lavinki

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Inne linki

Znajomi

wszyscy znajomi(46)

Moje rowery

Rower pożyczony od Tomiego 88 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 7.30km
Czas 00:30
V_AVG 14.60km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

25 choinek

Niedziela, 25 grudnia 2016 · dodano: 25.12.2016 | Komentarze 12

Pobiłam swój rekord kręcąc się to tu to tam. Przy okazji część choinek się znów świeciła, część dla odmiany przestała. Sąsiad z naprzeciwka włączył w Wigilię 4 malutkie choineczki na balkonie, to nie jeździłam. Dziś, gdy czulam się lepiej, jak na złość lampek nie włączył. Ale za to inni dopisali. I w ten sposób mam całą kolekcję nowych choinek balkonowych, podwórzowych, jedną niesfoconą za kebabem i kilka przydomowych, nawet raz trio się trafiło. Inwentaryzacja.
1.W bloku na przeciwko
2.Przy Dino
3.Naprawiona przy Pałaca
4.Nowa przy ciepłowni
5.Na osiedlu północnym
6. Daleka za ekoparkiem
7. Przy ekoparku
8. Nowa za kebabem
9. Przy isco
10. Na osiedlu
11 i 12 - Nowe - balkon na osiedlu
13,14,15 - Nowe - trio przy domu
16 - Nowa przy domu
17 i 18. na placu (jedna przed Domem Kultury się nie świeciła)
19. Nowa na placu przy szopce
20. Nowa na balkonie po drodze do dworca
21. Przy przedszkolu obok dworca
22. Nowa obok domu w drodze powrotnej
23. Nowa przed nowszym osiedlem zamkniętym
24. Nowa przy Cehaka.
25. Przy muralu Społem.

Na fotkach kolejno 1,4, 11 i 12, 13 i 14 i 15, 16, 19, 20, 22, 23, 24.

Gratis Kluska na balkonie :)

Komentarze

lavinka | 20:12 poniedziałek, 26 grudnia 2016 | linkuj Po tatusiu :)

Kot | 15:09 poniedziałek, 26 grudnia 2016 | linkuj Jaka ta Kluska jest ładna - śliczna dziewczynka! :)

lavinka z nielogu | 12:12 poniedziałek, 26 grudnia 2016 | linkuj Sianko pod obrusem ;)

huann | 09:41 poniedziałek, 26 grudnia 2016 | linkuj Mam nadzieję, że mamy dobre, bo polskie ;)

meteor2017 | 09:01 poniedziałek, 26 grudnia 2016 | linkuj Do tego barszcz ukraiński i pierogi ruskie z sosem meksykańskim, no i potem kawa po irlandzku zamiast herbaty i musztardy po obiedzie... a na deser włoski (znaczy salceson). Eee, czy mamy coś polskiego na talerzu?

Tak w tematyce kulinarnej można by jeszcze przez ruski rok ;-)

huann | 08:44 poniedziałek, 26 grudnia 2016 | linkuj A Wietnamki udekorowane w koreanki, na nogach japonki a w rękach finki krojące murzynki gdy tańczą polkę śpiąc na amerykance zainstalowanej na kanadyjce bo wszędzie hiszpanka? Oraz angielka? To nie takie hop-siup jak przykręcenie francuzem włoszczyzny udając Greka siedząc jak na tureckim kazaniu po turecku na arabie z tatarem na talerzyku latającym pełnym Milky Way''a i batonów Mars! P.S. ryba po grecku zjedzona i karp po żydowsku; zjadłbym teraz węgierkę.

meteor2017 | 22:51 niedziela, 25 grudnia 2016 | linkuj Zwłaszcza gdy Chińczycy to Wietnamczycy
Są niepoliczalni bo unikalni

huann | 21:12 niedziela, 25 grudnia 2016 | linkuj Chińczyków to nie sposób zliczyć. Ani Chinek (w przeciwieństwie do choinek)

lavinka | 20:38 niedziela, 25 grudnia 2016 | linkuj Raczej wielkość budy. W budzie natomiast nigdy nie byłam, wygląda dość podejrzanie, jakby co najmniej bimber spod lady sprzedawali patrząc na klyentelę. ;) Kebabów u nas za wiele nie ma, chyba więcej chińczyków.

huann | 20:33 niedziela, 25 grudnia 2016 | linkuj Mam nadzieję, że to wielkość kebabu ją zasłoniła. Muszę zacząć liczyć kebaby na mieście ;)

lavinka | 19:51 niedziela, 25 grudnia 2016 | linkuj Niestety na choinkę za kebabem trudno mieć widok skądkolwiek, mignęła mi między płotem a budynkami na moment i znów się skryła. Może w wolnej chwili zrobię mapę na guglach (przynajmniej tych choinek bardziej stałych, balkonowe są mocno nietrwałe i losowo włączane).

huann | 19:25 niedziela, 25 grudnia 2016 | linkuj Czy Kluska ma może widok na tę choinkę, która jest koło kebaba? ;> Próbuję na wszelki wypadek łapać azymuty w głowie! :D

Komentuj