lavinki

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48765.62 kilometrów w tym 8098.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Inne linki

Znajomi

wszyscy znajomi(46)

Moje rowery

Rower pożyczony od Tomiego 88 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 30.99km
Teren 7.20km
Czas 02:14
V_AVG 13.88km/h
Temperatura 15.0°C
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Śladem pana Mariana pierwsza wycieczka wiosenna

Sobota, 23 marca 2019 · dodano: 23.03.2019 | Komentarze 18

Oj zakurzył się Pradziadek od jesieni, jeszcze mu pedał ukradli... a raczej Tomi zabrał do innego roweru. Ale oddał wieczorem i rano skoro świt o dwunastej, no, chyba o jedenastej trzydzieści, pojechalim na skrzynki, a potem pofocić kwiatki nad Pisią. Sądząc po śladach bobry już się obudziły z zimowego snu.

Wszystkie fotki z wycieczki w albumie wiosennym, a wybrane poniżej.

Nawet spotkaliśmy Pana Mariana, co wyruszał z widłami zdobywać świat! Bo lubi światowe życie. ;)

Jemioła obrodziła jak zwykle.

I Pisia Gągolina

Grzybek

Rozładował mi się aparat i dlatego część z komórki.

Wracając minęliśmy ulicę Wiosenną. No to musiałam selfiaczka. :)

Kategoria Dalsze wycieczki po klopoty

Komentarze

lavinka | 20:54 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj Jedno drugiego nie wyklucza, statek zbudowano w połowie XIX wieku. ;)

Gość wariag | 20:49 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj A ja myślałem że dziadek p. Mariana pagib pod Cuszimoj w 1905 ratując te koguty co piały wniebogłosy na jednym z pancerników, hmm ;)

lavinka | 19:47 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj To może popytaj jeszcze o dziadka pana Mariana, który służył na tym statku https://en.wikipedia.org/wiki/SS_Great_Eastern a z tego co wiem, Rosjanie i w ogóle wschód grzeje się teoriami spiskowymi na jego temat. :)

Gość wariag | 16:58 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj No to ja popróbuję swoich moskiewskich kontaktów i postaram się dowiedzieć coś o losie panaMarianowego pierwszokomunijnego zegarka. który został uszkodzony podczas działań dywersyjnych Szafrana. Jako że "wartował" w paliwowej bazie sajuzników został on umieszczony w specjalnej ekspozycji sali tradycji GRU (no, tego Akwarium ze wspomnień Wiktora Suworowa) ;)

Lavinka z nielogu | 16:03 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj No jestem jestem. Wątek teczek pana Mariana wymaga zbadana. Mam pewne dojścia. ;)

Gość wariag | 13:49 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj O krucazbyrk, naturalnie z widłami, widłami :(

Gość wariag | 13:46 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj A ten gościu z grabiami to chyba spóźnił się ociupinkę na rabacyję galicyjską ;)

Tyle razy Was uświadamiałem że p. Marian oberwał petardą od grupy Szafran w Maryjańskiej Puszczy i jego teczka jest w IPN ... no chyba że ją sfajczyli przez pomyłkę pod koniec 1989.

malarz | 05:32 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj O, jesteś!
Dobrze :)

huann | 21:44 sobota, 23 marca 2019 | linkuj Czosnek nie..., to perz.

lavinka | 21:31 sobota, 23 marca 2019 | linkuj Dźwiedzi w język. ;)

huann | 21:28 sobota, 23 marca 2019 | linkuj Czy czosnek niedźwiedzi już dźwiedzi, czy jeszcze nie dźwiedzi? ;)

lavinka | 21:16 sobota, 23 marca 2019 | linkuj Jeśli kompletowali teczkę słuchając plotek od ludzi, to się nie dziwię, że im takie rzeczy powychodziły. Na szczęście nie dotarli do syna pana Mariana, również Mariana, który robi karierę naukową i do ojca się nie przyznaje. ;)

meteor2017 | 21:09 sobota, 23 marca 2019 | linkuj Sądząc po zawartości, raczej Instytut Plotek Małoprawdopodobnych

Werrona | 20:52 sobota, 23 marca 2019 | linkuj Ipm-Instytut Pamięci Mariana:)

lavinka | 20:30 sobota, 23 marca 2019 | linkuj W IPN same sfabrykowane teczki, to by się zgadzało. Prawdziwych trochę było w szafie u Kiszczaka. ;)

Werrona | 20:25 sobota, 23 marca 2019 | linkuj Plotki? Żadne plotki, tylko fakty z teczki IPM

lavinka | 19:31 sobota, 23 marca 2019 | linkuj No jak żona się dowiedziała o Justysi, to nie dziwię się, że ucieka. Może żonie za kilka miesięcy gniew przejdzie. ;)

meteor2017 | 18:56 sobota, 23 marca 2019 | linkuj Pan Marian rusza w świat, bo Werrona znów jakieś ploty (nie mające pokrycia w rzeczywistości) rozpuściła, ludzie go na języki wzięli i musi się przenieść do innej wsi.

Komentuj