Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 10.18km
  • Czas 01:05
  • VAVG 9.40km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze

64- do sklepu i kawałek masy

Piątek, 27 sierpnia 2010 · dodano: 27.08.2010 | Komentarze 10

W zwiazku z zawirowaniami organizacyjnymi nie mogłam być na masie, podskoczyłam tylko na początek by porobić fotki(i dać złupić ludziom skrzynkę Masy Krytycznej oraz zakupić szprychówkę). Wcześniej byłam w sklepie po produkty na wyjazd, który nie wiadomo czy się odbędzie... no i tyle tego pedałowania.

Poza tym trójce ludzi tłumaczyłam co to jest Masa Krytyczna :)


Komentarze
lavinka
| 18:58 środa, 1 września 2010 | linkuj Innych ścieżek nie komentuję, bo ich nie znam. Jestem zdania że można zrobić ścieżki rowerowe tak, by dobrze się po nich jeździło.
el kondor | 18:31 środa, 1 września 2010 | linkuj W Wawie scieżki rowerowe mogą miec lepszy asfalt niż jezdnie - nie przeczę temu, ale to jest stolica. Dlatego prosiłem cię, byś nie powoływała się na wawe, bo wawa nie może tu stanowić jakiegos przykładu z tego względu, że niestety inne miasta nie biorą z wawy tego wspaniałego przykładu, bo albo nie mają kasy albo chęci, albo obydwu tych rzeczy. Budują ścieżki na zasadzie "macie tu i odwalcie sie od nas", żeby masa krytyczna i unia eurpejska dały im spokój. W Łodzi działalnosc masy krytycznej nie przyczyniła sie w najmniejszym nawet stopniu do polepszenia jakości sciezek rowerowych. Jaki więc przykład idzie z góry? Żaden.
lavinka
| 21:29 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj Wypraszam sobie, ostatnie ścieżki rowerowe w mojej gminie mają lepszy asfalt niż większość jezdni ;) Twój argument - lepiej nie budować autostrad, bo się zniszczą. NIE. Na scieżce rowerowej rowerzysta jest bezpieczniejszy, chcesz czy nie. Poza tym KTOŚ musi dawać przykład. Kto, jak nie stolica? Przykład idzie z góry, mam nadzieję że inne gminy z czasem zaczną nas naśladować. Ja wolę dobrą ścieżkę od jezdni, bo na jezdni w Wawie nie mam szans.
el kondor | 21:14 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj Dlatego właśnie jestem wielkim przeciwnikiem budowy scieżek rowerowych, bo ich wykonananie zawsze będzie bardzo marne i nie pomoże tu żadna masa. Po co walczyć o budowę czegoś, co zostanie wykonane byle jak i w efekcie zamiast ułatwic jazdę rowerem, tylko ją utrudni? I błagam cię, nie powołuj się na swoją gminę, bo poza stolicą, jak sama słusznie zauważyłaś, decydenci lokalni olewaja tą sprawę. Wawa jest tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę i NIE MOŻNA TRAKTOWAĆ JEJ JAK PRZYKŁADU. W Łodzi nowo powstające ścieżki są tak beznadziejne, jakby projektowali je ludzie, którzy nigdy w życiu nie jechali rowerem, a wykonywali je pijani robotnicy. Po 2 latach zaczynają się sypać, a nikt ich nie remontuje - w ogóle NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK UTRZYMANIE DRÓG ROWEROWYCH. No i najważniejsze - ścieżki rowerowe wcale nie poprawiają bezpieczeństwa cyklistów! Jedyne 2 przypadki potrącenia mnie przez auto, gdy jechałem rowerem, miałem właśnie na drodze rowerowej- to chyba daje do myślenia.
lavinka
| 20:28 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj Obawiam się,że to wina decydentów na szczeblu lokalnym. U mnie w gminie jest mocny nacisk na nowoczesność i to działa.Nawet wielki stojak rowerowy z wiatą przed ratuszem ustawiono. Gdzie indziej olewają - to jest jak jest.
el kondor | 17:45 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj To dlaczego powstająca w Polsce (za wyjątkiem wawy) "infrastruktura rowerowa" wciąż nie jest na poziomie? Póki co budownictwo pseudo-ścieżek z kostki ma się w Polsce dobrze i nie zanosi się na odwrócenie trendu i chyba żadna masa tu niczego nie zmieni.
lavinka
| 01:20 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj Wiem, i po TO jest masa by walczyć za jej pomocą o infrastrukturę rowerową na poziomie. Inaczej nie ma sensu.
el kondor | 22:38 poniedziałek, 30 sierpnia 2010 | linkuj Ale tylko w Warszawie, bo nigdzie indziej takich ustaleń nie ma, że nowa scieżka musi mieć asfaltowa nawierzchnię. Przejedź sie, lavinka, po Polsce. We wszystkich miastach i miasteczkach Pomorza (dla przykładu) budują ścieżki rowerowe tylko z kostki, w Łodzi zresztą też. Do kogo odnoszą się słowa "beton razy 3"?
lavinka
| 20:52 poniedziałek, 30 sierpnia 2010 | linkuj No coś Ty. Przeciez to dzięki masie ustalono w Wawie przepis,że nowa ścieżka rowerowa MUSI być pokryta asfaltem. Dla mnie bomba, bo z mentalnością kierowców którzy twierdzą że trudniej jest wyprzedzić rower niż samochód - walka jest z gry przegrana. Beton. Beton. Beton.
el kondor | 20:35 poniedziałek, 30 sierpnia 2010 | linkuj Precz z masą krytyczną! To ona domaga się budowy nowych ścieżek rowerowych i wyoutowania roweru z normalnego ruchu. Nie wiem, czemu lub komu służy masa krytyczna, ale na pewno nie słuzy ona rowerzystom - rowerzystom ona krytycznie szkodzi (więc ma dobra nazwę).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zasob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]