Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lavinka z miasteczka Żyrardów. Mam przejechane 49543.51 kilometrów w tym 8297.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Inne linki

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lavinka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 5.30km
  • Teren 0.50km
  • Czas 00:24
  • VAVG 13.25km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Czwartek, 25 maja 2017 · dodano: 25.05.2017 | Komentarze 9

Dziś powrót pięknej pogody, to jeździłam nigdzie się nie śpiesząc, chłonąc za to wiosenną aurę z chłodnym podmuchem. Taką pogodę lubię. Klusek też w śpiewającym humorze. Cały czas ćwiczy piosenkę na Dzień Mamy i już mi trochę w głowie gra. Ratunkeo. Ale ślicznie śpiewa, zwłaszcza słowo "ciuuule". Całość wrzucę w piątek. :)

  • DST 5.22km
  • Teren 0.30km
  • Czas 00:22
  • VAVG 14.24km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Środa, 24 maja 2017 · dodano: 25.05.2017 | Komentarze 0

Dziś bez szaleństw, bo kapu kap, więc bez postoju na placu zabaw od razu do domu.

  • DST 5.35km
  • Teren 0.40km
  • Czas 00:25
  • VAVG 12.84km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Wtorek, 23 maja 2017 · dodano: 24.05.2017 | Komentarze 4

Dziś ciut później pojechałam po Klusku, bo się zawiesiłam w kolejce do internetu. Rano wymieniliśmy modem na nowy i nie działało. Dopiero po paru godzinach odkryliśmy, że zapomnieliśmy o ważnym kabelku. Wszystko przez to, że internet to dużo kabli u nas. Dwa zasilające (oddzielny do modemu i wifi), kabel między wifi a modemem, kabel między modemem a komputerem, kabel między wifi a moim komputerem, bo wifi na moim nie chce działać i nikt nie wie dlaczego z mądrymi informatykami na czele, wreszcie kabel z internetem do modemu. Zgadnijcie, którego Tomi zapomniał wpiąć. :)

  • DST 5.35km
  • Czas 00:31
  • VAVG 10.35km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Poniedziałek, 22 maja 2017 · dodano: 22.05.2017 | Komentarze 0

Drugi powrót z przedszkola per pedes, bo pojechaliśmy razem z Meteorem na zebranie organizacyjne (taniec Kluski na scenie zamienił się w spacer podczas parady i dwuzdaniowy okrzyk dwunastu ludzi, z których prawdopodobnie połowa nie przyjdzie, na zebraniu była rodzina tylko trojga). Ale do rzeczy. Meteorowi pękła dętka już 50 metrów za przedszkolem, więc przesadziliśmy Kluskę na mój rower, żeby mu za szybko powietrze nie zeszło i poszliśmy do domu. Mogłam młodą zabrać jadąc, ale mi było szkoda Tomka, zatem mu towarzyszyłyśmy. :)

  • DST 85.27km
  • Teren 16.50km
  • Czas 05:23
  • VAVG 15.84km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do Skierniewic

Niedziela, 21 maja 2017 · dodano: 22.05.2017 | Komentarze 16

Szybki myk blisko od domu, bo nigdy nie ma czasu na serwisy. Po drodze postój w lesie (znów pogryzły mnie komary, ratunku, to jest maj!), a potem to już zwykłe zwiedzanie Skierniewic. Po drodze raz skręciliśmy do cmentarza wojennego nad Rokitą obejrzeć konwalie. W S. obejrzeliśmy z bliska jeden urbex, ale z racji braku pomysłu na wejście do środka i ciecia krążącego po terenie - odpuściliśmy dalszą eksplorację. Lubię tylko opuszczone obiekty, tu wszystko nadal działa wokoło, tylko hala nieczynna. Dalej to już kościoły i krzaki pod garnizonem (sprawdzenie, czy jest skrzynka Meteora - jest). Popołudniem zajrzeliśmy też do mojej skrzynki na "Strzelbie". Ktoś ją zreaktywował w pudełku po jogurcie czy czymś. Eee. No to zawieszam. Trzeba było jednak zabrać zapasowe pudełko z logbookiem. 
Powrót przez Radziwiłłów, gdzie mieści się nasza ulubiona rozwałkowa ławeczka z widokiem na peron. :)

Co do szukania keszy, bo nieco też szukaliśmy, to królowały kapliczki. Niestety multak odpadł, bo formuła liczenia kordów finału wymagała podania ilości obrotów słonia. A słoń się nie obracał. Dzielenie przez zero coś nam nie wychodziło, więc tylko na sympatycznym "próbnikowym" skwerku zjedliśmy kilka kanapek. A do mojej sakwy wdarł się dziki zwierz, którego Tomi dzielnie ewakuował na zewnątrz.

