów dalej nie. Więc jeśli jesteśmy w danej strefie i pewne elementy bardzo mocno promieniują, a inne dużo słabiej, to ktoś tu kombinuje. Tylko to chciałam powiedzieć. :)

huann | 19:22 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Ulatnia? Co masz na myśli?

lavinka | 18:53 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Zgoda, w takim razie jak logicznie wytłumaczysz, że jeden cez się "ulatnia", a drugi kilkanaście metrów dalej nie? I jakoś tak dziwnie cez jest niski na alejkach, a rośnie tam, gdzie przewodnik straszy turystów? :D

huann | 18:20 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Logika dobra rzecz, pod warunkiem podparcia jej dowodami empirycznymi. Bo inaczej to niestety tylko piękna teoria niczym niepoparta. W historii ludzkości było mnóstwo teorii, które nie udowidnione okazały się tylko fantasmagoriami :)
Co do różnic - podpowiem: rośliny wyciągają z gleby cez - w przeciwieństwie do asfaltu, który tego nie robi. Ot i cała tajemnica różnic w promieniowaniu w niewielkiej nawet odległości.

lavinka | 18:13 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Huann na logikę. Jakim cudem na małej przestrzeni raz poziom cezu wystrzela w kosmos, a już 10 metrów dalej jest w normie? Muszą to odświeżać, bo by inaczej nikt nie przyjeżdżał. Nie ma opcji, żeby cez miał wysoki poziom na jednej lalce, a 20m dalej na misiu nie. Najczęściej właśnie podrzucaja jakieś napromieniowane zabawki albo inne ruchome "artefakty". Tak jak w Grecji co roku do Aten przywozi się tony gruzu, bo dużo ludzi zabiera sobie kawałek świątyni na pamiątkę i bez tego by im kamyczków zabrakło. W Egipcie jest podobnie. :)

huann | 17:05 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj I tak oto nadal nic nie mogę się od Ciebie dowiedzieć w temacie pt. "celowe rozsiewanie cezu dla potrzeb turystów w Czarnobylskiej Strefie" oraz "stukrotnie większy smog w latach 90. wobec stanu obecnego". Zatem - czekam... czekam... czekam :) Konkretne dowody, a nie Putin, Trump, Obama, Krym etc., itd...

lavinka | 16:13 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Jakie teorie spiskowe, przecież oni się oficjalnie przyznali. Dlatego Trump nie jest lubiany w USA, bo zakończył tę farsę. I oby był tam prezydentem jak najdłużej. Demokraci mało brakowało, a zniszczyliby ten kraj. Koleś przed nim dostał nagrodę Nobla, pokojową, a potem wszczął wojnę. Powinni mu ją zabrać tego samego dnia. Ile niewinnych dzieci na bliskim wschodzie zginęło przez tę kreaturę, szkoda gadać.

huann | 15:55 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj "Wierzę w teorie spiskowe, ponieważ one istnieją naprawdę" ;)
Ale w płaską Ziemię, wywołanie koronawirusa przez technologię 5G, albo szkodliwość szczepionek ufam, że jednak nie wierzysz? ;)

lavinka | 15:44 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Zgadza się. Putin sam ze sobą toczy wojny, dzięki temu może cudownie się bawić, a frajerzy giną. Podpowiem, podczas I wojny było to samo. Kuzyni spokrewnieni ze sobą się dobrze bawili (rody królewskie), a za nich ginęły miliony. Drugą wojnę światową sfinansowały banki, które dawały kredyty obu stronom. Biznesik się kręcił doskonale i kręci do dziś. USA sobie zrobiło poligon w Syrii na przykład, terrorystów z Alkaidy szkoliło CIA, żadna nowina.

