Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 2.81km
  • Czas 00:10
  • VAVG 16.86km/h
  • VMAX 20.50km/h
  • Kalorie 58kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

291/365 Miało być po Dęblinie

Sobota, 29 listopada 2014 · dodano: 29.11.2014 | Komentarze 2

To niesamowite, że dzień wcześniej Meteor uzgadniał z wErroną transport rowerow, a mnie powiedział dopiero z samego rana. Chyba liczył na to, że odmówię i nie pojadę. No i co jeszcze, ostatnio w Dęblinie cmentarz przegapiliśmy i chciałam go obejrzeć. A teraz najlepsza pora. I skrzynki z lokomotywowni trza było wynieść. Choć czułam, że daleko to ja nie zajadę. 

W drodze do Dęblina marzły mi stopy. Słabo. Ale co tam, zacznę łazić, to się rozgrzeją. Na krótkim postoju przy drewnianym kościółku w Dobieszynie miałam mały kryzys temperaturowy. Za zimno!  W lokomotywowni w Dęblinie natknęliśmy się na właściciela, który dzięki Werronie pozwolił nam "pozwiedzać". Teren jakby ciut uporządkowany, wagon zniknął, krzaki częściowo wycięto, przed budynkiem deski i podkłady. Ciekawe czy remont? Niestety podczas zwiedzania palce od nóg zamarzły mi na kość. Najpierw przestałam je czuć, a potem przeciwnie, zaczęłam. Bardzo boleśnie. Przytupywanie nie pomagało. Werrona wymyśliła, że sobie ogrzeję stopy na przednim siedzeniu kierowcy, a Meteor dodał łapkę samogrzewkę chemiczną. Fajnie grzała, ale krótko niestety. Jednak wszystko razem przywróciło mi czucie w palcach. 

Jednak wszystko wskazywało na to, że jazda w mrozie w moich wykonaniu raczej nie wchodzi w grę, poza tym robiło się późno. Po naradzie wojennej ustaliliśmy, że jedziemy na cmentarz i do bramy lubelskiej samochodem. I most kolejowy na Wiśle z torami na Radom. Na cmentarzu fortecznym spędziliśmy dużo czasu. Raz, że przedzieraliśmy się przez krzaki, dwa że było tam sporo otwartych grobów i świeciliśmy latarkami do środka, trzy że Werrona przypadkiem znalazła zarchiwizowaną skrzynkę geocache. Postanowiliśmy ją ukryć ponownie, ale w mniej kontrowersyjnym miejscu. W jednym z grobowców (pustym) znaleźliśmy jaskinię szatanisztów.

Kolejnym punktem wycieczki był pomnik i brama lubelska. Werronie udało się przecisnąć przez szparę w płocie, Meteorowi też, a ja... utknęłam w puchówce. Bałam się ją porwać. I tak już miałam dziurę w spodniach. Więc poszłam się przejść nad Wisłę. Ale tam stali jacyś ludzie więc wróciłam. Poszliśmy nad Wisłę w trójkę. Dziwni ludzie okazali się młodzieżą na trekkingu, palącą sobie ognisko. 

Kolejnym punktem wycieczki okazał się Lidl i przystanek na croissanty. A potem... musieliśmy wracać do domu, bo już była prawie 14ta. I tak Werrona trochę się spóźniła do domu, przez co w biegu kupowała tort dla syna, a ja przy okazji szarlotkę, bo wyglądała smakowicie i małosłodko. Zaiste była w sam raz. :)

No i sobie nie pojeździliśmy na rowerach, zwłaszcza Werrona, która nie przejechała nawet jednego metra.



Komentarze
lavinka
| 20:24 sobota, 29 listopada 2014 | linkuj We wrześniu mówiliśmy, że trzeba załatwić transport samochodowy. I że jeśli się nie uda, to przyjedziemy ciapągiem i przywieziemy po 2 skrzynki, tak jak za pierwszym razem.
meteor2017
| 19:56 sobota, 29 listopada 2014 | linkuj Jakieś teorie spiskowe... we wrześniu mówiliśmy że jedziemy z rowerami, więc myślałem że wiesz :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ettch
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]