Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2016

Dystans całkowity:358.41 km (w terenie 19.70 km; 5.50%)
Czas w ruchu:21:38
Średnia prędkość:16.57 km/h
Maksymalna prędkość:30.80 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:13.27 km i 0h 48m
Więcej statystyk
  • DST 5.38km
  • Czas 00:23
  • VAVG 14.03km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Poniedziałek, 19 września 2016 · dodano: 19.09.2016 | Komentarze 0



  • DST 4.23km
  • Czas 00:17
  • VAVG 14.93km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na dworzec i z powrotem

Niedziela, 18 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 0

Nadeszła jesień. Już po ciemku wracamy.

  • DST 55.37km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:12
  • VAVG 17.30km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na cmentarz

Sobota, 17 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 7

Okazało się, że we wtorek ma być urzędowa wizytacja, więc na szybko robiliśmy porządki. Łukasz kosił trawę (niestety były ofiary, ale jednego kicającego udało się uratować), ja trochę grabiłam i maskowałam nieporządki po wydobywaniu płyt. Meteor z Piotrkiem układali nowo znalezione płyty w dwóch rzędach. No i dzień zleciał nie wiadomo kiedy. Morale trochę poprawiła kiełbaska. Kręgosłup mi pod koniec nieco dokuczał, więc odpoczywałam w hamaku. 

Powrót ciężki, bo mordewindem. Kolana bolą mnie do teraz. Ale to może na zmianę pogody, jesień w końcu idzie. Dżdżysta, sądząc po reakcji starych kości.



  • DST 4.20km
  • Czas 00:16
  • VAVG 15.75km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Odwieźć Klu na dworzec

Piątek, 16 września 2016 · dodano: 16.09.2016 | Komentarze 0



Uczestnicy

Kurs do i z przedszkola

Piątek, 16 września 2016 · dodano: 16.09.2016 | Komentarze 0



  • DST 4.11km
  • Czas 00:16
  • VAVG 15.41km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na dworzec po Klu

Czwartek, 15 września 2016 · dodano: 15.09.2016 | Komentarze 0

A od jutra kolejna seria nudnych wpisów dojazdowych do przedszkola.

  • DST 55.46km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 18.38km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Łosię w krzaczkach

Środa, 14 września 2016 · dodano: 14.09.2016 | Komentarze 7

Nie sądziłam, że wyprawa na wiadomy cmentarz i odkrywanie tablic zakończy się taką wisienką na torcie. Jak wróciłam z krzaczków, tuż obok cmentarza przylazł za mną mały łoszak. Prawie do nas podszedł. Jakiś oswojony, czy co? ;)

A poza tym odkopaliśmy 4 nowe płyty i trochę gruzu (niestety wiele płyt nie przetrwało i rozpadły się przez korzenie, a może już wcześniej). 














ddd






  • DST 5.10km
  • Czas 00:19
  • VAVG 16.11km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Zusu

Poniedziałek, 12 września 2016 · dodano: 12.09.2016 | Komentarze 0



  • DST 55.75km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 18.08km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na cmentarz

Sobota, 10 września 2016 · dodano: 10.09.2016 | Komentarze 18

Dziś prosta trasa do i z. Najwięcej czasu spędziłam na cmentarzu przy pracach porządkowych. Odwiedziła nas też kameralna ekipa archeologów, by skontrolować postęp prac. Nie jest źle, choć złapaliśmy lekkie opóźnienie. Najtrudniejsza operacja za pomocą koparki w funkcji dźwigu się powiodła. Z "moich spraw" domierzyłam z Meteorem kawałek z pokrzywami (już wydeptane) i znalazłam fragmenty dwóch (a może trzech) płyt w dziurze po słupku. Miejsc po słupkach zostało mi do sprawdzenia jeszcze kilkanaście. Poza tym odparzyłam sobie oba kciuki, jeden bardziej. Ała.


  • DST 10.23km
  • Czas 00:42
  • VAVG 14.61km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do notariusza z Tomim i po Kluskę

Środa, 7 września 2016 · dodano: 07.09.2016 | Komentarze 4

Jak odwiozłam młodą, to chwila odpoczynku i kawa z mlekiem i jedziemy dalej. Szalony dzień. 9.30 - wizyta u notariusza. Spóźniliśmy się, ale on bardziej.. Może też ma dziecko w przedszkolu. ;)

Druga połowa trasy to pojechanie po Kluskę do przedszkola i zawiezienie jej od razu na dworzec, do babci, żeby wsadzić je obie do pociągu (jutro Kluska wylatuje do Paryża, tydzień w Disneylandzie).