huann | 14:22 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Taaa... i Putin sam ze sobą toczy wojenkę w Donbasie. Przebrany za, jak to określiłaś "śmiesznego Żyda". Lavinko - proszę, choć troszkę logiki... I liczb i linków ;) Bo znowu wyjdzie, że "największe szkody w puszczy czynią świerki"... ;D

lavinka | 14:00 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj A kto rządzi Ukrainą? Ten śmieszny Żyd? No daj spokój. To tak jak u nas, przecież wiemy, że nie rządzi Duda i premier tylko pewien poseł z Żoliborza. :D

huann | 10:34 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Miałaś - znaczy nie masz. Szto zdiełat'' ;)
Ale proszę, oświeć mnie, zamiast się wykręcać Krymem i Białorusią, która jest, jak doskonake wiesz całkiem czymś innym niż Ukraina odpowiednimi danymi dotyczącymi smogu w Polsce w latach 90. i cezu, o których póki co tylko gdybasz. Czekam... ;)

Lavinka z nielogu | 09:54 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Huann oczywiście że na Ukrainie rządzi Putin. Podpowiem, Krym. :) Może na Białorusi też nie rządzi Putin, co? Miałam Cię za inteligentną osobę. :)

huann | 09:26 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Na Ukrainie nie rządzi Putin, Putin rządzi w Rosji ;) Chyba, że piszesz o okupowanym Krymie i Donbasie - ale to ładnych kilkaset kilometrów od Czarnobyla.

Greenpeace finansuję m.in. ja i i moja mama - ha! :D

No i nadal nie wiem, skąd wzięłaś dane o tym, że smog był w latach 90. 100x większy niż dziś?

Lavinka z nielogu | 09:07 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Greenpeace nie działa na Ukrainie, bo tam rządzi Putin i by ich wykopał. Zresztą oni tylko działają w bogatych krajach, dlatego między innymi nie działają w Polsce. Mam ci podać wysokość łapówek? Sprawdź kto finansuje Greenpace. Głównie firmy niszczące przyrodę. Pozostałe pseudoeko organizacje zresztą też. Praktycznie żyją dzięki kirporacjom, które im płacą, żeby zakończyli protest. To zwykłe terroryzm gospodarczy. Gdzie jest Greenpeace, gdy budują się nowe kopalnie węgla w Niemczech? Nigdzie, bo dostali od Niemców kasę i siedzą cicho. Rak to się robi.

huann | 07:36 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Nie no, to ja poproszę konkretne linki i liczby, bo tak, to tylko gdybanie.
Greenpeace zaś, gdyby wyłudzał kasę jak piszesz, to właśnie m.in. w Czarnobylu miałby pole do popisu. Choćby medialnego.

lavinka | 23:47 sobota, 25 kwietnia 2020 | linkuj Trochę czytałam książek o Rosji, to logiczny wywód. Niebezpieczne? Od kiedy oni się przejmują. Tam wszystko, co się udało metalowego ukraść, to ukradli, połowa wystroju chałup z okolicy jest z zakazanej strefy. Gdyby to było serio niebezpieczne, to by już dawno pomarli. Muszą pryskać, bo by inaczej nie szalały przyrządy w konkretnych miejscach. Greenpeace na ten moment to jest organizacja przestępcza niestety, która żyje z wyłudzania łapówek od prywatnych firm. Smog to inny kaliber, ale obecnie mamy smog 100x mniejszy niż w latach 90. Oddychałeś w latach 90? Bo ja tak. I żyliśmy, prawda?

huann | 22:38 sobota, 25 kwietnia 2020 | linkuj Nie słyszałem o pryskaniu cezem - skąd wiesz? Przecież dla pryskających byłoby to bardzo niebezpieczne, a z pewnością za chwilę byłaby z tego grubsza afera, gdyby wśród turystów odwiedzających strefę znalazł się np. ktoś z Greenpeacu. Oni takich okazji nie przepuszczają :)

Natomiast część cezu nadal jest w glebie, z której przedostaje się do roślin - stąd własnie jego wykrywalna obecność w dymie z płonących pod Czarnobylem lasów. Oczywiście wykrywalna nie u nas, bo nawet z tamtego kierunku nie wiało.

