lavinki

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48635.61 kilometrów w tym 8056.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Inne linki

Znajomi

wszyscy znajomi(46)

Moje rowery

Rower pożyczony od Tomiego 88 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2020

Dystans całkowity:	350.01 km (w terenie 77.20 km; 22.06%)
Czas w ruchu:	22:54
Średnia prędkość:	15.28 km/h
Liczba aktywności:	22
Średnio na aktywność:	15.91 km i 1h 02m
Więcej statystyk

DST 18.43km
Teren 3.50km
Czas 01:10
V_AVG 15.80km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

W celu spełniania potrzeby życiowej

Sobota, 18 kwietnia 2020 · dodano: 19.04.2020 | Komentarze 8

Dzięki braku nieuprzejmości ze strony posiadacza ziemskiego mogliśmy przez chwilę przebywać na terenie jego zielonej posiadłości z samosiejkami. To jest oryginalnie jakaś łąka czy coś, sama nie wiem. :)

Kategoria Dalsze wycieczki po klopoty

DST 18.50km
Teren 3.50km
Czas 01:14
V_AVG 15.00km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Za potrzebą życiową

Piątek, 17 kwietnia 2020 · dodano: 17.04.2020 | Komentarze 4

Zalegliśmy na terenie prywatnym. Kluska znalazła oponę, to jest konika. Patataj! ;) Miała problemy z oddychaniem, więc poza podróżą nie nosiła nic na ustach i nosie, zgodnie z zaleceniem wg ministerstwa.

Kategoria Dalsze wycieczki po klopoty

DST 18.80km
Teren 3.50km
Czas 01:16
V_AVG 14.84km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Rundka za potrzebą życiową

Czwartek, 16 kwietnia 2020 · dodano: 16.04.2020 | Komentarze 5

Mijałam jakieś dzikie prywatne pola zarastające drzewami, to zrobiłam sobie zdjęcia w maseczce. Jednak szara lepsza, bo w zwykłej w trakcie jazdy parują okulary. Tak że świnka Peppa zostaje do sklepu, a szara pozostaje jako terenowa.

Kategoria Dalsze wycieczki po klopoty

DST 9.26km
Teren 1.70km
Czas 00:39
V_AVG 14.25km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Na bazar

Środa, 15 kwietnia 2020 · dodano: 15.04.2020 | Komentarze 7

Miałam pojechać po kapusię i ogórki kiszone, ale mojego pana od kapusty nie było, więc wzięłam tylko kiszone od pierwszego handlarza z brzegu, u którego wyglądały na smaczne (po świętach i tak puchy na bazarku), pęczek koperku, botwinkę, słoik miodu mniszkowego, twarożek i czosnek przeciw wampirom. A i trzy malinowe pomidory, bo u jednej pani smacznie wyglądały. Przypomniały mi się czasy, gdy pomagałam babci przy hodowli pomidorów, między innymi malinówek, pychota. :)

Kategoria Bliskie wycieczki 3 stopnia

DST 22.27km
Teren 3.00km
Czas 01:22
V_AVG 16.30km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Rundka sprawdzająca kartkę na drzewie

Wtorek, 14 kwietnia 2020 · dodano: 14.04.2020 | Komentarze 4

Rzeczywiście, tak jak Meteor pisał, znikła pewna kartka z drzewa, w związku z tym pojechałam sprawdzić, jak się miewa pewne miejsce i miewa się doskonale. Zaczyna się wszystko pomału zielenić. Jeszcze deszcz by się przydał.

Kategoria Dalsze wycieczki po klopoty

DST 14.79km
Teren 2.30km
Czas 00:56
V_AVG 15.85km/h
Sprzęt Pradziadek
Aktywność Jazda na rowerze

Dyngusowa pętelka przed deszczem

Poniedziałek, 13 kwietnia 2020 · dodano: 13.04.2020 | Komentarze 7

Wczoraj miałam dużo pracy, więc się nie wyrobiłam z rowerem (uroki wolnych zawodów), ale za to dziś mogłam się przewietrzyć. Tomi ostrzegał przed ścianę deszczu, więc zrobiłam ósemkę dyngusową, to znaczy najpierw pętelkę w kierunku północno-zachodnim, a potem minęłam dom i zrobiłam pętelkę w kierunku wschodnim. Sporo rowerzystów po drodze, głównie emerytów. :)