Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 73.96km
  • Teren 23.40km
  • Czas 04:47
  • VAVG 15.46km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Kalorie 1618kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

146/365 Bałuty - Lutomiersk - Jamborek

Niedziela, 25 maja 2014 · dodano: 28.05.2014 | Komentarze 8

Pogoda się polepszyła po nocnych deszczach, dzięki czemu dało się sensownie jeździć. Pojechaliśmy przez zajezdnię tramwajową na Brusie do Konstantynowa a stamtąd do Lutomierska. Obok zajezdni jest muzeum przybunkrowe, ale było zamknięte. Pan powiedział, że otworzy za 15 minut, ale wyglądało, że zejdzie mu się dłużej. Mieliśmy mało czasu, więc pojechaliśmy dalej. Trochę pokrążyliśmy w Konstantynowie i siup do Lutomierska. Wyglądało, jakby tędy wcale tramwaj nie jeździł. Trochę mnie to martwiło. W końcu wyszło szydło z worka, a raczej remont z Neru. Most tramwajowy w remoncie i do Lutomierskateraz jeżdżą autobusy zastępcze. Meteor nie mógł zreaktywować skrzynki na mostku (na szczęście udało się przeserwisować tę w gordzisku pod Konstantynowem). A i za Brusem wpadliśmy na chwilę do nieczynnego PGRu. Ładna ruinka. Znalazłam w niej śliczne białe krzesło, ale nie miałam jak przetransportować do domu. Było idealne!

W Lutomiersku jeszcze skok do klasztoru po skrzynkę i niemal w tym samym momencie dojechaliśmy na plac razem z Huannem, który od tej pory jechał już z nami do końca. Postój rozwałkowo-żarciowy, obowiązkowe lody z automatu i w drogę. Do kościoła w Mikołajewie, którego nie planowaliśmy, przez co nie wiedzieliśmy, że obok jest skrzynka. No trudno, następnym razem. Potem już głównie na południe, cmentarze, Wodzierady jakieś i inne wioski. Aż skręciliśmy na wschód by dojechać do cmentarza i cegielni w Wymysłowie Francuskim. To miała być niespodzianka, acz cmentarzyk skojarzyłam (ja tu chyba byłam), a poza tym Huann się wygadał z cegielnią, a jak już sobie skojarzyłam cmentarz z okoliczną cegielnią, to moja skrzynka nasunęła mi się sama. Okolica się zmieniła, gospodarstwo przy cegielni, które wyglądało na rozwojowe - upadło i zostało wyburzane. Cegielnia jak stała tak stoi, acz trochę się o nią boję w związku z rozbiórką okolicznych zabudowań. Wszak zabytkiem oficjalnie nie jest... 

Dalej lecimy przez Dobroń (drewniany kościółek i msza), przebijamy się pod budowaną trasą s8, omijamy korek z okazji jakiegoś wypadku (na szczęście korek jest w przeciwnym kierunku) i znów wbijamy się w tereny na poły leśne, na poły piaszczyste, a często i-to i-to. Taka japońska wycieczka. Jeszcze młyn w talarze (a może to było przedtem?), jeszcze krzyż w lesie i dobijamy do Jamborka, a raczej Karczm-Kolonie, gdzie Huann ma malutki domek na działce w lesie. Tam dojeżdża do nas założyciel kilku okolicznych skrzynek wraz z innymi geokeszerkami i na miłej rozmowie upływa nam czas.

Po zmroku idziemy jeszcze po skrzynkę w starym mostku dla krów, których już nie ma. Na rzeczce Grabi. Wśró mgieł jest bajecznie i nieco mokro, więc po wizycie na mostku rezygnujemy z dalszej wyprawy i wracamy przez wieś do domku, gdzie żremy spaghetti i inne dobra :)




Komentarze
lavinka
| 15:00 środa, 28 maja 2014 | linkuj @Wariag: Musiałam edytnąć tę fotkę z datą, bo tam był napis, który powinnam była ukryć. Już to zrobiłam, reszta została. To jest kościół romański, jeden z nielicznych w Polsce, to znaczy nielicznych zachowanych, tylko ciutkę go przebudowali, ale oryginalne mury zachowały się w większości.
lavinka
| 14:55 środa, 28 maja 2014 | linkuj @Kosma100: Mniej więcej tutaj (zielona strzałka): https://maps.google.com/maps?q=51.5569833333+19.2549166667&ll=51.556475,19.254034&spn=0.011353,0.01929&t=h&z=16
Gość wariag | 14:53 środa, 28 maja 2014 | linkuj Aaaa, jest tam data :) AD 1601 czyli tak jak podejrzewałem, staaaare dzieje. Kształt liter charakterystyczny dla 16-17 wieku.
kosma100
| 14:46 środa, 28 maja 2014 | linkuj Oczywiście, że z podaniem źródła :)
A gdzie jest zlokalizowany ten grób?
Pozdrawiam
lavinka
| 14:36 środa, 28 maja 2014 | linkuj @MarqoBiker: Tylko po skarb wchodziliśmy ;)
@Kosma100: A proszę, jednak z podaniem źródła, jeśli można :)
@Wariag: Pani płacze nad wyglądem polskiej wsi, jak sądzę. Datować trudno, o ile nie ma roku :)
Gość wariag | 14:21 środa, 28 maja 2014 | linkuj Próbowaliście wydatować te napisy na murach?
https://plus.google.com/photos/118216378239925685209/albums/6018252980679014545/6018463706520567122?pid=6018463706520567122&oid=118216378239925685209

... kim jest ta pani i czemu tak rozpacza?
https://plus.google.com/photos/118216378239925685209/albums/6018252980679014545/6018258290312563234?pid=6018258290312563234&oid=118216378239925685209
kosma100
| 14:18 środa, 28 maja 2014 | linkuj 13 zdjęcie zabija. Mogę je udostępnić?
Pozdrawiam!
MarqoBiker
| 14:07 środa, 28 maja 2014 | linkuj Eeee..co Wy tam za dziwne skróty przez rury robicie ?? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kukie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]