Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48922.15 kilometrów w tym 8136.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Dalsze wycieczki po klopoty

Dystans całkowity:26552.52 km (w terenie 5221.38 km; 19.66%)
Czas w ruchu:1705:13
Średnia prędkość:15.57 km/h
Maksymalna prędkość:41.70 km/h
Suma kalorii:56985 kcal
Liczba aktywności:618
Średnio na aktywność:42.97 km i 2h 45m
Więcej statystyk
  • DST 35.47km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 14.19km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Cytrynki i bazie w lutym

Poniedziałek, 17 lutego 2020 · dodano: 17.02.2020 | Komentarze 7

Jedziemy sobie przez las międzyborowski znany dawniej jako czarny borek, a tu coś fruwa! Żółtego! Cytrynki!



Zaraz obok żółtych kwiatków.

i leciem do Uroczyska Rozłogi









Bazie




Żurawie i dzikie gęsi już przyleciały



  • DST 19.86km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 13.54km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Poszukiwania wiosny z Meteorem

Niedziela, 16 lutego 2020 · dodano: 17.02.2020 | Komentarze 2

Wybraliśmy się na herbatę z termosu za miasto. Słońce było jakiś czas, a potem się zmyło, ale i tak miło spędziliśmy czas w naszym ulubionym zakątku przy mostku.







Bobrze jeziorko


Pierwsze pączki. Kiedy tłusty czwartek? ;)




  • DST 19.37km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 14.53km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicy

Czwartek, 13 lutego 2020 · dodano: 13.02.2020 | Komentarze 2

Rundka do Korytowa i z powrotem przez Międzyborów. Trochę pod koniec wiatr przeszkadzał i mi nieco chłodniej było, ale się rozgrzewałam jazdą. Coś w rodzaju kondycyjnej, żeby w marcu, gdy się na serio ociepli, nie męczyć się każdym kilometrem powyżej 30.



Udało się sfotografować kapliczkę w Międzyborowie, która normalnie jest ukryta za gęstą zielenią. Zima i wczesna wiosna to sensowna pora, by cokolwiek było widać zza płotu. Zupełnie nie wiem, ile może mieć lat, wygląda na początek XX wieku tak jakoś.



  • DST 15.12km
  • Teren 3.70km
  • Czas 01:15
  • VAVG 12.10km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Nad Pisię i po mieście

Niedziela, 9 lutego 2020 · dodano: 09.02.2020 | Komentarze 6

W sumie powinna być wycieczka bliska, ale wyszło w większości tak opłotkowo, że czasem trzeba było po wertepie prowadzić rower. Więc bliższa dalsza wycieczka. Najpierw do nowego mostu nad Pisią Gągoliną, potem po wyremontowanych paru skwerach w Żyrardowie. Ale też myk do kapliczki obok torów i miła niespodzianka, przybyła tablica.









Grzybki


Bobry



I przeskok







  • DST 15.14km
  • Teren 8.50km
  • Czas 01:10
  • VAVG 12.98km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakończenie sezonu rowerowego w Sylwestra

Wtorek, 31 grudnia 2019 · dodano: 31.12.2019 | Komentarze 10

Brakowało mi 12 kilometrów do ładnego wyniku na koniec roku, ale jak wjechałam do lasu, to mi się tak spodobało, że olałam dystans i pojechałam na żywioł. Wracałam skrótem przez nowy mostek na Pisi (przy okazji sprawdzając, że jest częściowo magnetyczny, jupi!, a zatem geokeszowopozytywny) oraz spory kawałek asfaltowego cepeeroczegoś od 1 maja do Ekoparku i jestem pozytywnie zaskoczona, to znaczy nie ma charakterystycznych górdołków, jak zrobili na Żeromskiego, tylko da się jechać w miarę normalnie. Tylko przy parku bez sensu leci na drugą stronę, a ja potrzebuję jechać dalej prosto... no ale powiedzmy, że może po remoncie ronda to usprawnią. A w lesie znalazłam ławeczkę. Pierwszy raz ją spotkałam, albo poprzedniego razu nie pamiętam. :D

Aha, naliczyłam 12 oświetlonych choinek. :)


  • DST 16.44km
  • Teren 1.20km
  • Czas 01:06
  • VAVG 14.95km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do szałasu

Środa, 18 grudnia 2019 · dodano: 21.12.2019 | Komentarze 1

Kluska jakaś taka kataralna, a tu pogoda ładna, to zamiast do szkoły postanowiliśmy ją wybiegać po lesie. I słusznie, bo w nocy odpaliła gorączkę, która ją trzymała pół czwartku z przerwami i okazjonalnie w piątek. Ale tu była na chodzie, a raczej na biegu. No i miała swoje małe zuchy ze sobą. ;)










Zuchy




  • DST 16.87km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 15.34km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wagary kluskowe któreś tam

Czwartek, 28 listopada 2019 · dodano: 01.12.2019 | Komentarze 2



Ktoś pytał o Offcę. Żyje. :)


Renifer

Mamo, zrób mi huśtawkę! 



Pajęczyna


  • DST 16.59km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:01
  • VAVG 16.32km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do lasu znów

Niedziela, 17 listopada 2019 · dodano: 18.11.2019 | Komentarze 2

Poranne zamotanie i drukowanie piosenki spowodowały, że karta do aparatu leżała sobie na komputerze w domu... no trudno, coś tam z komórki trzasnięte, zwłaszcza ścieżka zdrowia. ;)




Kluska w szałasie



  • DST 17.42km
  • Teren 1.80km
  • Czas 01:13
  • VAVG 14.32km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do lasu i szałasu

Sobota, 16 listopada 2019 · dodano: 16.11.2019 | Komentarze 8

Pokazaliśmy Klusce nasze ostatnie dzieło szałasowe i zaakeptowała po upewnieniu się, że jest miejsce na jej pluszowego kota. Poza tym zarządziła zagospodarowanie otoczenia, czyli zrobiła ścieżki do szałasu, toalety, jadalni, ogródka i ścieżki zdrowia, która została na koniec. Życie z Kluską i Meteorem to nieustająca ścieżka zdrowia. Człowiek nie nadąża jeść i pić, zwłaszcza kubek kawy mi przeleciał, dobrze że choć herbatę z termosu czasem popijałam i mi kanapki nie wystygły. ;)

Jak tak dalej pogoda nas będzie rozpieszczać, to Alisa przebije 1500km w tym roku, a ja chyba 3300 ;)

















  • DST 44.15km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 16.56km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Reaktywować skrzynkę

Czwartek, 14 listopada 2019 · dodano: 14.11.2019 | Komentarze 7

Bez zdjęć, bo aparat był pod dużym pudłem na bagażniku, a potem mi tak zmarzły łapy, że nie myślałam o foceniu, tylko gnałam do domu. Co ciekawe koło Żyrardowa znów zrobiło się cieplej, czyli tam za Mszczonowem jakiś zimny dołek był.