Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 0.91km
  • Czas 00:05
  • VAVG 10.92km/h
  • VMAX 18.00km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brakujące 910 m do kawy

Wtorek, 31 grudnia 2013 · dodano: 31.12.2013 | Komentarze 6

Zapewne dziwi Was idiotyczny dystans. Nieprzyzwoicie krótki. Miałam do wyboru - 910 metrów albo 11 km 910 m by wyrównać do dystansu rocznego 3355,33 lub 3366,33. Wybrałam wariant pierwszy. Trochę zbrakło mi czasu, wszak zlecenie samo się nie zrobi, mejle nie odbiorą, a babcia chciała się wykąpać. Zatem wyskoczyłam przed drzemką Kluski do nowego centrum handlowego w Żyrardowie - Starej Garbarni, gdzie nabyłam dwie czekoladki, capuchino i lungo czyli rodzaj kawy (wszystko do ekspresu). Przed klatką machnęło mi 800 metrów, więc jeszcze podjechałam pod drzewko za blokiem i wróciłam. W garbarni dużo przyjaznych wyrwikółek do parkowania mego holenderskiego cuda.

Pod garbarnią oczywiście sznur samochodów, bo wszak piechotą za daleko, a na rower za zimno, khe, khe.

A dupa sama rośnie, jak powiadają stare góralki ;)


Komentarze
lavinka
| 10:54 czwartek, 2 stycznia 2014 | linkuj No jest jeszcze opcja przez parking, z prawej strony, ale po tyrpiącej nawierzchni betonowej, dla masohistów ;)
meteor2017
| 08:08 czwartek, 2 stycznia 2014 | linkuj Ale przez Małpi Gaj trzeba by zrobić odcinek pieszy, bo za garażami dużo szkła :-/ a to byś nabiła terenu ;-)
lavinka
| 11:45 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj No toć prawie w kapciach pojechałam. Dookoła jednak, bo skrótem przez małpi gaj jest jeszcze krócej :)
meteor2017
| 00:11 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj Rowerem do St. Garbarni... ROTFL ;-D przecież to jest tak blisko, że się idzie w kapciach ;-)
lavinka
| 17:36 wtorek, 31 grudnia 2013 | linkuj No niestety wiązało się to z tachaniem dość ciężkiego holendra tam i nazad (trzecie piętro). Ale było warto :)
huann
| 16:31 wtorek, 31 grudnia 2013 | linkuj BRAWO LAVINKA! wiedziałem, że mogę liczyć (stystycznie rzecz ujmując ;p) na brakujące cyferki! Tym bardziej podziwiam, że wiązało się to, jak mniemniam ze zniesieniem i wniesieniem roweru.
Niniejszym zatem chciałbym złożyć życzenia wykręcenia w przyszłym roku (podaję już bez przecinków;) 4444, albo 5555, 6666, 7777, 8888, 9999... km :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kojni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]