Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 49778.94 kilometrów w tym 8368.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Bliskie wycieczki 3 stopnia

Dystans całkowity:11568.64 km (w terenie 1334.10 km; 11.53%)
Czas w ruchu:829:57
Średnia prędkość:13.94 km/h
Maksymalna prędkość:33.30 km/h
Suma kalorii:26331 kcal
Liczba aktywności:1412
Średnio na aktywność:8.19 km i 0h 35m
Więcej statystyk
  • DST 12.86km
  • Teren 7.40km
  • Czas 00:56
  • VAVG 13.78km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

12 km na 12 miesięcy na koniec sezonu 2020

Czwartek, 31 grudnia 2020 · dodano: 31.12.2020 | Komentarze 0

Ostatni myk w tym roku dookoła komina, szarówką i po ciemku, to nie robiłam zdjęć. Ot przejechać się po lesie w okolicy i do domu. naliczone 11 choinek z lampkami. ;)

  • DST 15.47km
  • Teren 6.50km
  • Czas 01:06
  • VAVG 14.06km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Wiskitek

Niedziela, 27 grudnia 2020 · dodano: 27.12.2020 | Komentarze 5

W jedną stronę poszło gładko, bo było z wiatrem. Powrót pod wiatr i z zakurzonym łańcuchem od zbyt rzadkiej jazdy w grudniu - nieco mnie złoiło i zagluciło. Ale nie ma tego złego, bo przez ostatni tydzień czułam, że mi jakby coś zatoki przytkało i ani w jedną, ani w drugą stronę nie szło ruszyć. To się odgluciłam konkretnie przynajmniej i od razu ulga. :)



Pojechałam założyć skrzynkę cmentarną w Wiskitkach, zbieram się od dwóch lat i ciągle coś, no to wreszcie pojechałam pod wieczór, żeby nie zwracać na siebie uwagi, ale też by jeszcze w miarę było coś widać. Niestety drzewko, które sobie kiedyś upatrzyłam, zostało wycięte, więc postanowiłam zamaskować "na śmiecia", bo inne warianty na cmentarzu nie wchodzą w grę, a zwłaszcza zakopki. Może pojadę drugi raz i jeszcze zrobię jakąś podmurówkę, tylko muszę pojechać w inne miejsce po materiał maskujący.

p.s. Widziałam 31 choinek ze światełkami.

  • DST 11.85km
  • Teren 4.50km
  • Czas 00:56
  • VAVG 12.70km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście i po lesie

Poniedziałek, 21 grudnia 2020 · dodano: 21.12.2020 | Komentarze 0

3km z Kluską, a potem serwisy skrzynek. Aha i zobaczyłam 30 choinek z lampkami.

  • DST 6.38km
  • Teren 0.40km
  • Czas 00:33
  • VAVG 11.60km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście i do lasku

Sobota, 5 grudnia 2020 · dodano: 05.12.2020 | Komentarze 3

Trafił się cieplejszy dzień, to po zajęciach Kluski ponownie odwiedziliśmy drzewo-okręt. :)









  • DST 3.20km
  • Teren 1.50km
  • Czas 00:17
  • VAVG 11.29km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście

Piątek, 4 grudnia 2020 · dodano: 04.12.2020 | Komentarze 0





  • DST 3.11km
  • Teren 1.50km
  • Czas 00:17
  • VAVG 10.98km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście

Sobota, 21 listopada 2020 · dodano: 21.11.2020 | Komentarze 0



  • DST 4.47km
  • Teren 0.40km
  • Czas 00:24
  • VAVG 11.17km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do lasku

Środa, 18 listopada 2020 · dodano: 18.11.2020 | Komentarze 1

Dziś Kluskę udało się namówić na wyjście, ale na hulajnogę. No to my na rowery, a ona na jednej nodze. Taki dystans to nawet nie była bardzo zmęczona. Tylko raz pod koniec trasy "do" załapała się na ławkę.
Miałam chwilę, to zrobiłam zdjęcia dziadkoparku, który sobie młodzież zbudowała do akrobacji rowerowych i spotkań w tajemnicy przed starymi. ;)




I drzewko, które robi za okręt piracki. Ja dostałam zaszczytną funkcję majtka. Meteor był kukiem, a Kluska oczywiście kapitanem łajby.

Wciąganie flagi na maszt


Kapitan na mostku




  • DST 7.50km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 12.16km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście i do Parku Procnera z Kluską

Sobota, 14 listopada 2020 · dodano: 15.11.2020 | Komentarze 3

Ostatnio się nam buduje w mieście śmieszka rowerowa. Nie taka najgorsza, ale na trasie jest jeden teleporter. To znaczy cudem magicznym trzeba się bez przejazdu ani pasów przenieść na drugą stronę ulicy. Ale mogło być gorzej znając kilka innych pomysłów z tego miasteczka. ;)







  • DST 3.14km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:18
  • VAVG 10.47km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po mieście

Środa, 11 listopada 2020 · dodano: 12.11.2020 | Komentarze 0



  • DST 3.80km
  • Teren 0.30km
  • Czas 00:19
  • VAVG 12.00km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do parku Procnera - zmarzłam

Niedziela, 8 listopada 2020 · dodano: 08.11.2020 | Komentarze 2

opóki się jechało, było ciepło. Ale w lesie nawet plamy słoneczne nie pomagały i zaczęłam zamarzać. Po godzinie miałam dość i postanowiłam wrócić na jakiś czas do domu, żeby się rozgrzać i cieplej ubrać, a potem wrócić do Kluski i Meteora, ale zdążyli wrócić, jak znosiłam rower po schodach. Oczywiście Meteor się czepiał, że za długo się rozgrzewałam, ale cóż.