Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.95km
  • Teren 33.00km
  • Czas 03:21
  • VAVG 11.03km/h
  • VMAX 21.00km/h
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzecia wycieczka w tym roku

Niedziela, 4 kwietnia 2010 · dodano: 04.04.2010 | Komentarze 8

Ale za to pierwsza porządna, lajcik terenowy(choć trzeba było przedzierać się przez tereny podmokłe).
Domek>>>metro>>>pociąg do Ustanówka ze Śródmieścia - Ustanówek, lasy na wschód od Zalesia - Piaseczno.

Jak ustaliliśmy naukowo z Meteorem - pociągi nie jeżdżą po wodzie, a my jechaliśmy zyg-zakami a nie zag-zygami.



Komentarze
lavinka
| 19:48 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj No jak widać na załączonym obrazku - wygodne,ale jednorazowe. W lesie jeans jest bezkonkurencyjny. Nogawki sczepiam klipsami biurowymi :)
El kondor | 19:42 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj Rajstopy są na rower bardzo praktyczne, bo ci się żadna nogawka w łańcuch nie wkręci i dużo lepsze niż jeansy, które są zbyt sztywne i przez to niewygodne. Ja niestety rajstop na rower nie mogę włożyć:-)
lavinka
| 14:14 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj Myślę, że coraz częściej mimo wszystko. Wiesz, to kwestia ubierania się na co dzień. Ja bez roweru też tak wyglądam :)
El kondor | 14:12 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj Muszę namówić moją żonę, żeby tez tak ubrała się na rower. Mam nadzieję, że ze mną wszystko jest w porządku i nie mam zadnych zaburzeń, bo mnie widok cyklistki w rajstopach i bermudkach lub krótkiej spódnicy bardzo elektryzuje:-) :-) Szkoda, że nieczęsto się widuje tak ubrane rowerzystki.
lavinka
| 10:29 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj Krótkie brązowe bermudki, szare grube rajstopy(chłodny poranek), jasno szary długi sweter by po nerkach nie wiało, takoż kolorowy szal, by nie wiało po szyi i opaska by uszy od wiatru nie bolały(i tak trochę je czułam,powinnam jednak jechać w nausznikach). Wbrew pozorom to bardzo praktyczny strój. W sukienkach jeżdżę jak jest ciepło, ale też sukienki do kolan, na nogach jednak spodenki. Dużo wygodniej. Sportowe trykoty pozostawiam wyczynowcom, lubię podkreślać rekreacyjny styl moich wycieczek rowerowych :)
El kondor | 09:59 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj Patrzę na twoją fotkę, Lavinka, i zastanawiam się, czy pedałujesz w spódnicy do kolan, czy może w krótkich spodenkach. Tak, czy siak twój strój rowerowy jest wielce oryginalny (choćby ze względu na rajstopy albo rajtuzy - sam nie wiem) i gdybym minął taką cyklistkę na leśnym dukcie, to na 100 procent bardzo długo i bardzo mocno bym się za nią oglądał, może nawet bym zaliczył glebę z wrażenia:-)
lavinka
| 20:41 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj Nie wiem... to stacja na południe za Zalesiem, pod Piasecznem. Blisko Warszawy.
el kondor | 16:28 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj A gdzie dokładnie ten Ustanówek? Czy to tam znajduje sie ta zapora?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nosza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]