Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 10.14km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 16.44km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

48/365 Wycieczka z wódką w tle

Poniedziałek, 17 lutego 2014 · dodano: 17.02.2014 | Komentarze 6

Jako że Meteor znalazł fajną retroprasówkę tyczącą się zapasów wódki innych zagrożeń natury socjologicznej... postanowiłam uczcić dzisiejszy dzień wyprawą do Polmosu. Zaczęłam od muralu przy tunelu, a potem podjechałam pod ceglane ogrodzenie zakładów. Już miałam wracać, ale doszłam do wniosku, że obejrzę odremontowaną ulicę w okolicy. Okazuje się, że na raty, ale powstała tam całkiem sympatyczna DDRka, co prawda czasem zmieniająca się w ciąg pieszo-rowerowy, ale tam i tak mało kto chodzi (rejon firm okołomotoryzacyjnych, hurtowni itd.) DDRka zakończyła się wraz z granicą Żyrardowa, w polu.
Podjechałam stamta do przejazdu kolejowego w Międzyborowie, bo miałam blisko. A tam przejeżdżały dwa pociągi osobowe, więc nieco się zeszło na oczekiwaniu i wymijaniu z nagromadzonymi samochodami. Potem jeszcze prześcignęłam jednego rowerzystę i zrobiłam w Żyrku krótki odcinek terenowy (co mnie podkusiło).

Notka prasowa z 1914 roku, czwarty sierpnia.



Komentarze
Gość | 09:37 wtorek, 18 lutego 2014 | linkuj Polmos? Hyyyy? Żyrkowska megalomania ;)
Ja już od małego zdradzałem zamiłowanie do produkcji wódek kolorowych. Rozrabiałem wodę akwarelką w odpowiednim kolorze, zaopatrywałem butelkę w etykietkę własnej produkcji i już był powód do radości.
meteor2017
| 22:51 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj A może Polmos to nie żaden tam skrót, tylko nazwa żyrardowskiej gorzelni co się przyjęła ogólnopolsko, hę? ;-)

A tak w ogóle, to w budynku z tym muralem był kiedyś sklepik firmowy... jak mój brat jechał po raz pierwszy do Korei, to tam zaopatrzył się w małpki z wyrobami żyrardowskimi na upominki. W międzyczasie były jakieś kombinacje, machloje itp. ostatecznie w Żyrardowie ostał się ino Belvedere, a sklepiku firmowego już nie ma. To znaczy jest sklepik, ale z wyrobami Polmosu Lublin
Gość wariag | 20:00 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj Ale w 1910 to chyba jeszcze nie Polmos ?
meteor2017
| 19:13 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj Ja w sensie, czy w tych składach i sklepach nie było płynów z Żyrka
lavinka
| 18:58 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj Nie no, wylewano z monopolowych, producenci byli bezpieczni, co najwyżej im ograniczano produkcję.
meteor2017
| 18:53 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj 1910... ciekawe czy wódka z tegoż Polmosu załapała się na akt wylania opisany w notce ;->
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa opnal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]