Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 13.79km
  • Czas 00:53
  • VAVG 15.61km/h
  • VMAX 22.00km/h
  • Sprzęt Bauhaus
  • Aktywność Jazda na rowerze

54/365 Do CMK

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 19

Zachciało mi się trainspottingu, a że najkrótsza i najmniej wertepiasta droga do cmki idzie przez Międzyborów - tamtędy pojechałam. Mogłam co prawda pofocić pociągi na najbliższej mi linii kolejowej Warszawa - Łódź, albo pojechać dalej do Esełki, ale wybrałam wariant najłatwiejszy technicznie i sensowny odległościowo. Piękna pogoda, ale jakoś nie mogłam się zebrać i w końcu pojechałąm o.15tej. Stąd i wróciłam niemal po śladzie, choć mogłam lekkim wertepem zrobić małe kółko. Może innym razem. Rowerzystów za trzęsienie, rodziny, babcie, panie w średnim wieku i panowie w każdym. Nawet kilku kolarzy mnie minęło. Znak - sezon rowerowy z pewnością już ropoczęty, choć dla mnie trwa od 1 stycznia. :)

Wracając tuż pod blokiem spotkałam Kluskę z wujkiem i babcią na spacerze. Pieszym. Klu na smyczy, omal sama z nią nie musiałam iść, bo oczywiście złapała mnie za rękę i kazała iść za sobą. Ale jakoś zrozumiała po chwili, że mamie na rowerze będzie ciężko chodzić i odpuściła w celu obmacania krzaczków :)


Komentarze
lavinka
| 12:00 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj A mnie w głowie grają skecze i piosenki kabaretu Potem ;)
meteor2017
| 21:01 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj A mnie ręce puchną od klaskania... i szyja boli od kiwania i kręcenia głową.
Gość wariag | 20:55 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj Wróbelki zaiwaniają na 1/2 etatu co by mniejsze składki do ichniego ZUS zabulić :)
@Kluska - psedskolacka to ja się z moją córcią uśpiewałem aż do bólu. Do bólu w rękach bo robiłem za dobosza.
kluska
| 20:42 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj Ćwielkają wlóbelki od samego lana... ale nie powiedziały kiedy mają fajlant.
To ja sobie zaśpiewam :-)
http://www.youtube.com/watch?v=kvPLByiuC3c
lavinka
| 20:25 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj @Meteor2017: One widać ćwierkają tylko do południa :)
@Kowalskivp: Zdecydowanie!
Kowalskivp
| 19:27 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj Tak masz racje te rowery mają coś w sobie one są niezwykle fotogeniczne, żaden współczesny wynalazek im w tym aspekcie nie dorównuję.
meteor2017
| 16:44 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj Aha, dzisiaj krzaczki też ćwierkały :-)
lavinka
| 21:39 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Raczej osobno, potem musi być przytomna :)
meteor2017
| 21:36 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Zadekowała się z profesorem?
lavinka
| 21:34 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Wycofała się na z góry upatrzone pozycje ;)
Gość wariag | 20:22 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj @Lavinka - sądząc po minie Kluski z przedwczowrjszego wpisu na Twoim maminym blogu Offca udała się na urlop dla podratowania zdrowia ;)
lavinka
| 20:00 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Ej no co Ty, po prostu Offcy też czasem należy się urlop ;)
Gość wariag | 19:51 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj @Lavinka - że nie z ferajny to widać nawet tyłem. A swoją drogą smutne - offca zrobiła swoje offca może odejść ;)
meteor2017
| 19:19 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Tydzień temu ćwierkały ;->
lavinka
| 19:07 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj @Wariag: Miś jest bezimienny, to nie jest ferajna od profesora ;)
@Meteor: One nie ćwierkają o tej porze roku na pewno!
@Kowalskivp: Ten typ tak ma, holenderskie firmy produkowały niezwykle fotogeniczne rowery. Nowe już nie mają tej klasy.
Kowalskivp
| 19:02 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Fajnie "złapałaś" nadjeżdżający pociąg dobre zdjęcie, i twój retro rower uroczo się reprezentuje na każdym tle:)
meteor2017
| 18:19 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj A, ćwierkające krzaczki z czarnymi kuleczkami :-)
meteor2017
| 18:18 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Miś Zdziś ;-P

O, znajomy brzeziniak... kiedyś przez niego biegła ścieżka skrótowa ścinająca róg trasy, że wyskakiwało się na tę gruntówę kawałek za cmentarzem - teraz jeździmy betonką za CeeMKą, a nie tą gruntówą, bo strasznie rozjeżdżona, a do tego skrót zarósł, bo żeby się do niego dostać trzeba skakać przez rów, który wykopali po położeniu asfaltu.
Gość wariag | 17:39 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Cześć Kluska :)
Jak się ten miś nazywa?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa aters
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]