Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2018

Dystans całkowity:337.05 km (w terenie 24.00 km; 7.12%)
Czas w ruchu:23:23
Średnia prędkość:14.41 km/h
Maksymalna prędkość:29.70 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:14.65 km i 1h 01m
Więcej statystyk
  • DST 7.80km
  • Teren 1.20km
  • Czas 00:30
  • VAVG 15.60km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola 2x i do Parku Procnera

Poniedziałek, 12 marca 2018 · dodano: 12.03.2018 | Komentarze 2

Dziś ładna pogoda, choć pod wieczór nie bardzo słoneczna, to spędziłyśmy godzinkę z hakiem w Parku Procnera. Głównie w zabawie była rura, ale był i orczyk i huśtawka i inne bajery. A nawet pies, który nie wiedzieć czemu na mnie szczekał (a Kluska się bała). Taki jakiś dupelek czy inna podrasa. ;)






Kluska zdobyła również lokalne ekstremum w stylu alpejskim. ;)





  • DST 4.20km
  • Czas 00:16
  • VAVG 15.75km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na dworzec i z powrotem

Niedziela, 11 marca 2018 · dodano: 11.03.2018 | Komentarze 0



  • DST 24.40km
  • Teren 3.60km
  • Czas 01:38
  • VAVG 14.94km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Cytrynowe Przedwiośnie

Niedziela, 11 marca 2018 · dodano: 11.03.2018 | Komentarze 3

Po czym się poznaje na Mazowszu, że nie trzeba topić Marzanny? Po fruwajacych cytrynkach. Spotkaliśmy ich parę po drodze. Oraz cytrynowego kota pod urbexem kolejowym. ;)






Reszta wycieczki to głównie dolina Pisi Gągoliny w kilku miejscach. Serwisy geokeszingowe, szukanie skrzynko-quizu (ja, bo Tomi już znalazł wcześniej), piknikowanie pod bobrzą tamą.



Dużo górek, bo wjazdy i zjazdy dolinowe (cmk też trzeba było wyminąć wiaduktem)


Bobrza tama


Gwoździem programu była gra w kości. Do tej pory nigdy nie grałam, to znaczy tylko w kościaną zręcznościówkę w szkole podstawowej, w prawdziwe nie. To się wreszcie doczekałam. A teraz nauczyć Kluskę. ;)



Pięć dwójek wyrzuciłam, to nie ustawka!

Wracamy


  • DST 20.35km
  • Teren 1.60km
  • Czas 01:16
  • VAVG 16.07km/h
  • VMAX 22.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wycieczka nad Suchszy dopływ Suchej

Sobota, 10 marca 2018 · dodano: 10.03.2018 | Komentarze 12

Skoro świt o 9.36 zadzwonił pan z serwisu i oznajmił, że rower gotowy. A miał być na przyszły tydzień! Aaa. No to się ubrałam i bez śniadania pognałam do bankomatu. Acz bez pomocy Tomiego by się nie udało. Uaktywnił mnie pomysłem wycieczkowym do lasu. Inaczej do południa bym się nie wyrobiła z odebraniem. A tak koło południa Pradziadek z działającymi hamulcami i nową bakterią w liczniku był gotowy już od dawna do jazdy. Trochę się odzwyczaiłam od "sportowej" pozycji po kilku miesiącach jazdy holendrem. Zapowiadał się upał koło 10 stopni, więc zabrałam ze sobą hamak. Podjechaliśmy do najnowszej skrzynki Tomiego z panem Marianem w tle, czyli koło ambony.

Przez jakiś czas atmosfera była iście piknikowa, nawet sobie partyjkę karcianą strzeliliśmy do kawy, herbaty i placków. Ale po jakimś czasie słońce zaszło za chmury, zrobiło się rześkawo i zebraliśmy się do domu. 

Link do albumu wiosennego.