Link do albumu wiosennego, fotki z wycieczki na końcu.





Słoń 


Dziki zwierz - prośba o identyfikację.

Czołg. Zupełnie oswojony.

I inne



Mig nadal stoi

Piękny las? A nie, bo cmentarz. :)

A to inny, w centrum

Droga powrotna, przed Radziwiłłowem zajrzeliśmy do Bartników pofocić dwa pociski. W tym jeden dziiiwny.

Prawie pod domem, przed Sokulami, trafiliśmy na przyjemną łączkę i dalej na koniiiikiiii.






  • DST 9.39km
  • Teren 0.30km
  • Czas 00:40
  • VAVG 14.09km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x, na dworzec

Piątek, 19 maja 2017 · dodano: 19.05.2017 | Komentarze 0

Dziś pojechałam po młodą tuż po jej podwieczorku, bo czułam, że znów utknie na rurze. Nie zawiodłam się. Ale na szczęście udało się ją zwabić piciem na rower i w porę wrócić do domu. Gdzie zostałam przebadana, a nawet wypisano mi receptę (tatusiowi też), dostałam zastrzyk i lekarstwo. A potem jeszcze kolorowałam Barbie i czytałam bajki o lisicy i wilku (takie rosyjskie bajeczki tłumaczone na polski). Po 16 dziecię odstawione na dworzec i fajrant. Jutro Meteor na długa jazdę, a ja laba, przy tak wysokiej temperaturze pewnie dostałabym udaru. Moje 15-20 stopni ma natychmiast wrócić!

  • DST 5.42km
  • Czas 00:22
  • VAVG 14.78km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Czwartek, 18 maja 2017 · dodano: 18.05.2017 | Komentarze 6

Dziś cieplutko, nareszcie ubieranie trwa pięć minut a nie piętnaście. O 15 mieliśmy spotkanie z figurami geometrycznymi. Kluska wybrała kółko i nam też kazała sobie przylepić. To byliśmy kołami (oprócz nas były kwadraty i trójkąty). Zabawa w mojej ulubionej sali kolumnowej, pewnie bym się wykpiła gdyby nie miejsce. Tylko ciut za ciepło było w części, gdzie docierało słońce. Po zabawie zostaliśmy chwilę na placu zabaw. Następna zabawa za tydzień w piątek, bo Dzień Mamy (i taty, łączą).

  • DST 5.25km
  • Teren 0.10km
  • Czas 00:11
  • VAVG 28.64km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem 2x

Środa, 17 maja 2017 · dodano: 18.05.2017 | Komentarze 1

- A pani Uśtynka powiedziała, zie tu nie wolno
- A ja ci pozwalam
Zła matka. ;)





  • DST 5.38km
  • Czas 00:22
  • VAVG 14.67km/h
  • Sprzęt Veturilo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Arkadia-Wawrzyszew

Wtorek, 16 maja 2017 · dodano: 16.05.2017 | Komentarze 0

Po załatwieniu sprawy w Multimediach okazało się, że mam 1,5h do pociągu, więc zamiast gnać metrem, podjechałam sobie Veturilkiem do mamy. I dopiero metrem na dworzec. Jakiś dziwny rower wzięłam, siodełko wysoko, ale kierownica dziwnie ustawiona i bolały mnie ręce (nie dłonie, raczej przedramiona).

  • DST 2.67km
  • Teren 0.10km
  • Czas 00:11
  • VAVG 14.56km/h
  • Sprzęt Pradziadek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do przedszkola i z powrotem

Wtorek, 16 maja 2017 · dodano: 16.05.2017 | Komentarze 0

Tylko raz, bo potem pojechałam do Warszawy, a Kluskę odbierał tata.