Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 8.76km
  • Czas 00:38
  • VAVG 13.83km/h
  • VMAX 18.50km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Reaktywacja skrzynki w parku

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 05.01.2014 | Komentarze 7

Ostatnio mam 100% frekwencji. Po przebudzeniu napiłam się herbaty z rumem, więc musiałam trochę odczekać zanim wsiadłam na rower. Ruszyliśmy z Meteorem grubo po piątej, korzystając z tego, że Kluska z wujkiem i babcią poszli na basen. Właściwie to zdążyliśmy wrócić, a oni jeszcze się pluskają. Pewnie utknęli w jacuzzi :)
My fundnęliśmy sobie kurację nawadniającą innego rodzaju, zimna mgła napaszczowo. Za to jak pięknie się jeździ po parku nocą. Głębokie cienie, smugi światła, bajka! Skrzynkę szybko zreaktywowałam, a potem jeszcze poszliśmy szukać innej, na innym mostku. Ja już chciałam wracać do domu, bo po wczorajszym jestem nieco podziębiona, ale Meteor zaproponował powrót naokoło przez uliczkę przy torach i osiedle Żeromskiego. Nooo dooobraaa. W efekcie zamiast parę kilometrów zrobilismy ponad 8. Z nim to tak zawsze.





Komentarze
Gość wariag | 21:02 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj Teoretycznie na rowerze (przy takiej pożal się Boże pogodzie) człowiek się mniej ubłoci. Paskudna ta "zima" :(
lavinka
| 20:47 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj @Meteor: Kiedyś pewnie też bym poszła piechotą, ale że to tak ładnie wygląda w tabelce statystycznej, każdego dnia coś przejechane, że aż mi głupio dziurę robić i choć trochę sobie pojeżdzę.

@Wariag: U mnie się raczej kończy niż zaczyna. Jestem specem od rozcieńczania. Np. setka wódki w litrze soku pomarańczowego. Nawet ja nie potrafię się tym upić, a głowę mam słabą, z normalnych trunków odlatuję po jednym piwie.
Gość wariag | 20:39 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj "herbata z rumem podziałała lepiej niż wczorajsza aspiryna, więc na noc chyba sobie zrobię kolejną, zamiast tłuc bakterie chemią."
Bo to się zwykle tak zaczyna, la la la la ... hep, ... no to skool :)
meteor2017
| 20:35 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj Ja tak z dobrego serca - dbam o kondycję, statystyki...

Fakt, zaniża się i średnia długość wycieczki i prędkośc... ale poświęcenie z mojej strony niewielkie, bo i tak na te parametry nie zwracam uwagi ;-) Co najwyżej to, że na tak żenująco tkrótkie dystanse nie chce mi się brać roweu i robię je z buta ;-P
lavinka
| 20:19 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj Nie nie nie, Meteor się nie mści, dziś się poświęcił i przejechał żenująco niski dystans, spadnie mu statystyka średniej długości wycieczki. Kompot mści się samodzielnie bez jego udziału, acz herbata z rumem podziałała lepiej niż wczorajsza aspiryna, więc na noc chyba sobie zrobię kolejną, zamiast tłuc bakterie chemią. Łykam tylko rutinoscorbin i witaminę C.
Gość | 20:03 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj "jestem nieco podziębiona, ale Meteor zaproponował powrót naokoło ..."
I to jest zemsta za kompot ;)
meteor2017
| 18:58 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj Ojtam, ojtam ;-) Dzięki temu przejechałaś dziś dystans prawie dwóch wycieczek beze mnie ;-P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa upaln
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]