Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 49543.51 kilometrów w tym 8297.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Bliskie wycieczki 3 stopnia

Dystans całkowity:11537.41 km (w terenie 1334.10 km; 11.56%)
Czas w ruchu:827:56
Średnia prędkość:13.94 km/h
Maksymalna prędkość:33.30 km/h
Suma kalorii:26331 kcal
Liczba aktywności:1408
Średnio na aktywność:8.19 km i 0h 35m
Więcej statystyk
  • DST 5.32km
  • Czas 00:18
  • VAVG 17.73km/h
  • VMAX 32.30km/h
  • Kalorie 110kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

280/365 Do Zusu

Czwartek, 6 listopada 2014 · dodano: 06.11.2014 | Komentarze 0

Bo przecież po powrocie będzie tylko parę dni, a jak gdzieś wybędziemy na chwilę, to nie zdążę. A tak z głowy.

  • DST 10.74km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:39
  • VAVG 16.52km/h
  • VMAX 23.00km/h
  • Kalorie 221kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

279/365 Z Kluską I Meteorem do lasu

Środa, 5 listopada 2014 · dodano: 05.11.2014 | Komentarze 4

Dzień wcześniej Meteor uzgodnił ze mną, że rano pojedziemy z Kluską na plac zabaw rowerem. Ale pod wieczór dostałam zlecenie z krótkim terminem i myślałam, że nie dam rady (większość zrobiłam w nocy). Rano M. nawet nie wspomniał słowem o wycieczce, tylko mnie obudził kawą i owsianką. No to zaczęłam Kluskę szykować na zwykły spacer wózkowy sama będąc w sosie. Już mam dziecko na rękach, co by wynosić na dwór a tu się okazuje, że jednak rower! O matko i córko! I tato w sumie. Kluskę wbiłam w fotelik na dole i sama na górę się szykować. Na szczęście nie byłam w piżamie, ale aparat trzeba było zabrać, okna pozamykać, nauszniki i klucze znaleźć. Trochę się zeszło.

Na dworze okazało się, że jest dużo cieplej, niż wydawało się z balkonu. Jadąc do parku (mieliśmy obskoczyć dwa place zabaw) rozmawialiśmy o tym, że w sumie pogoda idealna na dłuższą wyprawę... i tak od słowa do słowa Meteor zadecydował, że nie robimy postoju w parku tylko podjedziemy do lasu. Tylko do tego bliższego, przed obwodnicą. Potem najwyżej podjedziemy do Jordanka albo na inny plac zabaw. W efekcie siedzieliśmy tam do 13.30 albo nawet dłużej (z domu ruszyliśmy ok.11). Ledwo zdążyliśmy przed porą drzemki Kluski i moim deadlinem, ale na szczęście musiałam tylko kosmetyczne poprawki (potem się okazało, że i tak fragment trzeba było inaczej, ale tego nie wiedziałam).

Było tak pięknie i ciepło, że żal było odjeżdżać. Piękny prezent nam zrobił tą pogodą listopad.
























  • DST 4.60km
  • Czas 00:16
  • VAVG 17.25km/h
  • VMAX 24.30km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

278/365 Do Lidla

Poniedziałek, 3 listopada 2014 · dodano: 04.11.2014 | Komentarze 1

Po koszulkę, banany, bakłażana i rękawice.

  • DST 6.70km
  • Czas 00:36
  • VAVG 11.17km/h
  • Kalorie 141kcal
  • Sprzęt Veturilo
  • Aktywność Jazda na rowerze

276/365 Veturilo po Warszawie

Czwartek, 30 października 2014 · dodano: 30.10.2014 | Komentarze 9

Czyli najpierw focenie nowo oddanej Świętokrzyskiej na odcinku od metra do Domu Chłopa, a potem nie wytrzymałam i wypożyczyłam rower na stacji V. I pojechałam wkurzyć korek na Tamce wyprzedzając go gładko z górki pasem rowerowym. Potem skręt w Kruczkowskiego i Powiślem do Agrykoli. Tam wymiękłam w 3/4 podjazdu, miałam za nisko siodełko a nie dało się go podwyższyć. Zauważyłam, że sporo rowerów ma z tym problem. Skrócili im sztyce? Wcześniej tak nie było.

Na placu na Rozdrożu zrobiłam sobie przerwę i spacerkiem podeszłam do tęczy. Stamtąd znów rowerem i... utknęłam przez moment w korku na Koszykowej. Autobus mnie zablokował, a nie chciałam przeciskać się między nim a samochodami na wąskiej ulicy. Więc odczekałam swoje i przebiłam się na drugą stronę Chałubińskiego. Tam już zupełnie pusto, ale i tak mimo wolnej jazdy doganiałam autobus. Potem znów korek przed placem Zawiszy i tu się poddałam widząc w oddali stację Veturilo. Zostawiłam rower i poszłam do dworca Ochota. Tam okazało się, że do następnego pociągu mam prawie godzinę, aż tu nagle przyjechały spóźnione Skierniewice zaraz za Łowiczem, to wsiadłam i już po półtorej godzinie jazdy dotarłam do Żyrardowa. Wzdech, jak te pociągi jeżdżą.



