Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 48853.65 kilometrów w tym 8111.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 14.52km
  • Czas 01:03
  • VAVG 13.83km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do Komorowa na egzamin Kluski

Poniedziałek, 22 czerwca 2020 · dodano: 22.06.2020 | Komentarze 0

Kombinacja alpejska spowodowana pogodą, musieliśmy do 12 dotrzeć do Komorowa, w miarę susi. No to się  nawet udało, najpierw ciapąg do Parzniewa a potem już dedeerami i uliczkami. Powrót był nieco bardziej mokry, nieco nas złoiło na ostatnim odcinku przed stacją. Gdyby nie ciągłe burze i zlewy, to byśmy wrócili normalnie, bo to tylko 35km w jedną stronę, a tak niestety, trza było minimalizować atrakcje. ;)

Kluska sobie przy okazji zrobiła dzień mundurowy, tym bardziej że ostatnią zbiórkę odwołała burza...

Po drodze spotkaliśmy trochę zwierząt, niestety nie mam fotografii wielbłąda, starczy jelonek i rozmazany żywy jeż.


Kluska zaliczyła też rowerowo parę nowych gmin, a w każdym razie na pewno jedną.

Powrót



  • DST 10.30km
  • Teren 4.60km
  • Czas 00:45
  • VAVG 13.73km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka jaśminowa

Niedziela, 21 czerwca 2020 · dodano: 21.06.2020 | Komentarze 1

Tomi sprzedał mi miejscówkę z kwitnącym jaśminem, to podjechałam po kwiatki do herbaty. I żesz, akurat wylazło słońce. Gdzie mogłam, unikałam jezdni, co widać po procencie w terenie. Rundka do lasu międzyborowskiego.

W naszej okolicy miasto lubi wyrzucać kasę w błoto, oto następna żulwiatka z wyrwikółkami. Ale chociaż od deszcze chroni trochę. ;)


Szukając krzaczka znalazłam szałasik. Trzeba będzie się wybrać z Kluską, bo wymaga małego remontu i urządzenia w środku. ;)



Znaleziony. Tomi powiedział, żebym skręciła w lewo, ale które lewo, jak tam w lewo było lewe lewo i prawe lewo? Okazało się, że szałas był w lewo lewo a krzaczek w prawe lewo po prawej. :)




Multikapliczka z rzeźbami. Z bliska całkiem fajna, natomiast dziwi pewne metalowe urządzenie z kamienia i drutu.




Pradziadek zyskał nowy bagażnik. Z różnych względów firmowy crosso mi nie pasował (to nie wina firmy tylko moich indywidualnych upodobań w sposobie montażu haków od sakw). Brakuje tylko dzyngla na śmieci, muszę jakąs linkę dokopsać. Toto nazywa się "SPORT ARSENAL EXPEDICE 201" i jest do kupienia na alledrogo. Wydaje się być porządny, zwłaszcza po moim kilkunastoletnim staruszku. Nie wiem tylko jak z maksem obciążenia, raz pisze że 35kg, raz że 44kg. No, w każdym razie Kluskę mi uniesie, jakby co, bo mój bagaż nawet z namiotem rzadko przekracza 20, więc szukałam mocniejszego głównie z myślą na wożenie "po holendersku".



  • DST 2.86km
  • Czas 00:10
  • VAVG 17.16km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na rynek po truskawki i inne dobra

Sobota, 20 czerwca 2020 · dodano: 20.06.2020 | Komentarze 0

Myk do babci odebrać od niej zakupy spod rynku. A było tego. Truskawki, czereśnie, ziemniaki, włoszczyzna, brzoskwinie i inne tego typu. Tylko kapusię i ogórki babcia sobie zostawiła mówiąc, że lepiej bym ich nie woziła, bo mi sakwy zapachnieją. 

Ostatnio nie jeżdżę dłuższych dystansów, bo mi zwyczajnie za gorąco i za duszno. Dziś pierwszy chłodniejszy dzień od dawna. A poza tym praca się zwaliła i inne obowiązku kluskowe. Jak to bywa, latem zawsze mi dystanse spadają na pysk. ;)


  • DST 21.07km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 13.74km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na zbiórkę i do lasu

Sobota, 13 czerwca 2020 · dodano: 13.06.2020 | Komentarze 0

Dziś upalnie, więc po zbiórce zuchowej zabraliśmy córę w głęboki leśny cień. Dla niej akurat, dla nas nadal za ciepło, a jeszcze musieliśmy się bawić w "Baba Jaga patrzy!" w różnych kombinacjach. Mieszkanie w mieście przytulonym do lasu to fajna sprawa, niestety las jest mocniej odcięty, kiedy poleciała przez niego obwodnica i w sumie przejechać można tylko w jednym miejscu przy torach.











