Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 49708.51 kilometrów w tym 8354.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 10.70km
  • Czas 00:40
  • VAVG 16.05km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście i na dworzec

Środa, 25 maja 2016 · dodano: 25.05.2016 | Komentarze 2

Dwie wycieczki w jednym, poranne jeżdżenie na pocztę i do urzędu, a wieczorem w lekkiej zlewie na dworzec z Kluską, która się cała schowała w pelerynce i oddała tacie kask. Wyglądała sobie małą dziurką z boku, już nawet nie chcę tego komentować. Jeden pan kierowca z litości nas wpuścił, choć miał pierwszeństwo, bo mokliśmy na środku skrzyżowania jako te trzy kury, a że to było po 17, to sam środek lokalnych godzin szczytu, masakra.


  • DST 4.18km
  • Czas 00:16
  • VAVG 15.67km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kluskę z dworca

Poniedziałek, 23 maja 2016 · dodano: 24.05.2016 | Komentarze 15

Dziecko wróciło jakby odmienione, pytało nas, czy boli brzuszek i leczyło zabawką. W domu dałam jej stary stetoskop wujka. O ja głupia, do 23 trwała zabawa w nieustanne leczenie, jedzenie na niby, wyliczanie tego, co się zjadło, łykanie lekarstwa i znów leczenie. Bo brzuszek boli od obżarstwa.

  • DST 63.87km
  • Teren 20.50km
  • Czas 03:54
  • VAVG 16.38km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Serwisowanie skrzynek na esełce

Niedziela, 22 maja 2016 · dodano: 22.05.2016 | Komentarze 6

Miało być dziś gorąco, więc wybraliśmy się na krótką wycieczkę reaktywacyjno-serwisową (bo nigdy nie ma czasu, a jak jest czas, to pogoda albo wiatr). Więcej siedzenia i rozwałek, niż jazdy, a i tak dystans wyszedł nie taki mały. Chyba przez to, że się zapędziliśmy za daleko (aż za Wiadukt Popiela). Dużo terenu, ale i dużo przyjemności z czytania (podczas gdy Meteor buszował w krzalu). A to i tak ja złapałam kleszcza, błeh. Oby był zdrowy.

  • DST 69.88km
  • Czas 03:40
  • VAVG 19.06km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Złapać Huanna pod Bolimowem

Sobota, 21 maja 2016 · dodano: 22.05.2016 | Komentarze 3

Tak zwana jazda z wywieszonym ozorkiem, bo raz że pierwsze 20 kilometrów ostrym mordewindem w %$^^&& słońcu, to jeszcze potem trza było jechać z prędkością huańską w bocznym wietrze (który miał wiać w plecy, ale wiał w bok). Ja niestety dawałam radę tylko trzecią podhuańską, z rejonu 21-22 km/h, co skutkowało Huannem i Meteorem w pormie dwóch kropek na horyzoncie, żółtej i czerwonej. Ale od początku.

Zgadało się, że Huann będzie stałą trasą jechał do Warszawy, to przy okazji obejrzy odremontowany cmentarz w Wólce Łasieckiej pod Bolimowem i tamże się spotkamy na małe pitu pitu, wymianę żarła i napoju oraz inne przyjemności. W drodze na cmentarz zajrzeliśmy z Meteorem do Miedniewic. Jak zwykle uroczo, nawet tym razem udało się zajrzeć do środka, choć zza kraty, to jednak i tak więcej niż zazwyczaj (na msze nie wchodzimy). Potem jeszcze na krótką chwilkę zajrzeliśmy do cmentarza pod Bolimowem i ominęliśmy różne lokalne drogowe budowy w stadium różnym.

Na miejscu wizyty w krzaczkach po skrzynkę (jedną znalezioną, drugą nie) i ledwośmy zaczęli rozkładać koce do pikniku, nadjechał Huann z masą prezentów i pustym brzuszkiem. W życiu nie widziałam, by ktoś tak szybko jadł meteorowe placki z jabłkiem. No może Kluska. ;)

No a później w trójkę pognaliśmy z powrotem do Bolimowa i dalej na zachód, przez Humin i tak dalej. W praktyce 2+1, bo ja strasznie zostawałam z tyłu. Raz, że obaj z Meteorem mieli duże zębatki, a ja mimo trójki z przodu miałam za mało zębów, by rozwinąć sensowną prędkość, to jeszcze wiatr przeszkadzał i nie chciałam nadwyrężyć stawów. I tak mnie zmęczyło. W końcu podjęliśmy decyzję odłączenia się w Kaskach, żeby krócej jechać bocznym wiatrem i się mniej umordować w drodze powrotnej. Wycieczkę zaliczam do udanych, bo nie miałam siły wnieść roweru na trzecie piętro i tylko wniosłam jedną z sakw. Na szczęście dostałam potem spaghetti, co mnie nieco ocuciło. ;)

Więcej fotek od tego miejsca: LINK



  • DST 6.60km
  • Czas 00:24
  • VAVG 16.50km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na dworzec z Klu i M

Piątek, 20 maja 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 0

Dziś Kluska wyjątkowo ciapągiem jechała z babcią i wujkiem Bartkiem, ale na dworzec tradycyjnie z nami. Powrót mamy i taty trochę naokoło, bo przyjemna pogoda.

