Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.40km
  • Teren 3.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 16.02km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kluskobiwak - dzień 4

Poniedziałek, 17 sierpnia 2020 · dodano: 18.08.2020 | Komentarze 9

Wstajemy wcześnie i miło jest, bo chmury i chłodno. Po tylu dniach, niesamowite. A potem szybko do domu, tylko kawałek po jednego czy drugiego kesza. Trasa przez Brochów, malownicza. :)



















Komentarze
Pim | 11:06 wtorek, 15 września 2020 | linkuj Magik z Lądka (właściwie z Wrocławia) zwie się Kajak Custom ( nie k jak Kazimierz)....
lavinka
| 10:47 wtorek, 15 września 2020 | linkuj Dobrze wiedzieć, jak będę szukać dorosłego roweru dla Kluski, może się uda jej kupić coś, co nadaje się na wyprawy a nie do szpanu. ;)
Pim | 10:32 wtorek, 15 września 2020 | linkuj Lavinko! cały czas są produkowane. Jest np. model Treka - wyprawowy. Takie ramy robi brytyjska Surlybikes. Jest człowiek na rynku w Lądku Zdroju, który robi ramy na zamówienie. CrMo żyje w niszy...
lavinka
| 20:59 poniedziałek, 14 września 2020 | linkuj Pewnie prototypy istniały, ale takie typowe górale ze sklepu miały normalne, sztywne ramy. Ta jest z chromomolibdenu, leciutka, nie to ameliniowe gówno... szkoda, że zrezygnowano z tego materiału.
Pim | 19:57 poniedziałek, 14 września 2020 | linkuj Wtedy miałem inne zainteresowania, ale gdzieś jeszcze mam numer "Gór" z 96/97 ze zdjęciem Johna Tomaca, jadącego na pierwszym w pełni amortyzowanym Giancie ATX 990 (na pewno były wcześniejsze konstrukcje, ale to taki model który marketingowo, medialnie zaistniał). Wtedy to był absolutny kosmos. No i ta żółta rama....
Tak wtedy nikt amortyzacji nie używał, nie te dochody, nie te ceny.
lavinka
| 19:06 poniedziałek, 14 września 2020 | linkuj @Pim Decydował kręgosłup i sklep, nie mogłam dostać czarnego, a ten był najdłuższy z możliwych, by wydłużyć sztucznie ramę. Amortyzatorów w góralach w latach 90 nie montowano, a ten rower zaczęłam składać w 97 roku. :)
Pim | 19:04 poniedziałek, 14 września 2020 | linkuj Lavinko! Pytanie: żółty mostek elegancko skontrastowany z szarością ramy jest amortyzowany, czy decydowała estetyka?
Lavinka z nielogu | 08:16 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj No, tak do 11 dało się jechać, potem było zdecydowanie za duszno. Mnie najbardziej złoiło ostatnie 7-9km za mostkiem na Pisi.
meteor2017
| 05:40 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj Do 10-ej było ok, potem zaczęło wychodzić Słońce :-/
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa luzla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]