Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 6.55km
  • Teren 0.40km
  • Czas 00:28
  • VAVG 14.04km/h
  • VMAX 18.40km/h
  • Kalorie 130kcal
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze

63/365 Bojkot

Wtorek, 4 marca 2014 · dodano: 04.03.2014 | Komentarze 25

Niby ciepło, a zimno. Człowiek przejedzie się kilkaset metrów i robi mu się za gorąco. Dziwna ta pogoda.
Jako że niedawno natrafiłam na ulotki rozsypywane tu i tam na początku zeszłego wieku, to podjechałam sobie do loftów w fabryce, żeby kontekstowo się zgadzało. A że Lidl w pobliżu, to wpadłam na małe co nie co, czyli rogaliki, serki waniliowe, ogórka i skarpetki :)
Endomondo urwał mi trasę aż o kilometr, więc macham ręką na wymyślanie, co przedstawia trasa.
Retroprasówka: ulotki odpowiednio z 9 grudnia 1905 i 18 stycznia 1906.



Komentarze
huann
| 22:25 środa, 5 marca 2014 | linkuj Ja osobiście zdecydowanie wolę od kina niemego kino me. Za głód dziękuję, co do parpwania skarpet to w schronisku.
lavinka
| 18:29 środa, 5 marca 2014 | linkuj W takich czasopismach i tak większość treści tyczyła się filmów zagranicznych, więc myślę, że było. Tylko wojna, ludzie biedni, w kinach też mogli niekoniecznie pozwalać puszczać cokolwiek poza propagandą.
Gość wariag | 16:04 środa, 5 marca 2014 | linkuj Tak się zastanawiam czy dla tej garsteczki polskich (a do 1918 nawet przecież nie polskich) filmów opłacało się jakiekolwiek czasopismo wydawać? Pewnie były jakieś wzmianki jedynie w czasopismach poświęconych sztuce w ogóle.
lavinka
| 12:17 środa, 5 marca 2014 | linkuj W 1919 znalazłam czasopismo Kinematograf Polski, pewnie leciały równolegle. Nie potrafię znaleźć nic z czasów wojny ani przedtem. Coś musiało być, tylko nie potrafię wymyślić frazy. Co ciekawe wtedy mówiono filma a nie film i oglądało się filmę. Tak, tak, rodzaj żeński :)
Gość wariag | 11:23 środa, 5 marca 2014 | linkuj W 1929 było czasopismo "Kino Teatr" więc zapewne "Kino" wystartowało z początkiem lat 30-tych ?
http://informatorium.ksiaznica.torun.pl/przedwojenne-czasopisma-filmowe/
lavinka
| 11:05 środa, 5 marca 2014 | linkuj @Wariag: No co ja poradzę, że wsiąkłam w kino lat trzydziestych? No dobra, poszukam wcześniejszych numerów z kinem niemym (swoją drogą ciekawe od którego roku się to czasopismo ukazywało) ;)
Gość wariag | 07:01 środa, 5 marca 2014 | linkuj @Meteor - no to lecim wymianę o na ó. Wodka = wódka, wzwod = wzwód
@Huann - w ramach bonusu korepetycyjnego: gołod = głód
@Lavinka - jako bojowiec PPS-FR stanowczo protestuję przeciwko zamieszczaniu na blablerze burżuazyjnej retroprasówki sanacyjnej !
lavinka
| 00:17 środa, 5 marca 2014 | linkuj Zdecydowanie nie haps, bo sportowe. Kupiłam nowe, bo mi ostatnio strasznie trudno sparować te, co mam :)
huann
| 22:44 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj O, podwójny HAPS! Ależ ten internet dziś podwójnie łączy! Co do skarpetek, to właśnie pisałem, że nie HAPS!
huann
| 22:43 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Wy tu guglu-guglu, a w ogoogle nic o tym, że oprócz skarpetek wszystko HAPS! <nie_ma> :P
meteor2017
| 22:26 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Korepetycje to co najwyżej z ruskowo jazyka

A skarpetki... masło w nich trzymasz, że je HAPS?
huann
| 22:19 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Wy tu guglu-guglu, a w ogoogle nic o tym, że oprócz skarpetek wszystko HAPS! <nie_ma> :P
Gość wariag | 20:34 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj @Meteor - sam se daj korepetycje ;) Jakbyś guglał swego czasu jak należy o pulemiotczikach we Francji to byś wiedział, że to "pulemiotnyj wzwód" :
http://forum.faleristika.info/viewtopic.php?f=407&t=203815
Gość wariag | 20:09 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Towarzyszki i Towarzysze ... niniejszym składam samokrytykę w sprawie Sielca :(
A swoją drogą mogliście to po ludzku napisać.

A o wydarzeniach pod hutą to nawet był film. Poległ tam aktor Wojciech Wysocki ale wskrzeszon został bo niedawno widziałem go kątem oka w "Na Wspólnej" (czy cuś podobnego)?
lavinka
| 19:50 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Raczej korepetycje z czytania ze zrozumieniem ;)
meteor2017
| 19:39 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj O i jeszcze tu:
http://41-200.pl/historia/107-lat-po-masakrze-przed-huta-katarzyna/
meteor2017
| 19:37 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Chyba jakieś korepetycje z Guglania muszę wam dać :-)
lavinka
| 19:37 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Aaa, bo ja szukałam Karoliny a nie Katarzyny. Nic dziwnego, że gugle głupiały ;)
meteor2017
| 19:37 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj A tu jest też o wydarzeniach w 1905
http://wikizaglebie.pl/wiki/Huta_"Katarzyna"_(Sosnowiec)
meteor2017
| 19:32 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Jest tam o Hucie Katarzyna:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sielec_(Sosnowiec)
Gość wariag | 19:04 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Hutę masz tu:
http://www.staremiejsca.pl/zdjecie/453/huta-katarzyna/

Podejrzewam, że moim Towarzyszkom i Towarzyszom coś się przestawiło i w Sielcu pewnie była przędzalnia Schona. No chyba że Sielec to Siedlce (po rusku nazywały się Siedlec)?

Chociaż i w Sosnowcu była przędzalnia Schona
http://wikimapia.org/6184356/pl/Przędzalnia-Schoena

Ufff :(
Gość wariag | 19:03 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Hutę masz tu:
http://www.staremiejsca.pl/zdjecie/453/huta-katarzyna/

Podejrzewam, że moim Towarzyszkom i Towarzyszom coś się przestawiło i w Sielcu pewnie była przędzalnia Schona. No chyba że Sielec to Siedlce (po rusku nazywały się Siedlec)?

Chociaż i w Sosnowcu była przędzalnia Schona
http://wikimapia.org/6184356/pl/Przędzalnia-Schoena

Ufff :(
lavinka
| 18:51 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Jest jakiś Sielec pod Grójcem, w rejonie wsi Mogielnica (na południe od Grójca).W zasadzie w naszym zasięgu rowerowym (wspomaganym pociągiem). Jest tam jakaś żwirownia, obok czegoś przypominającego PGR i nic poza tym. Jeśli co było, to już kamień na kamieniu nie pozostał. Chyba że to zupełnie inny Sielec, już nieistniejący.
lavinka
| 18:41 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj A wiesz, ja tego Sielca nijak nie kojarzę. A już huty tym bardziej. Trza poguglać, albo pooglądac stare mapy (teraz się może nazywać inaczej).
Gość wariag | 18:04 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Podpisujem siem obiema rencyma Towarzyszki i Towarzysze bom z PPS-FR ... ino huta "Katarzyna" to w Sosnowcu bardziej niż w Sielcu jakowymś ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apust
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]