Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.35km
  • Teren 11.50km
  • Czas 04:18
  • VAVG 14.27km/h
  • Kalorie 1267kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

244/365 - Dęblyn Puławy Miasto

Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 11.09.2014 | Komentarze 7

Poranek okazał się trudniejszy niż myślałam. Tomi szalał od siódmej, ja otworzyłam jedno oko o ósmej i odmówiłam współpracy. Zwłaszcza że nad ranem zmarzłam. A jak wbiłam się w polar, to już w ogóle mi się nie chciało ruszać. Ale w końcu wyszłam, po kawie i chyba kaszce. Trochę mnie bolała pięta od wbitego kolca (dopiero w domu odkryłam, jak głęboko był wbity), więc nie bardzo mi szło chodzenie, ale jechać na rowerze mogłam, więc zero problemu. 

Zaczęliśmy od harcerskiej kapliczki przy drodze i kesza w fajnym naturalnym maskowaniu. Potem podjechaliśmy do Puław i natknęliśmy się na kiełbaski wiedeńskie przy domu... hep... stylizowanym na sławną wiedeńską kamienicę. Słabo stylizowanym. Coś a la wczesne Łomianki. Potem piękna nitowana kratownica mostu drogowego. Nie oparłam się pokusie przedostania w miejsce, skąd było ją lepiej widać. Tomi oczywiście poszedł ze mną, tylko kazał spiąć rowery (i zniósł mój piętro niżej po schodach, dzielny człowiek). Potem myk na drugą stronę rzeki, kolejna atrakcja - punkt widokowy i kolejna skrzynka.

Wreszcie dotarliśmy do kościoła, ale zaczynała się msza, nici z focenia i szukania skrzynek, to wbiliśmy się do Biedronki na przeciwko. Gdzie na parkingu na pniu po ściętym drzewie znalazłam złotówkę (dzień wcześniej znalazłam pod cytadelą 10 groszy). W zasadzie prawie jedna drożdżówka się zwróciła finansowo. Albo jadłam jeden jogurt gratis. Po posileniu się ruszyliśmy do parku i tam spędziliśmy większą część dnia. Pod kościół podjechaliśmy później, gdy było pusto.

Późnym popołudniem wyjechaliśmy z Puław w kierunku zakładów Azoty Puławy i zwiedziliśmy pobliskie bunkry w lesie. Pod zakładami podjechaliśmy na stacyjkę Chemia!, a potem wzdłuż rury , a potem wzdłuż torów przed siebie szlakiem rowerowym. W międzyczasie Tomi wlazł na wysokie zakończenie tejże rury. Jedziemy, jedziemy, hop i stacyjka w Gołębiu. Do samego Gołębia nie wjeżdżaliśmy, lekko nie po drodze, muzeum ponoć ma ceny zaporowe dla pojedynczych turystów. Powrót do Dęblina przez Bobrowniki i most na Wieprzu. Godzina do pociągu, to jeszcze podskoczyliśmy po skrzynkę z osami i po dwie skrzynki amunicyjne, które bardzo łądnie wyglądały na naszych rowerach. Czego to człowiek na rower nie upakuje ;)

Wszystkie fotki w albumie na  picasie



Komentarze
meteor2017
| 20:43 czwartek, 11 września 2014 | linkuj Albo półlitrkami
huann
| 20:39 czwartek, 11 września 2014 | linkuj Z litrkami ;P
lavinka
| 19:53 czwartek, 11 września 2014 | linkuj Byłam tak nieprzytomna, że nawet pisząc tę relację tracę kontakt z literkami ;)
huann
| 18:01 czwartek, 11 września 2014 | linkuj Ja tam zawsze wstawiam pranka, więc istnieje.
meteor2017
| 16:23 czwartek, 11 września 2014 | linkuj Pranek też niekoniecznie ;-)
lavinka
| 15:01 czwartek, 11 września 2014 | linkuj Aaa, znowu babola fiknęłam na szybko.
Gość wariag | 14:57 czwartek, 11 września 2014 | linkuj Oj, Lavinka, Lavinka ... coś takiego jak charcerska kapliczka nie istnieje w przyrodzie ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa glebo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]