  • DST 3.80km
  • Czas 00:15
  • VAVG 15.20km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dworzec po Klu

Piątek, 12 czerwca 2020 · dodano: 13.06.2020 | Komentarze 0



  • DST 2.60km
  • Czas 00:12
  • VAVG 13.00km/h
  • Sprzęt Veturilo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z dworca nextbajkiem żyrardowskim

Piątek, 12 czerwca 2020 · dodano: 12.06.2020 | Komentarze 0

Bo upał i nie miałam siły iść przez miasto, to się tylko przeszłam kawałek od basenu, gdzie jest stacja.

  • DST 80.95km
  • Teren 19.50km
  • Czas 05:31
  • VAVG 14.67km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Skierniewic i Jeruzala

Czwartek, 11 czerwca 2020 · dodano: 11.06.2020 | Komentarze 5

Kiedy jadę sama, zatrzymuję się na góra kwadrans, czyli tyle co zjeść kanapkę, wypić sok czy wodę i do przodu. Wyjechałam z domu ok.10, wróciłam przed 18. A sporo było tyrpania się po lasach i gruzie na bocznych drogach... dlatego tej trasy nie polecam, ale ja to już tak mam, że pojadę na skróty i potem mam spacery zamiast jazdy. ;) Odwiedzone rzeczki to Sucha, Rawka, Korabiewka i Chojnatka. Dużo kałuż po wczorajszej lokalnej ulewie. Kawałek Puszczą Bolimowską, las kolo Wólki Jeruzalskiej, cmentarz wojenny na Białym błocie i wielowyznaniowy w Skierniewicach. Tak zwana trasa krajobrazowa.




Jak już przejechałam slalomem przez kałuże przez las żyrardowski, to już było z górki. Jeszcze tylko zajrzeć do skrzynki cmentarnej na Białym Błocie, co mi zawsze nie po drodze, a dziś nie miałam wymówki...


No, zaczyna się sezon serwisów, reaktywacji i zakładania skrzynek na opencaching. Dziś dwa serwisy, jedna reaktywacja i jedno założenie (jeszcze nieopublikowane). Nawet trafił się jeden ołtarzyk po drodze. Ale lokalny sklepik miał przerwę do 13 tej i nie kupiłam sobie soczku.

Granica województwa mazowieckiego i łódzkiego, ale nadal pozostajemy w granicach Mazowsza geograficznego.

Dopiero dużo dalej za Skierniewicami, po tym jak zreaktywowałam skrzynkę na "Strzelbie", cmentarzu wielowyznaniowym. Zygzaki, asfalty różniste i dziurdzioł na własne życzenie, bo pchałam się do cienia przede wszystkim.






Postój nad Rawką, ale nóg postanowiłam nie moczyć, jakaś brudna i mętna woda po deszczach.


Las pod Jeruzalem



Kapliczka


Tu znów dłuższy postój przy wyjeździe z lasu, czas dożreć kanapki z serem.

Powrót już bardziej asfaltowy, piochy tylko w rejonie przebijania się przez Esełkę.

Może i jest susza podobno, ale zboże już mi dorasta wysokością do nosa. Zdjęcie robiłam na stojąco.


Korabiewka wezbrała i po nocnej ulewie płynie nawet starorzeczem.





  • DST 4.08km
  • Czas 00:17
  • VAVG 14.40km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na dworzec i z powrotem

Środa, 10 czerwca 2020 · dodano: 10.06.2020 | Komentarze 0



  • DST 8.07km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 13.83km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na polankę ze ślimakami

Wtorek, 9 czerwca 2020 · dodano: 09.06.2020 | Komentarze 0

I do parku Procnera, plus rundka do domu na pół godziny, bo marzłam. Zmarznąć w połowie czerwca, dawno mi się nie zdarzyło. Jakaś taka wilgoć z powietrza szła. Dopóki się jechało, było ok, ale siedzenie na ławce i spacerowanie po lesie - brr.




  • DST 17.06km
  • Czas 00:57
  • VAVG 17.96km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rundka wokół miasta i po Kluskę

Poniedziałek, 8 czerwca 2020 · dodano: 09.06.2020 | Komentarze 0

Rano złapałam lenia, a potem praca no i starczyło tylko na krótką rundkę dla przyjemności.