Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 80.31km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:42
  • VAVG 17.09km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Kalorie 1656kcal
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

264/365 Zamglona wycieczka do Modlina

Sobota, 11 października 2014 · dodano: 14.10.2014 | Komentarze 6

Ruszyliśmy rano, ale nie o świcie. Plan był taki, by dojechać jak najszybciej do Modlina, czyli przez Kampinos, potem przeserwisować skrzynki i przy okazji pozwiedzać dawno niewidzianą twierdzę. A wieczorem wbić się do pociągu lotniskowego i wrócić do Żyrka przez Warszawę. Jak się uda, to wcześniejszym pociągiem. Plan wykonano w 100%.

Jesienny pejzaż zamglony o poranku jest przepiękny. Tylko mi się rzepak w tym widoku kłóci. Rzepak kwitnie w maju! A nie w październiku! Wszystko do góry nogami w tym roku. Tylko my jak zwykle z Meteorem na czterech kółkach. Trochę mi się szybko zachciało rozwałki, ale nie bardzo było gdzie. Tylko na chwilę przycupnęliśmy przed cukiernią w Paprotni na ciacho, chwilkę posiedzieliśmy na przystanku w Kaskach i pod drewnianym kościołem z Kampinosu, bo nie udawało mi się porządnie go sfocić do tej pory. Zawsze tędy wracamy, jak już ciemna noc nastaje. W sobotę nie było lepiej, bo elewacja wejściowa od północy, a tu nisko słońce od południa. No ale w końcu go mam jako tako obfocony.

Potem cmentarz wojenny i porządna rozwałka pod wiatką. Kanapki, kawunia, jak lubię. I skrzynka do kompletu. Potem pięknie zabarwiony las puszczowy i wyjeżdżamy z niego od północy. Myk myk do Leoncina, po dwie skrzynki i obejrzenie ładnego ceglanego kościoła i jeszcze ładniejszej drewnianej kaplicy cmentarnej. A to już rzut beretem od Modlina. Trochę główniejszą szosą, więc przyjemnie nie było, ale na szczęście krótko. Most s purchlami na afalcie, schodzenie rowerem po stromej skarpie i w zasadzie jesteśmy u progów twierdzy.

Zwiedzanie zaczęliśmy od rozwałki, żeby mieć pełne brzuchy i dużo siły na czołganie się w tunelu. Wyszło, że dało się iść na czworaka. Potem serwis mojej skrzynki na 551km Wisły, potem ocena, że gołębnik nadal w remoncie, więc reaktywować starej nie ma po co i... jeszcze trochę keszowania, na ogół brudnego i ryzykownego. Ale co to dla nas.

Powrót późnym wieczorem, nawet udało się spotkać obydwa autobusy lotniskowe pod dworcem. W Warszawie mieliśmy pół godziny do ciapągu do Żyrka, to podskoczyliśmy po skrzynkę (o właśnie, jeszcze chyba jej nie logowałam) na rogatkach. A tak policja się skrada i chowa za winklem. Co jest? Potem się okazało, że przed kibicami się chowali, bo mecz miał być. Na szczęście mecz wygraliśmy, a jak wiadomo kibice mniej demolują miasto przy okazji wygranej. :)

Pociągiem dojechaliśmy do Międzyborowa i dalej do Żyrka per pedales. I tak dociągnęliśmy do 80tki.

Wszystkie fotki w stosownym  albumie podróżnym.






Komentarze
Gość w | 15:38 środa, 15 października 2014 | linkuj @Meteor - z bliskości Kazunia i Nowego Dworu gdzie stacjonowali przede wszystkim saperzy, minerzy rzeczni, pontonierzy - wszyscy podporządkowani dowództwu twierdzy Modlin. Może pan generał "po wzięciu dymisji" (jak to się wtedy mawiało) osiedlił się w jakimś okolicznym majątku i tam dokonał żywota.
Swego czasu drążyliśmy ten temat tu :
http://weldon-warszawa.blogspot.com/2012/03/twierdza-modlin-koscio-kazamaty.html
meteor2017
| 15:00 środa, 15 października 2014 | linkuj A po czym wnioskujesz?
Gość wariag | 14:49 środa, 15 października 2014 | linkuj Ach, ten orzełek :)))
A pan dymisjonowany generał zapewne z twierdzy Modlin.
lavinka
| 19:06 wtorek, 14 października 2014 | linkuj A, faktycznie, zupełnie zapomniałam.
meteor2017
| 17:10 wtorek, 14 października 2014 | linkuj Jeszcze przed Teresinem, na przystanku w Kaskach przycupnęliśmy
meteor2017
| 17:05 wtorek, 14 października 2014 | linkuj A ja dziś widziałem w parku kwitnące kasztanowce :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kassa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]