Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 13.17km
  • Czas 01:03
  • VAVG 12.54km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaiu dojazdu na Wolę

Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 · dodano: 13.04.2009 | Komentarze 10

była to wycieczka. Przeczytawszy wiadomość od Dawida na goldenline zaesemesowalam i dojechałam do niego na poziomie ścieżki rowerowej przy Kasprowicza. Potem pojechaliśmy na Bemowo, ale to powojskowe, z nowymi osiedlami. W pewnym momencie wylądowaliśmy na Obrońców Tobruku, a w międzyczasie odkryłam samolot, mostek i estakady w budowie oraz ciekawą architekturę na tyłach Fortu Bema (do sfocenia przy lepszej pogodzie).



Na liczniku 1987km


Komentarze
lavinka
| 22:49 wtorek, 14 kwietnia 2009 | linkuj Bo ja mówiłam o ścieżkach przy szlakach ;) Internet to Zuo, wszystko przekręci....
meteor2017
| 22:31 wtorek, 14 kwietnia 2009 | linkuj Bo ja mówiłem o ściezkach, a Ty o szlakach ;-)

El Kondor - to rzeczywiście trochę komplikuje. Utwardzone, hmmm... jazda po Puszczy to jednak głównie jazda terenowa, szlakami, które nierzadko sa piaszczyste, albo błotniste ;- ) Największe piachy sa na szlaku rowerowym ;-P Są miejscami nawet jakieś asfalty (np. na Famułki, Miszory, czy z Kampinosu na Górki... nie wiem czy dalej na północ, ale na pewno mna wschód przez Starą Dąbrowę).
lavinka
| 20:39 wtorek, 14 kwietnia 2009 | linkuj Utwardzone, hm, na części na pewno,ale nie znam wszystkich tras to Ci nic obiecać nie mogę...
El kondor | 20:00 wtorek, 14 kwietnia 2009 | linkuj No tak, tylko ja do puszczy kampinoskiej wybiorę się na rowerku crossowym na 28calowych kółkach i z szosowymi oponami 32mm, na góralu po prostu nigdy nie przeskoczyłbym takiej odległości z Łodzi (ok. 100 km do Kampinosu, czyli do zachodniej części KPN), no i jak wjadę do puszczy to będzie dramat, chociaż liczę, ze jakieś utwardzone drogi w KPN jedank są.
lavinka
| 13:56 wtorek, 14 kwietnia 2009 | linkuj A, czyli one są porowerowe. Mnie chodziło to ,że część szlaków jest piesza, dlatego ścieżki rowerowe nie są, ale oczywiście rowery po nich jeżdżą, a jakże - zresztą jeśli jeździ się nie za szybko, turystycznie to podłoże niszczy się mniej niż w butach na traktorze :)
meteor2017 | 13:52 wtorek, 14 kwietnia 2009 | linkuj One sa rowerowe, a to że piesi z nich też korzystaja, to juz inna sprawa :-) Tego typu ściezki powstają tam, gdzie jeździ dużo rowerzystów (w podżyrardowskim lesie tez jest jedna taka).
lavinka
| 13:21 wtorek, 14 kwietnia 2009 | linkuj Część ścieżek była rowerowa, część piesza, zależy w którym miejscu ;)

Ja sobie ledwo ledwo radziłam, bo słabowita od urodzenia jestem. Facet pewnie przejedzie bez problemów. ;)
meteor2017
| 09:48 wtorek, 14 kwietnia 2009 | linkuj E, nie jest tak źle... fakt góral jest optymalnym rozwiązaniem, ale przez piachy da się przebić. W okolicach warszawskich są obok głównej dróżki ściezki rowerowe o których wspomniała lavinka (rowerowe! nie piesze), które są zwykle wygodne. A w dalszych okolicach dróżki często nie sa taz rozmemłane (z wyjątkiem tych nieasfaltowych dopuszczonych do ruchu - te rzeczywiście koszmar).

Nie raz przejeżdżałem przez Puszczę i to zwykle ze średnio cięzkimi sakwami. Da się :-)
lavinka
| 23:02 poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | linkuj Niby mam gorala,ale opony zwykłe standardowe to na piachu ledwo daję radę, a na kampinoskim piachu pod górkę parę razy sobie odpuściłam i wtargałam rower na piechotę (mam w planach wymianę na szersze, czas pokaże). Na szczęście bywają piesze scieżki obok drogi z piachu i tamtędy daje radę przez jakiś czas się przebijac. Polecam okolicę Lasek, zwłaszcza bunkry , nawet pieszo-niedaleko od trasy. W google maps widać jako szkołę i budynek gospodarczy,ale to przykrywka. Pod spodem masa bunkrów na dwóch poziomach co najmniej.
El kondor | 22:57 poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | linkuj Odnosnie tego co napisałaś o puszczy kampinoskiej: faktycznie jest ona straszliwie zapiaszczona i w zasadzie nie da się tam pojeździc rowerem, no chyba, że góralem zaopatrzonym w b.grube oponiska. Ja wędrowałem trochę po puszczy pieszo, punktem startowym był z reguły truskaw, dokąd dochodzi linia autobusowa (chyba 708), ale jest to tak ogromny obszar, że na pieszo też niewiele się zobaczy. W każdym razie dla kogos lubiącego fotki przyrodnicze kampinoska to prawdziwy raj. Wybieram się tam latem rowerem z Łodzi, a potem pojadę na ursynów na nocleg do mojej ciotki.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tegoa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]