Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 72.68km
  • Teren 29.00km
  • Czas 04:27
  • VAVG 16.33km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Kalorie 1498kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

265/365 Leśna wycieczka w okolicę Bolimowa

Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 14.10.2014 | Komentarze 7

Można powiedzieć - cyklogrobbing w czystej postaci. Wczorajsza wycieczka była nieco męcząca, dziś miało być krócej i łatwiej. Jako że jechaliśmy pod wiatr, pacnęliśmy przez las. Może i nie wiało, ale wertep, piochy i inne przeszkody nie były zbyt miłe moim dłoniom. Zwłaszcza, że nie mogłam rano znaleźć krótkich rękawiczek, a w długich mi było za ciepło. No i nie mam amortyzatora. 

Najpierw jednak pojechaliśmy po suchy prowiant do Lidla, a tam zaatakowała nas genderowa reklama facetów w kuchni. Z pełnymi sakwami żarcia i innego bagażu podręcznego pojechaliśmy przez Puszczę Wiskicką do Puszczy Bolimowskiej. niestety po drodze było trochę ścinek, więc droga miejscami była bardzo rozryta. Ale dojechaliśmy. Najpierw rozwałka pod mogiłą nad Suchą z I wojny, tę z nowym drewnianym płotkiem, a potem cmentarz w Joachimowie-Mogiłach, ten okrągły. A tak naprawdę zwiedzanie wszystkiego poza nim, czyli resztek cmentarzy wcześniejszych w okolicy, ukrytych w krzakach. I tu niespodzianka, ktoś się nimi zajął, wykosił krzaki i co mniejsze drzewa. Może będzie jakaś reaktywacja? Póki co jest trochę tablic ze starymi zdjęciami, ale drogowskazów do nich już nie ma. Tomi wiedział z grubsza, gdzie są na mapach i dlatego je odnaleźliśmy. Na tablicach były też ziemianki, kratery, byliśmy ciekawi, na ile pokazują cokolwiek w terenie, a na ile są tylko ciekawostką przy parkingu. Niestety wygrała opcja nr2, resztek ziemianek musieliśmy poszukać sami, krateru nie znaleźliśmy, ale Tomi podejrzewa, że zna jego lokalizację. 

Omal nie zgubiliśmy się po drodze do cmentarza w Bolimowie, bo zatrzymałam się by sfocić żeliwny kominek za szkłem, a Tomi wyciął do przodu. Długo go widziałam przed sobą, ale nagle przyśpieszył i mi zniknął na zakręcie. Goniłam go, ale nie dałam rady. Odnalazł się dużo później, gdy postanowił zawrócić. Potem okazało się, że walczył z nadpsutą przerzutką i był przekonany, że go wyprzedziłam. No cóż, my to na prostej drodze potrafimy się zgubić. ;)
Dotarliśmy też do odremontowanego cmentarza w Wólce Łasieckiej. Chyba da się reaktywować skrzynkę, tylko w innej lokalizacji.
Powrót przez stację w Radziwiłłowie, gdzie dostaliśmy jesiennej głupawki i robiliśmy zdjęcia mojemu rowerowi w stercie liści.

Wszystkie leśne zdjęcia w  tym albumie.




Komentarze
huann
| 16:57 środa, 15 października 2014 | linkuj Ostatnio oglądałem program o wojnie na miny. Robili sobie wzajem takie głupie, że aż jeden cały spory pagórek wysadzili w powietrze! We Francji gdzieśtam - w pobliżu Werduńskiego Młyna...
Gość wariag | 15:55 środa, 15 października 2014 | linkuj @Lavinka - w moich czasach wymarzonym pułkiem dla synów trepów była baza w PM, którą nieźle znacie , ale do "gwardii" tym moczymordom było -uuuuu -daleeeeko ;) A tutaj - hmm, z pewnością wg mnie gwardzista Harder należał do tzw "klasy wyższej" skoro rodzinę było stać na ufundowanie mu takiego nagrobka w wojennych warunkach.
lavinka
| 15:28 środa, 15 października 2014 | linkuj A, czyli taki pułk dla synów trepów? ;)
meteor2017
| 15:19 środa, 15 października 2014 | linkuj To pewnie i harmaty mieli z rodowodem ;-)
Gość wariag | 14:39 środa, 15 października 2014 | linkuj Piękne fotki, urocza jesień :)
Dodam, że ów poległy niemiecki artylerzysta był z pułku gwardyjskiego (Garde). To taka "arystokracja" w artylerii w porównaniu do zwykłych pułków tego rodzaju broni.
memento
| 22:57 wtorek, 14 października 2014 | linkuj Lubię te okolice...

Przesiąknięte historią.
MarqoBiker
| 22:18 wtorek, 14 października 2014 | linkuj Piękne lasy i interesujące ciekawostki po drodze .
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa odcza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]