Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 4.87km
  • Czas 00:21
  • VAVG 13.91km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Klu i Meteorem na dworzec +focenie straży

Piątek, 15 maja 2015 · dodano: 15.05.2015 | Komentarze 2

Jako że Kluska była super grzecznym dzieckiem, ubieranie zostawiliśmy na ostatnią chwilę. A ona widząc kurtkę dostała szału, że nie chce. Jakoś siłą ją ubraliśmy, ale płaczu było, że hej. Na dodatek nie mogłam znaleźć kluczy, a Meteor zszedł już na dół. No nic, szłam za nim z Kluską, oczywiście na dole awantura o kask, ale dla nas 1:0, Kluska uspokoiła się, jak powiedziałam, że dostanie kwiatka. Wróciłam po rower, zostawiłam dom na pastwę (te 20 minut może nas nie okradną, uchodzimy raczej za biedną patologię) i pojechaliśmy śpiesznym pędem.

Pod dworcem byliśmy o 18:16, odjazd za 3 minuty, spoko. Podłazimy do przejścia na peron, a tu nadjeżdża kluskowy ciapąg. No to ja z babcią przeszłyśmy, Meteor nie zdążył, puścił pociąg i przyszedł na peron później. A tu się ciapąg śpieszy i musieliśmy w trybie ekspresowym wyjmować Kluskę, biegiem do babci w drzwiach, szybkie przekazanie dziecka z rąk do rąk, papa i do widzenia.

A w drodze powrotnej podjechaliśmy obejrzeć dokładniej wozy strażackie zaparkowane przy Narutowicza i placu. Jakaś wewnętrzna impreza straży, bo w mediach nic nie było.




Komentarze
lavinka
| 20:59 piątek, 15 maja 2015 | linkuj Sąsiedzi na pewno. Ale dalsi znajomi jak najbardziej, mają podobne mieszkania ;)
Gość wariag | 19:58 piątek, 15 maja 2015 | linkuj " ... uchodzimy raczej za biedną patologię ..." - z tego wynika że Wasze najbliższe otoczenie z dala się trzyma od takich tam różnych blablerów, bikestatsów, że juz nie wspomnę o geocachingach ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tylko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]