Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48765.62 kilometrów w tym 8098.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 21.53km
  • Teren 6.50km
  • Czas 01:29
  • VAVG 14.51km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

12: Do lasu radziejewskiego i szałasu Pana Mariana

Wtorek, 6 sierpnia 2024 · dodano: 08.08.2024 | Komentarze 5

Pojechałam po parę skrzynek GC, ale żadnej nie znalazłam. Jakiś początkujący keszer nie umie zakładać i robi je na przypale. Więc poginęły. Ale przynajmniej odkryłam mostek (nie zdążyłam zrobić zdjęcia, bo przyszła babcia z wnuczkiem i postanowiłam im nie przeszkadzać), niewielki miły las i dziwną kapliczkę. Potem pojechałam do lasu radziejewskiego obejrzeć jak tam się szałas trzyma. Chyba ktoś go naruszył... trzeba będzie jesienią  odbudować, jak się skończy ruch konny w lesie.

Najpierw mały zagajnik z kapliczką. Założyłabym może kesza, ale okolica potwornie zaśmiecona i musiałabym zakopka, bo nie ma w okolicy żadnej dziupli. Sprawa do przemyślenia.


Koparka kibic ;)

Jesienny ten sierpień.



Szałas nieco ten teges.

Drzewo dobrych pomysłów stoi. Ale tym razem nie pytałam o radę. Zachowam swoje pytania na później. :)

Konwaliowy zakątek.


A to polanki powstałe po wycince drzew. Zalesiono tylko część.



Droga, przy której postanowiłam chwilę odpocząć w hamaku. Nadal zero komarów i meszek.




Powrót wzdłuż cmk z mimozami. :)




Komentarze
lavinka
| 08:30 piątek, 9 sierpnia 2024 | linkuj Mam patent żeglarskki, pewne węzły zawiązuje machinalnie, nawet nie pamiętając nazw. Na sam koniec warto nie kończyć supłem, bo potem się liny nie rozwiąże. Najlepiej zakańczać chociaż jedną pętelką, by jednym pociągnięciem go rozwiązać. I lepiej owinąć linę (lub taśmę) dwa, trzy razy, wtedy nie niszczy się kora drzewa.
yurek55
| 21:54 czwartek, 8 sierpnia 2024 | linkuj Myślałem, że specjalny węzeł jest do tego
yurek55
| 21:54 czwartek, 8 sierpnia 2024 | linkuj Myślałem, że specjalny węzeł jest do tego
lavinka
| 18:35 czwartek, 8 sierpnia 2024 | linkuj To żadna filozofia. Srodek liny zawiązujesz na końcówce hamaka tak, by każda z linek miała 2-3 metry. Obwiązujesz je parokrotnie dokoła drzewa i już. Po 10 latach hamakowania robię to niemal z zamkniętymi oczami. Często trzeba poprawić, ale najlepiej wiąże się linę na wysokości wzroku lub ciut niżej. Wtedy hamak jest nie za nisko. Chyba że chce się człowiek niżej zawiesić, to wiadomo. Ten tu zawiesiłam wysoko, bo od ziemi szła wilgoć po wcześniejszych deszczach. W ogóle data mi się źle dodała, miał być 6 sierpnia, zaraz poprawię.
yurek55
| 18:16 czwartek, 8 sierpnia 2024 | linkuj O, jesteś? :) Muszę na korepetycje z wiązania węzłów w hamaku
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ienap
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]