Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 72.73km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 18.26km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do cmentarza w Wólce Łasieckiej i w Borzymówce

Niedziela, 5 listopada 2017 · dodano: 05.11.2017 | Komentarze 5

Tomi jednak się zebrał i wymyślił wycieczkę do Wólki Łasieckiej. W tym roku było nam w to miejsce jakoś nie po drodze, poza tym mało było spędów opiekunów cmentarza i zwyczajnie zabrakło motywacji. To chociaż podjechaliśmy zapalić znicze i sprawdzić, jak się mają płyty. Zarosły. Tak dokumentnie, że przez chwilę myśleliśmy, że ktoś je zabrał do renowacji. Za cmentarzem bajoro, którego w zeszłym roku nie było. Tam gdzie paliliśmy ognisko dziś jest 20cm wody. 

Do zapalania zniczy kupiłam działo ogniowe w sklepie w Bolimowie. Za trzy złote, polecam, regulowany strumień. ;)

Pogoda piękna, żal wracać od razu do domu. Tomi wpadł na pomysł, że możemy podskoczyć do cmentarza w Borzymówce, co też uczyniliśmy. Bardzo fajnie wszystko wygląda, polanie chemią spowodowało, że zielsko bardzo nie odrasta. Na pewno dodatkowo jest koszony, ale i tak. Przy okazji zawijam mego geokreta do serwisu (przypadkiem go ktoś tu podrzucił).

Do domu docieramy późną szarówką, którą Tomi nazywa nocą. O nie, noc jest wtedy, kiedy jest ciemno. Popatrz Tomi, nawet latarnie niewłączone (jechaliśmy DDRem żyrardowskim pod lasem). W sumie to mogłyby się włączyć. Mija kilka sekund... włączają się. Cud! :D

Wszystkie fotki w albumie jesiennym

Bolimów


Podrzucona macewa





Wólka Łasiecka







Przypadkiem wypatrzona mała chałupka w krzakach. Nie planuję kesza, bo w środku wsi.





Trafił się nowy mostek na Rawce. Niemal nieśmigany, za to z mięskiem (resztki kurczaka).





Kapliczka, której budulec podejrzewamy o bycie w przeszłości pomnikiem cmentarnym.

W międzyczasie Tomi opowiada mi o bunkrach nad Rawką, poukrywanych w niewielkich zakrzaczonych górkach. Na przykład takiej. Blisko linii kolejowej do Sochaczewa.



Wysoki stan wody cieków wszelakich. Ale już opada. Tu wodowskaz pokazywał 342cm. Ten niższy zalało.








Lokalny trainspotting







Borzymówka


Kurdwanów



Komentarze
meteor2017
| 20:03 czwartek, 9 listopada 2017 | linkuj Sucha faktycznie była na full :-)
huann
| 14:15 poniedziałek, 6 listopada 2017 | linkuj Ale Sucha z pewnością niesucha ;) Może się niedługo przejadę do Wawy, kto wie...
lavinka
| 20:23 niedziela, 5 listopada 2017 | linkuj @Huann: Tutaj raczej rzeki jeszcze w korytach, ale łąki i pola nabrały sporo wody.

@Malarz: Słuchają się, psiekrwie (c)K.Potem. ;)
malarz
| 20:19 niedziela, 5 listopada 2017 | linkuj I jak tu nie wierzyć w cuda? ;)
Fotki (jak zawsze) świetne!
huann
| 19:52 niedziela, 5 listopada 2017 | linkuj Grabia też wylała, po łąkach nie da się przejść, a za młynem pstrągowym mostek pół metra pod wodą - za rzekę się nie sposób przeprawić suchą stopą/oponą.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rzete
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]