lavinki

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Inne linki

Znajomi

wszyscy znajomi(46)

Moje rowery

Rower pożyczony od Tomiego 88 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 8.35km
Teren 1.10km
Czas 00:32
V_AVG 15.66km/h
Temperatura 6.0°C
Sprzęt Bauhaus
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

do przedszkola 2x i do Parku Procnera

Czwartek, 4 stycznia 2018 · dodano: 04.01.2018 | Komentarze 9

Do parku obejrzeć dodatkowe wyposażenie i przetestować kluskowo. Nowe wyposażenie okazało się zbyt ciasne i trzeba było zdjąć kurtkę, żeby wykonać założoną trasę, tam i nazad. Długo nie byłyśmy, bo się zmierzchało. No i zapasy prowiantu były ograniczone.

Orczyk

Nowy sprzęt

A rano zrobiłam jeszcze parę fotek Żyrardowa korzystając z ładnej pogody.

A widoki z balkonu nie zachęcają. Ciepła zima, nienawiżu Ciebia!

Kategoria Bliskie wycieczki 3 stopnia

Komentarze

Gość wariag | 18:13 piątek, 5 stycznia 2018 | linkuj No, w porzundnym podtarzańskim lesie a nie jakichś zachodnio mazowieckich popierdułkach ;)

lavinka | 15:23 piątek, 5 stycznia 2018 | linkuj W jakim lesie, tu wszystko topnieje szybciej niż spadnie. Może w przyszłym tygodniu coś będzie, na kilka centymetrów.

Gość wariag | 15:21 piątek, 5 stycznia 2018 | linkuj Fakt, zima jak na razie błeeee :( Na szczęście w lesie śniegu jeszcze w miarę.

lavinka | 13:27 piątek, 5 stycznia 2018 | linkuj Akurat miałam aparat pod ręką i akurat czytałam menu, komórka nie łapie, za ciemno, a jak machnę fleszem, to wychodzi biała plama. Raczej przypadek i odstępstwo od reguły. ;)

meteor2017 | 13:18 piątek, 5 stycznia 2018 | linkuj O, widzę że też zaczynasz wstawiać zdjęcia menu :-)

@huann - spróbuj jajka moczone w occie ;-P

lavinka | 23:03 czwartek, 4 stycznia 2018 | linkuj Nie, posypywane. Brak przecinka. :)

huann | 22:57 czwartek, 4 stycznia 2018 | linkuj A nie, myślałem, że te jajka są gotowane ze szczypiorkiem i potem dopiero jedzone z tym ugotowanym szczypiorkiem :D

lavinka | 21:57 czwartek, 4 stycznia 2018 | linkuj No jajka na twardo w plasterki, na kanapkę i na to szczypiorek. Serio nie znałeś? Katowali mnie tym na każdych koloniach, bardziej niejadalna była tylko pasta rybna. Ale Kluska zje wszystko. No prawie, tutaj twierdziła, że błeeee surówka z groszkiem oraz sałatka owocowa (jogurt zjadła).

huann | 21:41 czwartek, 4 stycznia 2018 | linkuj Jaja gotowane ze szczypiorkiem? Nigdy tak nie robiłem, muszę popróbować.

Komentuj