Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48819.95 kilometrów w tym 8106.56 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.50km
  • Teren 7.50km
  • Czas 03:47
  • VAVG 16.52km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Już nie tak mokro w Łodzi

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 12.05.2013 | Komentarze 13

Dzień zapowiadał się lajtowy, zaczęliśmy od śniadania i kawy :)
Potem zebraliśmy się z Tomim do kupy i polecieliśmy serwisować jego skrzynkę na bocznicy. Po drodze zrobiliśmy tylko mały postój na focenie fontanny i chyba dość nowej rzeźby pod Biblioteką. Albo dopiero ją teraz zauważyliśmy.
Podczas serwisu korzystając z chwili wolnego przebrałam się z powrotem w lżejsze ciuchy. Było 11 stopni, a mnie było za ciepło w rajtkach i wolałam zwykłe cienkie spodnie na gołe nogi. Plus cienkie getry i straszliwe skarpety do sandałów ;)
Potem przechwycił nas lokalny nawigator w postaci Huanna i skończyło się lajtowe jeżdżenie. Kiedy jeździmy razem Huann zawsze narzeka, że mu przy mnie spada średnia prędkości, a ja się cieszę, że przy jeździe z Huannem rośnie mi średnia prędkości, bo jadać za nim jakoś łatwiej wyciąga się stałe 25km/h. Ale nie pod górkę, o nie ;)
Huann ponawigował nie na skróty ale dookoła, przez Widzew, podmokły park (gdzie w pewnym momencie boso przeprowadziłam rower łączką, by nie moczyć sandałów) i kolumnę Zygmunta. No i oczywiście trochę spóźniliśmy się na Rudę, Huann jako organizator a my jako uczestnicy, bo jeszcze w międzyczasie pojechaliśmy złupić dwie okoliczne skrzynki i trochę się zeszło.
Nareszcie gra miejska (dołączyliśmy do jednoosobowego teamu kolegi z Pabianic) i oczywiście musieliśmy wybrać coś najbardziej terenowego i po lesie. Za to malowniczo było, tyle zieleni! Wykonaliśmy wszystkie zadania w międzyczasie łupiąc i serwisując kilka skrzynek po drodze.
Na szczęście nie padało.
Meta w knajpie, to podjedliśmy co nie co przy okazji i jeszcze polecieliśmy przeserwisować dwie moje skrzynki, obejrzeć (po drodze) jeden cmentarz, zwariowaną knajpę na świeżym powietrzu (Odyseja) i zobaczyć podupadający pałacyk. Nie mogłam się powstrzymać i oczywiście założyłam w nim skrzynkę :)
Powrót na wariata, żeby pociąg nie uciekł, jakoś się udało. Jeszcze mieliśmy zapas czasu, więc znaleźliśmy skrzynkę na peronie.
Wysiadamy w Żyrardowie a tam leje...








Komentarze
lavinka
| 17:29 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj Taaaa i nie włączyłeś telefonu, więc sobie czekaliśmy w dwóch miejscach. Aż się wkurzyłeś i pojechałeś dalej. A ja nawet podjechałam do tego miejsca, ale nie wyjechałam z lasu, a że nie było Cię widać z drogi, to zawróciłam. Ech, my to na prostej drodze potrafimy się zgubić ;)
meteor2017
| 15:46 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj To był jakiś skrót którego nawet nie zauważyłem, więc jechałem naszą drogą, a jak to droga leśna i zakręca i wije się nieraz ;-) Zaczekałem w miejscu, gdzie dochodziła do asfaltu którym można było i w prawo i wlewo pojechać.
lavinka
| 13:41 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj Kłamca i w ogóle. Raz pojechałeś w prawo, a ja dojrzałam prosto skrót którym pomykali inni rowerzyści, ale nie byłam pewna czy też tamtędy pojechałeś w efekcie czekałam jak głupia i nie mogłam się do ciebie dodzwonić, bo miałeś wyłączony telefon. I tak to! ;)
meteor2017
| 07:42 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj Na zakrętach czekam aż się pojawisz, tylko czasem jak jadę prosto a Ty skręcasz nie wiadomo gdzie ;-)
huann
| 07:38 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj iesc!
lavinka
| 07:37 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj Albo o mnie zapominasz i gdzies skrecasz, a ja nie widzac Cie natychmiast sie gubie i potem to jest oczywiscie moja wina :P

Wpisz dwa pierwsze znaki ze slowa iesci Bikestats tez glodny
meteor2017
| 07:22 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj Bo huann stosuje metodę: jechać szybciej i zatrzymywać się co jakiś czas (średnia mniej spada), a ja staram sie jechać w Twoim tempie, ale czasem się nie uda i też wytnę do przodu...wtedy zwalniam i czekam aż dogonisz.
huann
| 07:13 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj No, a poza tym - jak robię postój dłuższy niż minuta (nie licząc świateł), to odliczam od czasu jazdy, więc średnia i tak specjalnie nie spada. Zresztą - co tam średnia! Żarcie się liczy (jak słusznie Staah zauważył;))
staahoo
| 23:40 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Z Huannem nigdy o pustym żołądku !
lavinka
| 21:46 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj No chyba że tak. Trochę mnie podbudowałeś, czułam się jak ostatni lamer, gdy znikałeś mi na horyzoncie, a ja nie miałam szans Cię dogonić :)
huann
| 21:14 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Ja z automatu tak mam, że jak jadę z kimś, to się oglądam co chwila, jeśli mam tę osobę z tyłu, staram się być zawsze w zasięgu wzroku, a na skrzyżowaniach robię postój :)
lavinka
| 21:11 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj No nie, ale często się zatrzymywałeś i musiałeś na mnie czekać. Meteor specjalnie jeździł za mną, bo inaczej byście mnie zgubili na pierwszej długiej prostej. Ale i tak czuję się nieźle, jak na taką długą przerwę w jeżdżeniu. Czuję się co prawda martwa, ale nie mogę się doczekać kolejnej dłuższej wycieczki. Jutro chyba polecę pociągiem z rowerem do pracy, bo to jest w takim miejscu, że kompletnie nic z ursusa nie jeździ, a rowerem byłabym od stacji w trymiga! To przynajmniej zakwasów po dzisiejszym mieć nie będę :)
huann
| 21:06 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Oj średnia mi spadła, jak przekraczaliśmy 5 minut jedno skrzyżowanie i 3 światła niezsynchronizowane na drodze rowerowej, a nie że z Lavinką! Z M. to dopiero się jeździ niespiesznie! Mam nawet taką specjalną kategorię na bs-ie ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zegar
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]