Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 39.40km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 15.55km/h
  • VMAX 29.10km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka do miejsca pierwszej pocztówki

Środa, 9 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 9

Tomi zwany Meteorem prowadzi blog. Ale zanim jeszcze go prowadził, wysyłał mejlem pocztówki i to miejsce było na pierwszej z nich. Budynek niszczał i niszczał, i gdy wydawało się, że jego dni są policzone... zajęła go hurtowania i pomalowała w jakieś straszne kolory. I teraz jest tu stacja przeładunkowa węgla. I nie można już robić rozwałek pod stacyjką. Ale w pobliżu znalazłam bocznicę, na końcu której da się zrobić piknik. Na miejscu spotkałam bardzo hipotetycznego "Pana Mariana", który czekał na pociąg do domu. Po spisaniu ze słupa ważnych informacji do skrzynki z Panem Marianem w tle rozwaliłam się na miejscu zupełnie, zeżarłam wszystkie kanapki i popiłam herbatą z termosu. To nie to co pikniki z Tomim, ale zawsze.
Potem wykonałam pracę nr 2, czyli zadanie zmierzenia kordów paru miejsc. Po drodze piękne widoki, słońce, ciepełko, upał prawie. Po pokręceniu się po mazowieckich polach i łąkach udałam się do domu, bo zgłodniałam ;)

Zdjęcie grzybków dla Wariaga wykonałam w zastępstwie Tomiego.






Komentarze
lavinka
| 13:56 czwartek, 10 października 2013 | linkuj Jak się garbię, to niekoniecznie. Poza tym na zdjęciach zawsze wychodzę drętwo, bo mnie denerwuje, jak patrzę się w obiektyw. Czasami robię kilkanaście zdjęć, aż wreszcie mi wyjdzie. Tu przypadkiem wyszło za pierwszym razem, poza tym zaraz potem padły mi baterie i została mi tylko maupka. A ona tak nie oddala, więc machnęłam ręką i pojechałam dalej. Mówię Wam, kiedyś się odważę i wejdę do tej chałupy. Wszystko mi mówi, że jest opuszczona, TAKI skansen można by w niej zrobić!
Gość wariag | 11:26 czwartek, 10 października 2013 | linkuj Ja zawsze twierdziłem, że jesteś elegacja-fhancja. A grzybki marne, uj marne, krowiaki podwinięte abo cuś podobnego ;)
yurek55
| 08:06 czwartek, 10 października 2013 | linkuj Zdecydowanie
lavinka
| 20:14 środa, 9 października 2013 | linkuj Ostatnio czytam trochę blogów szafiarek i nieudolnie próbuję naśladować. Twój komentarz mnie cieszy, bo to oznacza że nie wyglądam już tak pokracznie jak wcześniej ;)
yurek55
| 20:01 środa, 9 października 2013 | linkuj Poza modelki, jak nic
lavinka
| 18:58 środa, 9 października 2013 | linkuj A ja podeślę linka http://tomi.blox.pl/2007/05/Pierwsza-pocztowka-deszczowa-pocztowka.html
huann
| 18:44 środa, 9 października 2013 | linkuj Normalnie bym nie poznał słynnego budynku z pierwszej pocztówki!
lavinka
| 17:12 środa, 9 października 2013 | linkuj Zdecydowanie lepsza opcja od kubków termicznych. Tylko oczywiście trochę waży. Ja mam taki 3/4 litra, spokojnie starcza na cały dzień.
RamzyY
| 16:06 środa, 9 października 2013 | linkuj termos dziś to jest coś -od kilku dni wożę na uczelnię i jest mega
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nages
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]