lavinki

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Inne linki

Znajomi

wszyscy znajomi(46)

Moje rowery

Rower pożyczony od Tomiego 88 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 3.32km
Czas 00:17
V_AVG 11.72km/h
V_MAX 18.00km/h
Sprzęt Bauhaus
Aktywność Jazda na rowerze

Do bankomatu i z powrotem

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 06.04.2012 | Komentarze 5

Szybki myk, w jedną stronę nawigował Tomi, więc nas wkopał w dziurawy chodnik i pieszych. Na szczęście z powrotem trasa była z wiatrem i po nowym asfalcie, nawet przez moment rozwinęłam zawrotną prędkość 18km/h :)

Kategoria Bliskie wycieczki 3 stopnia

Komentarze

yurek55 | 20:57 sobota, 7 kwietnia 2012 | linkuj A ja nie jestem tak ortodoksyjnie praworządny i udzielam sobie dyspensy na jazdę rowerem pod prąd. Bardzo sprawdza się w Śródmieściu, polecam. :)

lavinka | 18:15 piątek, 6 kwietnia 2012 | linkuj Nawet w Warszawie uważają to za coś dziwnego. Ja chcę do Krakowa :)

meteor2017 | 18:10 piątek, 6 kwietnia 2012 | linkuj Albo postawić znak "nie dotyczy rowerów", ale w Żyrku jeszcze takiego nie wynaleziono (tak jak asfaltowych ścieżek rowerowych i niewyrwikółkowych stojaków).

lavinka | 18:00 piątek, 6 kwietnia 2012 | linkuj No niestety, a mogliby zrobić przepis tak jak w Krakowie, że po jednokierunkowych wolno jeździć rowerem w obie strony... ech.

meteor2017 | 17:59 piątek, 6 kwietnia 2012 | linkuj Oj, bo myślałem że ulica jest rozkopana na małym kawałku, a nie na połowie długości... poza tym zawsze jak przejeżdżałem obok to pieszych na chodniku nie było, pech chciał, że teraz byli... a to wszystko dlatego że na wprost się nie da jechać, zrobili ulice jednokierunkową, żeby połowę jezdni mogły zająć parkujące samochody.

Komentuj