  • DST 4.15km
  • Czas 00:16
  • VAVG 15.56km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z dworca

Poniedziałek, 16 maja 2016 · dodano: 18.05.2016 | Komentarze 0

Szybki myk pokazać "pjezient". :)

  • DST 67.52km
  • Teren 13.00km
  • Czas 04:05
  • VAVG 16.54km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Trutnie, skrzynki i rozwałki pod Brwinowem

Niedziela, 15 maja 2016 · dodano: 15.05.2016 | Komentarze 9

Postanowiłam połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli prócz zwykłej wycieczki zreaktywować zaginioną skrzynkę z Brwinowa i założyć inną, nową, na Turczynku, co się od dwóch lat zbieram. Po drodze zboczyliśmy z trasy do skrzynki Werrony, bo Meteor powiedział, że jakbyśmy jechali na geocaching do Pruszkowa czy Piastowa, to będzie jeszcze bardziej nie po drodze, niż dziś. Smutna nowina, starą cegielnie wymiotło. A była w niezłym stanie! Stary spych jeszcze stoi, za to obok wybudowano nową drogę z cprem, ale za to asfaltowym. Skrzynka Werrony mega, jak i sama miejscówka, bardzo lumpenploretariacka, że tak powiem. ;)

No a potem do Brwinowa, wrzucić pudełko do dziupli i bez większych postojów na Turczynek. Tu po szybkim założeniu mojej skrzynki miły popas na tarasie, tylko wiało dziś mocno i to nieco psuło klimat. Ale za to pomagało jechać we właściwym kierunku, czyli do Podkowy Leśnej, gdzie szukaliśmy skrzynek z GC serwisu. Ja to nawet ich nie sprawdzam, bo z góry wiem, że będą beznadziejne, ale Meteor lubi keszować, poza tym i tak wybrał te lepsze. Większości nie znaleźliśmy, tylko straciliśmy czas. Za to parę było całkiem przyzwoitych. Poza tym spotkaliśmy 2x nową WKDkę, a na peronach zakładają wyświetlacze. Wot tiechnika.

W lesie pod Podkową Leśną postanowiliśmy przejechać całą, odremontowaną ścieżkę historyczną z mogiłami. Część z nich już widzieliśmy, ale to było jak zwiedzanie od nowa, bo wszędzie wisiały biało-czerwone flagi, groby były zadbane (a nie w krzalu, jak kiedyś), prowadziły do nich wydeptane ścieżki i liczne drogowskazy. Nawet do tej najdalszej, siódmej, o istnieniu której nie mieliśmy pojęcia.

Ponieważ nie bardzo mi się chciało wracać do domu mordewindem, to udaliśmy się w kierunku Milanówka, a po drodze sieknęliśmy jeszcze parę skrzynek. W tym jedną przy uroczej polance. W Milanówku wsiadłam do pociągu, a Meteor pojechał dalej naokoło Grodziska. Z tym że wysiadłam w Międzyborowie, bo nie lubię nosić roweru po schodach, a zawsze to parę km więcej, no i trasa z M. do Żyrka przyjemna na większym odcinku.

W domu kawusia, herbatka i zabawa z Momo - naszym nowym członkiem rodziny, Furby. Kupiłam dziecku, ale póki co sobie go z Meteorem wyrywamy. Jest dziewczynką, lubi śpiewać, być łaskotana, przytulana i fajnie chrapie. 

Wszystkie fotki jak zwykle w albumie zbiorczym



  • DST 6.28km
  • Czas 00:22
  • VAVG 17.13km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Odwieźć Klu na dworzeci skrzynkę reaktywować.

Piątek, 13 maja 2016 · dodano: 13.05.2016 | Komentarze 0



  • DST 4.54km
  • Czas 00:15
  • VAVG 18.16km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Zusu na skróty

Piątek, 13 maja 2016 · dodano: 13.05.2016 | Komentarze 0



  • DST 19.81km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 15.85km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Klu nad Pisię

Czwartek, 12 maja 2016 · dodano: 12.05.2016 | Komentarze 0

Szybki myk nad Pisię, w ulubione miejsce nad mostkiem. Kluska zaczęła na Weehoo pedałować we właściwą stronę, to znaczy do przodu. Pomogło cofnięcie fotela. :)