Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48844.92 kilometrów w tym 8110.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 3.01km
  • Teren 1.50km
  • Czas 00:16
  • VAVG 11.29km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście

Sobota, 12 czerwca 2021 · dodano: 12.06.2021 | Komentarze 0



  • DST 33.47km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 16.20km/h
  • VMAX 26.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po lesie radziejewskim i rundki do ekoparku

Piątek, 11 czerwca 2021 · dodano: 12.06.2021 | Komentarze 2

Mieliśmy na jeden dzień podjechać na rajd radziejewski, ale Klusek pod samym obozem dostał ataku paniki "ja jestem najmłodsza, buuu", no i wróciliśmy dookoła do domu (bo na trasie rozłożył się sprzęt do ścinek). A potem jeszcze wieczorem rundka do ekoparku na testowanie nowego roweru Kluski. Podobny rozmiar, natomiast jakby jakościowo bardziej sprawny i do terenu.








  • DST 14.08km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 10.06km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wycieczka do Jesionki

Wtorek, 8 czerwca 2021 · dodano: 08.06.2021 | Komentarze 2

Dwie laski, czwórka dzieci (dwoje na rowerach, dwoje w przyczepce), oczywiście najbardziej problematyczne i jęczące moje Klusię. Dałyśmy radę, ale było ciężko. Miał być z nami Tomi, ale zastrajkował z powodu upału. Już na samym starcie pojawiła się awaria, Marcie odpadł pedał. Ale na szczęście w moich nowych kluczach rowerowych jest końcówka do dokręcania pedałów i dzięki temu w ogóle wycieczka doszła do skutku. Po 2 kilometrach Kluska się obraziła, zatrzymała i schowała w lesie, nie mogłam jej znaleźć i krążyłam tam i z powrotem 4 kilometry. Ale w końcu wylazła z lasu i dalej było już z górki. Najpierw odwiedziny wywróconego drzewa, potem jeziorko i do domu odpocząć. Dostałyśmy spaghetti i pojechałyśmy pociągiem do Żyrka z powrotem (4km z tej wycieczki to jazda tam i nazad dom-dworzec). Kluska potrzebuje rower mtb, zdecydowanie. Mieszczuch się na szyszkach nie sprawdza wcale.

Łosie jeziorko



Ślicznik pokazuje temperaturę nieludzką...

Miałyśmy kwadrans do pociągu, to Klusię zaległo w lesie obok peronu.




  • DST 13.73km
  • Teren 0.50km
  • Czas 00:51
  • VAVG 16.15km/h
  • VMAX 25.50km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Chrobotów i do ekoparku

Poniedziałek, 7 czerwca 2021 · dodano: 07.06.2021 | Komentarze 0

Po mieście głównie i opłotkach.

  • DST 18.44km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 14.37km/h
  • VMAX 25.50km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na ognicho i rój pszczół

Środa, 2 czerwca 2021 · dodano: 03.06.2021 | Komentarze 3

Na to samo miejsce co zwykle. Tylko w połowie pobytu, po spacerze z Kluską zauważyłam bzyczący rój nad naszymi głowami i postanowiliśmy się ewakuować, by nie kusić losu. Zmieniliśmy miejscówkę na taką przy szałasie, który znalazłam parę lat temu. Strasznie byle jak zrobiony, od razu widać, że nie nasz. ;)












Kolejne fotki spacerowe







Rój i zmiana miejscówki.




Dziecko w paprociach


Szałasocoś





  • DST 3.88km
  • Czas 00:22
  • VAVG 10.58km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście

Poniedziałek, 31 maja 2021 · dodano: 31.05.2021 | Komentarze 0



  • DST 23.24km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 14.52km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na bagienko

Niedziela, 30 maja 2021 · dodano: 30.05.2021 | Komentarze 2

W połowie drogi zorientowałam się, że nie mam karty w aparacie, więc została mi komórka... no ale zawsze coś. Łupienie skrzynki Werrony na bagienku, łapanie zasięgu internetu, by obsłużyć e-maila do klientki (okazało się, że pliki poszły na zły mail i trzeba było je przesłać ponownie na właściwy, w końcu poszłam na drogę, bo w lesie był problem), łażenie po suchszej grobli i przeczekiwanie deszczu w namiocie (ja).
Po drodze Kluska czytała komiks z Tintinem, zaczęliśmy Dzień Dziecka ciut wcześniej z okazji bojkotu zbiórki rowerowej (cytat z Kluski: "nie jadę, zamordują mnie"). 


Trochę nam pomogły bobry tamą ;)










Kluska znalazła żuka giganta. Miał ponad 3cm.


Bagno kwitnie







Kluska wróciła z bagien nieco mokra, zapasowa koszulka nawet pasowała. Bo logo OC.

Składanie namiotu





  • DST 3.60km
  • Teren 0.50km
  • Czas 00:13
  • VAVG 16.62km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Sobota, 29 maja 2021 · dodano: 29.05.2021 | Komentarze 0

Sprawdzić nowy ślicznik, czy dobrze ustawiłam obwód koła. No, pi razy drzwi, może ciut zawyża, zobaczymy na dłuższym dystansie, póki co niech tam.

  • DST 19.11km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 15.09km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do szałasu pana Mariana

Czwartek, 27 maja 2021 · dodano: 27.05.2021 | Komentarze 3

Po dłuższej przerwie odwiedzamy stare śmieci, robimy małe porządki. W tym roku bardziej mokro, to na głazie znów pojawił się mech. Komarów o dziwo brak, za to mrowie much. Ale zastawiliśmy na nie pułapkę, trochę nieświadomie. Wszystkie zleciały się do tarpu, więc wystarczyło nie siedzieć pod nim za długo, a poza już było dziadów mniej. Z innych rzeczy: drzewo dobrych pomysłów nadal działa, zadaje się mu pytania i odpowiada właściwie. :D

Sezon na konwalie








Drzewo dobrych pomysłów działa!


Słonik na mnie spadł. Na szczęście curculio ;)







Drzewko wołające bez ustanku: żryyyć! Mamo! Jeść! Kupa!



Drugi etap to wycieczka do najstarszego dębu w okolicy, 4,5m w obwodzie. Na moje oko może mieć ponad dwieście lat. Nie zmieścił mi się w kadrze, bo albo bym musiała wejść w kajzerki, znaczy się w pszenicę, albo ludziom do grilla, który smrodzili opodal (chyba im coś rozpałka nawaliła).


Trzeci etap to łączka.





  • DST 6.80km
  • Teren 1.50km
  • Czas 00:42
  • VAVG 9.71km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście

Środa, 26 maja 2021 · dodano: 26.05.2021 | Komentarze 1

Wizyty towarzyskie :)