  • DST 7.27km
  • Czas 00:29
  • VAVG 15.04km/h
  • Kalorie 150kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

275/365 Z Kluską i Meteorem do parku i do Jordanka

Środa, 29 października 2014 · dodano: 29.10.2014 | Komentarze 0

Zamiast zwykłego spaceru Kluska zaliczyła dziś rano wycieczkę rowerową. Najpierw pojechaliśmy do parku i tam doszliśmy do mostku prowadząc rowery (zakaz jazdy poza DDRką), gdzie nakarmiliśmy sucharami kaczki i gołębie. Potem myk do Jordanka i tam zabawiliśmy dłużej. Z parku nie było łatwo wyjechać, bo Kluska chciała na tamtejszy plac zabaw, ale jej obiecałam, że pojedziemy na fajniejszy i trochę się udobruchała.















  • DST 2.88km
  • Czas 00:09
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 25.70km/h
  • Kalorie 59kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

274/365 Urząd, poczta i sklepy

Poniedziałek, 27 października 2014 · dodano: 27.10.2014 | Komentarze 23

Wybory za pasem, trzeba się dopisać do żyrardowskiego wykazu głosujących, czy jak to się tam nazywa. Żeby nie musieć się meldować (jakoś nie potrafię wymeldować się z ukochanej Warszawy). Trochę było biegania od okienka do okienka, a czas naglił. A tu ksero dowodu jeszcze. Jako że ksero jest kilkaset metrów od urzędu, udałam się tam piechotą. Na tak krótki dystans nie opłacało się wsiadać na rower przucupnięty w wyrwikółce. Pomyśleć, że niektórzy ludzie jadą taki kawałek samochodem. 

Opłaca się używać własnych nóg, w drodze powrotnej spotkałam mamę Werrony z rowerem i pogawędziłyśmy krótko o tym i tamtym. Byłoby dłużej, ale urząd do 16 i musiałam się śpieszyć. Sprawa załatwiona, jeszcze poczta. Tam trochę kolejka, ale dało się wytrzymać. Poczta jeszcze bliżej niż ksero, rower znów został w tym samym stojaku. Na sam koniec jeszcze skoczyłam do Reserved popatrzeć, czy nie trafię czego dla Kluski i trafiłam na promocję, że druga bluzka za 50% ceny. No, to już cenowo wyszło nader korzystnie. 

No i do domu. Zastanawiam się, czy pieszych odcinków nie wrzucić dla picu na endomondo ;)

  • DST 2.20km
  • Teren 0.10km
  • Czas 00:08
  • VAVG 16.50km/h
  • VMAX 20.00km/h
  • Kalorie 45kcal
  • Sprzęt Dziuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

271a/365 Rowerem Tomiego do i z serwisu

Środa, 22 października 2014 · dodano: 22.10.2014 | Komentarze 0

Trekowi Tomiego urwała się linka od przerzutki, a że wcześniej i tak się biesiła, to wypadałoby ją naprawić. I łańcuch na nowy wymienić. W natłoku obowiązków zakupowo-okołokluskowych Tomi nie miał na to czasu, więc załatwiłam to za niego. Przy okazji podregulowano hamulce, by nie trzeba było do zatrzymywania używać podeszw. Usterka była na tyle mała, że mogłam go po kilku godzinach odebrać.
Całkiem nieźle mi się jeździ na za dużej ramie i dużych kołach. Ale w drodze powrotnej zaczął mnie lekko pobolewać kręgosłup. Niby nic, ale niepokojące na trasie kilometra. Chyba pozycja sportowa z Pradziadka jest mi przypisana na stałe.

  • DST 3.08km
  • Czas 00:11
  • VAVG 16.80km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Kalorie 63kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

271b/na pocztę

Środa, 22 października 2014 · dodano: 22.10.2014 | Komentarze 0

Okazało się, że nie mogę zrezygnować z jednej umowy telefonicznie, tylko muszę w punkcie lub listownie. To wysłałam list, oby treść została przeczytana i uwzględniona.

  • DST 4.42km
  • Teren 0.20km
  • Czas 00:17
  • VAVG 15.60km/h
  • Kalorie 91kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

268/365

Piątek, 17 października 2014 · dodano: 17.10.2014 | Komentarze 8

Rundka od sklepu do sklepu w poszukiwaniu pudełka.

  • DST 0.98km
  • Czas 00:03
  • VAVG 19.60km/h
  • Kalorie 20kcal
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze

267a/365 Z serwisu

Środa, 15 października 2014 · dodano: 15.10.2014 | Komentarze 5

Trochę nie wierzyłam, jak w serwisie powiedzieli, że rower będzie na wtorek. I oczywiście był na środę. Trochę zbiedniałam, ale za to mam lepszą zębatkę z tyłu. Nie muszę jechać na czwórce przy dwójce z przodu, mogę też na niższych zębach. To dobrze, bo poprzednio prawie ich nie używałam, za to niepotrzebnie niszczyłam zęby przydatne na podjazdach.

Jako bonus Kluska z grzywką.