Widok z hamaka










  • DST 7.96km
  • Teren 0.20km
  • Czas 00:32
  • VAVG 14.93km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola, na dworzec i na cmentarz

Piątek, 9 marca 2018 · dodano: 09.03.2018 | Komentarze 1

Rano dzień rozpoczęłyśmy z Kluską jazdą w strugach ulewnego deszczu. Nawet jej kaptur na kask założyłam, bo lało konkretnie. Przestało mocniej padać niedługo po moim powrocie do domu. No trudno. Za to trasa na dworzec w promieniach ostrego słońca. Miejscami prosto w oczy. Gorąco, upał, odczuwalna z 10 stopni (mimo 8 na serio). Słońce zaszło za chmury w rejonie dworca i upał zelżał, ale nadal było wiosennie. Na peronie ucięliśmy sobie w czwórkę partyjkę Czarnego Piotrusia i jakoś zleciało oczekiwanie na opóźniony pięć minut ciapąg do Warszawy. Powrót przez cmentarz, gdzie Meteor pokazał mi krzyż zrobiony z szyn kolejki mikrotorowej, naprawdę malutkie! I jeszcze kilka innych ciekawych nagrobków. Zdążyliśmy do domu przed kolejną ulewą.



Tym razem jakimś cudem nie przegrałam. ;)




  • DST 8.20km
  • Czas 00:34
  • VAVG 14.47km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do przedszkola 2x i na Jordanek

Czwartek, 8 marca 2018 · dodano: 08.03.2018 | Komentarze 0

Popołudniu co prawda było wietrznie, ale za to cieplutko, to zabrałam Klusencję na Jordanek, żeby się przewietrzyła przed trampolinami. Tak się wybiegała, że nie mogłam jej zaciągnąć do roweru, a jak mi się udało i wreszcie dotarłyśmy do domu, to stwierdziła, że na trampoliny nie idzie, bo jest zmęczona. Jak dobrze, że w tym miesiącu nie opłacałam niczego z góry, bo od 20 Klusek rejsuje z babcią i wujkiem. 20zł zostało w kieszeni. No i chyba koniec ze sportem halowym, u nas zawsze powietrze wygrywa, nawet zasmożone (przejazd przez dzielnice domów jednorodzinnych był bolesny dla moich nozdrzy).



  • DST 9.50km
  • Teren 0.40km
  • Czas 00:38
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola 2x i do notariusza

Środa, 7 marca 2018 · dodano: 07.03.2018 | Komentarze 0

Trochę padało po 14. Wiosna, jej mać. ;)

  • DST 5.40km
  • Teren 0.40km
  • Czas 00:23
  • VAVG 14.09km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola 2x

Wtorek, 6 marca 2018 · dodano: 06.03.2018 | Komentarze 0

Do przedszkola standardową trasą z fragmentem terenowym, powrót z Kluską trochę inną trasą, CPR em i nawet kawałkiem chodnika pod oknami pracy Werrony (ruch na skrzyżowaniu był taki, że się autentycznie bałam jechać na wprost), ale niedługo potem się przetarło i wróciłyśmy na jezdnię. Temperatura rano przymrozkowa, popołudniu na plusie i to chyba sporo. Ze +4? +3 na pewno. Dlatego Klusek wylądował na swojej ulubionej rurze i trochę trwało, zanim ją namówiłam na powrót do domu. A poza tym podczas popołudniowej traski do przedszkola złapał mnie deszcz. Dziś często popadywało przelotnie, a wieczorem to nawet padał śnieg z deszczem (jak wracałyśmy z zajęć plastycznych, na szczęście z parasolką Piegowatką).








  • DST 2.58km
  • Teren 0.20km
  • Czas 00:12
  • VAVG 12.90km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola 1x

Poniedziałek, 5 marca 2018 · dodano: 05.03.2018 | Komentarze 0

Rano śliczne słoneczko, jeszcze mróz z -5 na początku, ale jak wracałam to już musiało być -4. Odczuwalna w okolicy zera. Katar mi jakby nieco mija, ale trochę w głowie łupie od przytkanych zatok. Albo to jakiś rodzaj migreny odwilżowej.

  • DST 4.20km
  • Czas 00:17
  • VAVG 14.82km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na dworzec po Klu

Niedziela, 4 marca 2018 · dodano: 04.03.2018 | Komentarze 0

Prosty myk, my trochę za późno, pociąg trochę za wcześnie, pojawiliśmy się na peronie w momencie wjazdy pociągu.