lavinki

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48715.15 kilometrów w tym 8078.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Inne linki

Znajomi

wszyscy znajomi(46)

Moje rowery

Rower pożyczony od Tomiego 88 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 58.62km
Teren 15.20km
Czas 04:25
V_AVG 13.27km/h
V_MAX 34.60km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Majówka 2017 - dzień 3 - Z Kościuszką przez las... kos

Wtorek, 2 maja 2017 · dodano: 05.05.2017 | Komentarze 24

Dziś poruszamy się śladami Kościuszki i jego kompanii. Zaczynamy trochę jak patrtyzanci w lesie, przedzieramy się kilometrami przez piochy i wreszcie ruszamy do boju... to jest najpierw napadamy na sklep w celu uzupełnienia zapasów żywnościowych. O pustym pysku żołnierzom morale spadają. Moje morale podniosło mleczko czekoladowe i drożdżówka. O rany, jakie to było niezdrowe, ale miałam dzięki temu siłę przejechać kolejne kilometry piochów, bo zamiast skrótem Meteora (czyli jedziemy krócej, ale paskudną trasą) wybraliśmy "lepszą" trasę lavinki (czyli paskudną trasą, ale za to dwa razy dłużej).

Malowniczy wąwóz. W drugą stronę jechać byłoby dużo gorzej.

I atrakcja dnia czyli Podzamcze i zabudowania, w których sporo czasu spędził nasz główny bohater.

Kamień jest, drzewo wcięło.

Stajnia - ruiny

Nieco dalej "sosna" pod którą wypoczywał Kościuszko. Bardzo wątpię, ale niech im tam będzie.

I znów piochy

Kopiec Kościuszki

A dalej nieco współcześniej, leśne cmenatrzyki z I wojny.

Zatoczyliśmy kółko i wracamy przez Podzamcze

Pomnik, który koniecznie chciałam sfocić i zrobić sobie selfika z kosami. Kontynuując rodzinną tradycję rapierów. ;)

A tu sam Kościuszko, z tyłu co prawda działka jakby pancerne, ale zza krzaków nie widać. ;)

Podjeżdżamy na rynek w Maciejowicach, gdzie podobno ma być jeszcze otwarte muzeum. Nie jest, więc tylko uzupełniamy zapasy wszelakie i oglądamy pomnik.

A potem jeszcze kościół i zanim okazały grobowiec Zamoyskich.

Zimno się robi jak piorun, więc migiem przelatujemy cyklogrobbingiem przez cmentarze i mogiłki po drodze.

No to pora lulu. Niestety skończyła się kiełbaska i trzeba było spaghetti z rozgotowanym makaronem oraz budyń. Głodny wszystko zeżre, a raczej pół menażki. ;)

Kategoria Zupełnie dalekie wyprawy

Komentarze

lavinka | 15:46 poniedziałek, 8 maja 2017 | linkuj A, czyli klasyka, czekają aż się zawali, żeby sprzedać/

meteor2017 | 14:16 poniedziałek, 8 maja 2017 | linkuj Pałac stoi opuszczony pewnie dlatego, że Zamoyscy wygrali w sądzie jego zwrot. Nadleśnictwo jeszcze próbowało się odwoływać w sprawie zwrotu oficyny (gdzie ma siedzibę), ale też w zeszłym roku przegrało:
http://www.rp.pl/Nieruchomosci/305139887-Zamoyscy-wywalczyli-zwrot-Podzamcza---wyrok-NSA.html

lavinka | 19:32 niedziela, 7 maja 2017 | linkuj I mówisz, że ta ruina to ostatnie 5 lat? O jak ja ich nie lubię, ludzi, którzy na to pozwolili.

lec | 19:28 niedziela, 7 maja 2017 | linkuj jak byłem w Podzamczu 6 lat temu to pałac był jeszcze użytkowany teraz żal patrzeć co się z nim dzieje ;(

huann | 16:29 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Komentarze wykazują jak dotąd jedno oko na Maroko, a drugie na Okie - jak Wisły szerokie!

meteor2017 | 14:45 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Aaa, to już wiem z czym mi się Cieśnina Gibraltarska kojarzyła! Z jarem między Walterem, a Jaworem! (+/-600m wody)

lavinka | 14:36 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Sierotki Marysie to nie ten wpis, prosiemy do Sienkiewicza. ;)

huann | 13:22 sobota, 6 maja 2017 | linkuj A to ja nie wiem, czy to takie smaczne :D

Gość wariag | 09:30 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Z ust mi Wujek wyjął tę sirotę :)

huann | 08:56 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Pomieszać, nie Pocieszać ty Sieroto-T9 :p

huann | 08:54 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Sikorskiego że Świerczewski pocieszać równie łatwo, jak Gibraltar z Jabłonkami ;)

lavinka | 20:55 piątek, 5 maja 2017 | linkuj No wiedziałam, że coś na S. Taki zielony był. :)

meteor2017 | 20:13 piątek, 5 maja 2017 | linkuj O właśnie! Sikorski ze Świerczewskim też mi się mylą :-)

malarz | 20:12 piątek, 5 maja 2017 | linkuj @Gość wariag - tak te banknoty wyglądały:
http://banknotypolskie.pl/postacie/26/Tadeusz-Kosciuszko/

Gość wariag | 20:05 piątek, 5 maja 2017 | linkuj @Lavinka -ziiiiimno ... z generałem Świerczewskim :)

meteor2017 | 20:04 piątek, 5 maja 2017 | linkuj A ja do dziś mylę Krasickiego, Krasińskiego i Kraszewskiego... a także Witkiewicza i Witkacego ;-)

Gość wariag | 20:04 piątek, 5 maja 2017 | linkuj @malarz - Kościuszko był także na banknocie 500 zł z czasów II Rzeczpospolitej, ale to był pinundz że hej.

lavinka | 20:04 piątek, 5 maja 2017 | linkuj Pamiętam jak przez mgłę. To już w okresie mego dzieciństwa była rzadkość. 50zł w papierku z generałem (Sikorskim?) pamiętam, ale to to chyba miałam w ręku raz czy dwa.

Gość wariag | 20:02 piątek, 5 maja 2017 | linkuj W latach 60-tych Kościuszko był na monecie 10 zł. To się przekładało na dziesięć flaszek po wódce, z których trzeba było odbić lak z szyjki a to z kolei przekładało się na żołnierzyka na koniu. Żołnierzyk bez konika przekładał się na "rybaka" tj 5 zł.

Gość wariag | 19:58 piątek, 5 maja 2017 | linkuj Pacholęciem będąc zawsze myliłem Kościuszkę i Kopciuszka :)

meteor2017 | 19:38 piątek, 5 maja 2017 | linkuj Bo to nie jest ta Kościuszka, tylko ten Kościuszek ;-)

lavinka | 19:36 piątek, 5 maja 2017 | linkuj O, widzę Huann się załapał na wersję pośrednią z Kopciuszkiem dyktowanym przez Meteora. Przeczytalim i uznalim, że coś nie pasuje. :D

huann | 18:56 piątek, 5 maja 2017 | linkuj Z Kościuszkiem wśród kosów :D

malarz | 18:54 piątek, 5 maja 2017 | linkuj Kościuszko widnieje na wielu banknotach. Nawet władza ludowa umieściła wizerunek Naczelnika Tadeusza Kościuszki na banknocie pięciusetzłotowym.

Komentuj