No i przecież też napisałem, że w Polsce to tylko śladowe ilości, a nie od dziś wiadomo jak smog z palonych śmieci jest szkodliwy - i to wiadomo konkretnie jak i na co. Więc to nawet nie sposób jednego z drugim porównywać - no bo niby jakimi miernikami? Mapy przynajmniej bazują na konkretnych jednostkach pomiarowych dając obraz jednego konkretnego skażenia, a porównywanie promieniowania ze smogiem to jak porównywanie ścieków w Zatoce Gdańskiej z kwaśnym deszczem w Izerach. Wiadomo - to niedobre dla środowiska oraz ludzi - i to. Ale które bardziej szkodliwe? Zależy na co i dla kogo - tak jak już napisałem a propos cezu koło Czarnobyla.

lavinka | 20:49 sobota, 25 kwietnia 2020 | linkuj Swoją drogą przydałby mi się miernik tych plam, bo coś czuję, że te mapy nie były robione zbyt intensywnie, a teraz tym bardziej nikt tego nie mierzy. Pewnie nadal bardziej szkodzą palone kable z domu obok (tam jest w okolicy taki dom drwali).

lavinka | 20:48 sobota, 25 kwietnia 2020 | linkuj No przecież napisałam, te ogromne różnice wynikają z tego, że się pryska świeżym cezem dla turystów w konkretnych miejsach. Stary numer, bo po tylu latach by już się dawno ulotniło, a tak można straszyć kolejną wycieczkę. ;)

huann | 19:43 sobota, 25 kwietnia 2020 | linkuj Okolica Czarnobyla jest zróżnicowana, bo często na przestrzeni kilku-kilkudziesięciu metrów, w zależności od podłoża i pokrycia roślinnością różnice są ogromne. Czy jest tam bezpiecznie? To zależy pewnie od tylu czynników (poczynając od predyspozycji indywidualnych a na długości pobytu kończąc - patrz: ci, co wrócili i od lat tam nielegalnie mieszkają), że to nie sposób od razu stwierdzić. Nasze "gorące plamy" zaś są w tej chwili tylko radiologiczną pamiątką po wybuchu i ciekawostką - niczym więcej :) Choć jakbym miał do wyboru dwa grzyby w barszczu, w tym jeden z Radziejowic, a drugi spod Łodzi, to wolałbym na wszelki wypadek ten drugi.
No chyba, że mógłbym zeżreć oba ;)

lavinka | 23:18 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj Czyli zupełnie bezpieczna, zważywszy na to, że nawet okolica Czarnobyla jest nieskażona, chyba specjalnie rozpylają cez na trasach dla turystów. W sensie kilka metrów od trasy z przewodnikiem. ;)

huann | 23:15 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj Ano stara. Ale okres połowicznego rozpadu wynosi własnie ok. 30 lat - niezależnie od ilości początkowej. Więc możemy przyjąć, że proporcje są podobne, tylko zawartość dwukrotnie mniejsza.

lavinka | 22:37 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj Ale to jest stara mapka, wg danych sprzed 30 lat. Obecnie nikt tego nie bada.

huann | 21:55 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj To jest mapa skażenia wyłącznie cezem, bez naturalnego tła - zawartość Cs 137 w podgrzybkach.

lavinka | 20:08 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj Ta żółta plama to nadal niższe promieniowanie niż na pustyni pod piramidami. :)

huann | 20:00 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj No i okolica to jedna z dwóch "gorących plam" na zachód od Warszawy ;) https://dziennikpolski24.pl/czarnobyl-nadal-grozny-wideo/ar/9920027

meteor2017 | 17:50 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj Można jeszcze spotkać formę Las Radziejowski (np. w nazwie rezerwatu - Dąbrowa Radziejowska).

lavinka | 17:16 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj @Huann Być może Radziejowice oryginalnie nazywały się Radziejewice i stąd tak.
@malarz: Najbardziej niszowy las na Mazowszu. ;)

malarz | 16:04 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj W popularnej wyszukiwarce na pierwszej stronie po wpisaniu "Las Radziejewski":
http://meteor2017.bikestats.pl/1434988,Tajemnice-Lasu-Radziejewskiego.html

huann | 10:32 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj Zawsze zdumiewała mnie odmiana nazwy tego lasu, jakby pochodziła od jakiegoś Radziejewa. Wg mnie powinien się nazywać Radziejowicki!

Komentuj