Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 64.78km
  • Teren 19.50km
  • Czas 04:05
  • VAVG 15.86km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

84 - Wielka Wyprawa Łódzka - dzień czwarty

Poniedziałek, 1 listopada 2010 · dodano: 01.11.2010 | Komentarze 3

i zarazem pierwsza wycieczka w listopadzie. Z Rudy na wschód ale od południa do Koluszek i tam w ostatniej chwili do pociągu. Tu poszło gładko.


Komentarze
mabike
| 23:24 czwartek, 4 listopada 2010 | linkuj no bardzo fajna trasa. oby tak dalej pozdrawiam
lavinka
| 17:31 środa, 3 listopada 2010 | linkuj Jechaliśmy z Żyradowa do Koluszek Inter Regio, które wyglądało jak zwykły podmiejski (wielka bagażówka) a wracaliśmy z Koluszek TLK, ale to był ten łódzki, nowoczesny czerwony, wbiliśmy się w aneks dla niepełnosprawnych, bo przedzial rowerowy pojechał na inną część peronu a i tak tam ludzie siedzieli. Do rowerowania właśnie dlatego polecam Inter Regio, mniejszy kłopot z rowerem i taniej. Pojechaliśmy TLK tylko dlatego,że przypadkiem odjeżdzał 5 minut po tym jak weszliśmy na peron. Inaczej byśmy czekali na IE 1,5 godziny.

Mnie do Łodzi cięgnie z powodu tego, że mało okolicę znam. Na pewno wrócimy na wiosnę z jakąś większą wyprawą do Jamborka oraz z Koluszek na zachód od południa, bo teraz tylko lewo śmignęliśmy, a punktów na mapie sporo jeszcze zostało (co ciekawe nieokeszowanych).
el kondor | 17:23 środa, 3 listopada 2010 | linkuj No toście zaszaleleli po ziemi łódzkiej, czytałem relację na blogu staahoo. Was ciągnie do Łodzi, a mnie w wasze strony, w puszczę kampinoską i nad rawkę. Tak to jest, że ciągnie człeka tam, gdzie nie mieszka. Jechaliście z koluszek pospiechem, tym nowoczesnym? Jak było z przewozem rowerów? P.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mobse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]