Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 6.80km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 13.60km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do Parku Procnera

Wtorek, 10 kwietnia 2018 · dodano: 10.04.2018 | Komentarze 5

Nie wiem jak liczyć kilometry, bo dużo było prowadzenia roweru piechotą. Mieliśmy jechac nad Pisię, ale Kluska zawyła w trakcie odjazdu z przedszkola, że ONA NIE MA CZASU, BO MA PLAAACĘĘĘĘĘĘĘ!!!! Meteor zmienił kurs na domowy, bo wyjec wchodził w wyższe rejestry, ale że i tak trasą wracaliśmy inną, to go namówiłam, by pojechał do Parku Procnera, zawsze lepszy las z placem zabaw niż nic. Klusek zorientował się tuż przed wjazdem do lasu, że nie wracamy do domu, ale ją namówiliśmy, by pokazała tacie nowy plac zabaw, którego jeszcze nie widział. Przystała na to, a jak już dojechaliśmy, to na placu były jakieś dzieci i po pokazaniu palcem na zjeżdżalnię i rurę (rura do zjeżdżania najważniejsza) zajęła się koleżanką i kolegą, a później tylko kolegą. Długo siedzieli nie zwracając naszej uwagi.Kluska przychodziła tylko na jedzenie, albo z prośbą, by tata odkopał łopatkę, bo się zgubiła w piasku. Niestety kolega musiał do domu, koleżanka poszła już wcześniej, na placu były jakieś starsze dziewczynki... no to zrobiliśmy kurs po ścieżce zdrowia i tym razem udało się zrobić 10 stacji za jednym zamachem.

O Boże, znowu powiedziałam słowo zamach 10 kwietnia. ;)



Zapasy  żarła


Z nudów fociłam drzewka, siedzieliśmy sobie z Meteorem na kocyku pijąc wodę z sokiem i podjadając kanapki oraz wspominając dzieciństwo. ;)










Komentarze
huann
| 17:48 środa, 11 kwietnia 2018 | linkuj PiSujesz zamaszyście ;D
lavinka
| 20:47 wtorek, 10 kwietnia 2018 | linkuj Mistrzostwo. Ale film z bagien, gdzie zamiast zapachy powiedziałam zamachy też niezły.
meteor2017
| 20:06 wtorek, 10 kwietnia 2018 | linkuj Ale z tymi twarzami i tak był najlepszy numer
lavinka
| 20:04 wtorek, 10 kwietnia 2018 | linkuj SZLAG! :D
meteor2017
| 20:03 wtorek, 10 kwietnia 2018 | linkuj I jeszcze brzoza już na pierwszej fotce...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]