Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 0.94km
  • Czas 00:06
  • VAVG 9.40km/h
  • Temperatura -8.0°C
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze

28/365 Ale odwaliłam numer

Wtorek, 28 stycznia 2014 · dodano: 28.01.2014 | Komentarze 12

To wszystko przez Kluskę! Poszliśmy z rana na sanki, okropna śniezyca, po powrocie mała zabrała mi klucze i się nimi bawiła. I kiedy wyszykowałam się do sklepu po mrożoną włoszczyznę (bo babcia zapomniała kupić), rower z zapięciem zabrałam, klucze zostały w domu. Zorientowałam się dopiero jak wyszłam ze sklepu. Co robić, włoszczyzna została w sakwie, a ja spacerkiem na skróty do domu (na szczęście jest blisko) i z powrotem na rower ulicą do domu. Krótko, bo wieje i pada. Może wieczorem się polepszy, ale grunt że wycieczka zaliczona. Inni pojechali samochodami, współczuję im, trudno się było wykopać z nieodsnieżonych miejsc parkingowych przed Starą Garbarnią.

Zdjęć nie robiłam, więc w bonusie sanki z Kluską :)




Komentarze
lavinka
| 22:49 środa, 29 stycznia 2014 | linkuj Też tak kiedyś robiłam, ale mi się odechciało. Teraz mam w planach łańcuch z dobrą kłódką.
meteor2017
| 21:41 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj Rozwiązaniem jest trzymanie kiełbasy zapiętej, wtedy żeby zatrzasnąć, trzeba najpierw odkluczykować ;-) Zresztą ja tak robię z moim U-lockiem
yurek55
| 18:55 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj PS. A co do zapięcia bez kluczyka, to proponuję blokadę, której się nie da zapiąć bez kluczyka:) Czyli nie-zatrzaskową
yurek55
| 18:53 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj Big Lebowski przez cały film chodził w kapciach i szlafroku...
lavinka
| 16:22 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj Właściwie to 4 sklepy z butami. Są dla siebie konkurencją, więc przeceny i obniżki. Dla mnie jako konsumenta to raj :)
huann
| 16:06 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj No dobrze, dobrze. Nie wiem po co komu 3 sklepy z butami (przecież człowiek ma 2 nogi, a pies i inne tam takie - 4), ale może przynajmniej mają wyśnione w trudzie i mozole truskawki?
lavinka
| 15:58 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj W kapciach i w szlafroku idzie się menelskim skrótem mijając potłuczone butelki. Rowerem wolę ten skrót omijać ;) Na Centrum nie mogę złego słowa powiedzieć, bo po pierwsze Rossmann i blisko pieluchy oraz mleko Kluski, dwa sklep spożywczy z dobrymi wędlinami, trzy sklep z butami, cztery tania sieciówka z ubrankami dla dzieci. No i wszędzie stojaki rowerowe. Co prawda wyrwikółki niestety, ale zadaszone :)

A przykład Huanna mówi, że lepiej nie spać w MPK, bo się włącza apetyt na truskawki!
huann
| 15:41 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj Jak rozumiem, w centrum handlowymi z takimi tradycjami zdzierają do gołej skóry? ;)

A zmieniając temat: Przysnęło mi się dziś w autobusie MPK.
A oto, co mi się wyśniło: autobus nie miał bocznych szyb. Na jednym z siedzeń siedział jakiś ktoś - w pewnej chwili przez brak szyby wpadła do srodka śnieżka i pacnęła go prosto w łeb. Ten ktoś zaczął krzyczeć i machać rękami, ale nie miał rąk, więc machał fantomami-wspomnieniami, a jego krzyków też nikt nie słyszał, bo był niemową i wydawał tylko infradźwięki. Widać szybko się zniechęcił brakiem reakcji, bo stał się przezroczysty i całkiem znikł, a rzeczona śnieżka wyleciała drugą stroną autobusu zamieniając się w obłoczek, na którym zasiedli trzej archaniołowie, czy też jacyś święci-męczennicy, bo strasznie krwawili z ran rozlicznych. Chmurka też podskakiwała na powietrznych wybojach i na ulice obficie lała się męczennicza krew, jednak ze względu na inwersję termiczną zamieniała się w czerwone kryształki o kształcie truskawki, obficie ścieląc ulicę - wszyscy przechodnie je zbierali i zjadali, a jak zjedli, to ich nosy zamieniały się w dorodne czerwone truskawki. Wtedy wszyscy się kładli na polach i rolnicy specjalnymi kombajnikami ścinali te truskawkonosy, a resztę obywateli składali na specjalnych kompostownikach. Tu zaczynał się czas cofać - po zebraniu truskawki bledły, zieleniały i zamieniały się w białe kwiaty, które (sic!) odpylała specjalna, albinotyczna rasa pszczół. Następnie pszczoły te leciały w przestrzeń kosmiczną, gdzie tworzyły białe obłoczki, na których siadali kolejni święci w aureolach - tym razem jednak skapywał z nich miód, a wszyscy mieli rysy Osamy Bin Ladena i zwali się ''miodoustymi'', choć ci najbliżsi mieli napisane na chmurce Ł+K+S, co tłumaczyło się "Łukasz+Kacper+Sebastian". Sebastian (jak to święty Sebastian) był oznaczony strzałką i mówił "następny przystanek...".
No, to tyle.
Polecam MPK
meteor2017
| 15:26 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj wariagu, ciesz się że lavinka oszczędziła ci fotek tego obiektu... to jest tak - garbarnia została zburzona do gołej ziemi, a w jej miejscu zostało postawione centrum handlowe z garbarnią mające wspólne tylko lokalizację i dlatego szumnie nazwali Starą Garbarnią... powinno się właściwie nazywać raczej Nowe Centrum Handlowe w Miejscu Dawnej Garbarni

Główną zaletą tego obiektu jest to, że jest od nas tak blisko, że się idzie do niego w kapciach i szlafroku
Gość wariag | 15:17 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj To nie fair , ja chcę Starą Grabarnię :)
lavinka
| 14:45 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj Aaa, literówka! Idę poprawiać :)
Gość wariag | 14:39 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj Stara Grabarnia - brzmi dumnie. Jakieś fotki tego obiektu można prosić?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]